Pokazywanie złożoności relacji powinno łączyć a nie dzielić

Nasze obecne relacje polsko-rosyjskie nie są wolne od problemów. Pokazywanie naszych relacji w całej ich złożoności nie powinno dzielić, lecz odwrotnie, powinno łączyć – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, wiceminister spraw zagranicznych RP, podczas drugiego dnia konferencji „Przyszłość chrześcijaństwa w Europie. Rola Kościołów i narodów Polski i Rosji” w Warszawie. – Z różnych perspektyw możemy patrzeć na naszą historię, często bardzo emocjonalnie, ale dochodzenie do prawdy stanowi fundament pojednania – stwierdziła.

Podsekretarz stanu ds współpracy rozwojowej i problematyki wschodniej uważa, że każde spotkanie polsko-rosyjskie, którego celem jest dialog, wymiana myśli, jest wartością samą w sobie i jako takie przynosi wszystkim korzyść. W tym kontekście podkreśliła wagę zeszłorocznej wizyty w Polsce zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, Cyryla i podpisanie na Zamku Królewskim w Warszawie wspólnego Przesłania do Narodów Polski i Rosji. – „Jest niezwykle ważne, że dialog międzyreligijny, który jest częścią dialogu między społeczeństwami Polski i Rosji jest kontynuowany. Uznając zasady autonomii państwa i Kościołów Państwo polskie wspiera tę inicjatywę” – stwierdziła.

Podkreśliła, że nie wyklucza to świadomości istnienia wszystkich trudności jakie występują na drodze do pojednania. – Tkwią one w historii, w stereotypach, w braku wiedzy. Nasze obecne relacje nie są wolne od problemów. Pokazywanie naszych relacji w całej ich złożoności nie powinno dzielić, lecz odwrotnie, powinno łączyć. Z różnych perspektyw możemy patrzeć na naszą historię, często bardzo emocjonalnie, ale dochodzenie do prawdy stanowi fundament pojednania – powiedziała.

Przypomniała, że wyjaśnienie „białych plam” historii jest niezbędnym procesem wzajemnego zrozumienia i zbliżenia obu społeczeństw. Z kolei spotkania przedstawicieli Kościoła katolickiego i Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej odgrywa inspirującą rolę dla społeczeństwa obywatelskiego w Polsce i w Rosji.

Minister wspomniała o „dorobku” ostatnich lat, m.in. dialog historyczny prowadzony w ramach Grupy do Spraw Trudnych. Spotkania odbywają się nie tylko w Moskwie i Warszawie, ale także w Brukseli, Berlinie, Waszyngtonie oraz w Watykanie.

Dużą rolę mają do odegrania w Polsko Rosyjskie Centra Dialogu i Porozumienia, które realizują projekty badawczo – historyczne, a także, co jest szczególnie godne podkreślenia, organizują spotkania młodych Polaków i Rosjan. – Nie możemy nie zwracać uwagi na wyniki badań społecznych. Ich diagnoza jest bardzo wymowna. Młodzi ludzie – jak pokazują badania – mało o sobie wzajemnie wiedzą. Ich wiedza o Polsce czy o Rosji jest bardzo niska – wskazała min. Pełczyńska-Nałęcz.

Jej zdaniem relacje dobrosąsiedzkie wspierają takie „instrumenty” jak Umowa o Małym Ruchu Granicznym, dzięki której około 3 mln mieszkańców Obwodu Kaliningradzkiego i polskiej strefy objętej umową może bez wiz przekraczać granicę.

Min. Pełczyńska-Nałęcz przypomniała, że 2015 to będzie Rok Polski w Rosji i Rok Rosji w Polsce. Planowane na ten czas wydarzenia mają służyć szerokiej prezentacji obu państw i dialogowi między społeczeństwami Polski i Rosji – spotkania polityków, ludzi kultury, nauki, artystów, działaczy społecznych, intelektualistów, biznesmenów. – Byłoby niezwykle cenne, jeśli obchodom towarzyszyłby również dialog między wspólnotami obu Kościołów – powiedziała.

– Znaczenie konferencji dla rozwijania dialogu zapoczątkowanego wizytą w Polsce Patriarchy Cyryla oraz treścią Wspólnego Przesłania jest nie do przecenia. Może ona być ważnym etapem drogi prowadzącej społeczeństwa Polski i Rosji do zbliżenia i pojednania – zakończyła.