Drukuj Powrót do artykułu

Pół wieku temu rzecznik Watykanu wstąpił do zakonu jezuitów

12 listopada 2010 | 14:21 | st (KAI/RV) / sz Ⓒ Ⓟ

12 listopada mija 50 lat od wstąpienia rzecznika prasowego Stolicy Apostolskiej, księdza Federico Lombardiego do Towarzystwa Jezusowego. Włoski duchowny jest także dyrektorem Radia Watykańskiego oraz Watykańskiego Ośrodka Telewizyjnego.

Wywiad z jubilatem opublikowała z tej okazji rozgłośnia papieska. Ks. Lombardi wspomina, że jako dziecko i młody człowiek większość swego życia spędził w Turynie, uczęszczając do szkół prowadzonych przez jezuitów oraz czynnie uczestnicząc w ruchu skautowskim, gromadzącym się w oratorium salezjanów. Nie kryje, że ogromnie interesowała go fizyka i alpinizm.

Po ukończeniu szkoły średniej, w wieku 18 lat pojawił się problem wyboru drogi życiowej. Jak zaznacza, wybór poświęcenia się na służbę Bogu i bliźnim był dość spontaniczny, a jego realizacja w Towarzystwie Jezusowym czymś jak najbardziej naturalnym.

Mówiąc o zadaniach wypełnianych w okresie minionego półwiecza, rzecznik Watykanu podkreśla, że były one konsekwencją posłuszeństwa względem przełożonych. Stąd wynikała jego 11-letnia praca w prestiżowym czasopiśmie włoskich jezuitów, „La Civiltà Cattolica”, a następnie kierowanie włoską prowincją zakonu i z kolei praca – od 1991 r. w Radio Watykańskim, od 2001 r. w Watykańskim Ośrodku Telewizyjnym i od 2006 r. w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.

Pytany o chwile szczególnie znaczące w jego życiu ks. Lombardi nawiązuje do niedawnej konsekracji kościoła Świętej Rodziny w Barcelonie. Kiedy był tam w minioną niedzielę i uczestniczył w uroczystości poświęcenia tej bazyliki, przypomniał sobie wyprawę rowerową w jakiej w wieku 13 lat uczestniczył z grupą skautów z Turynu właśnie do Barcelony. Było to przedsięwzięcie bardzo skromne, oszczędne, z własnymi namiotami. Kiedy przybyli do Barcelony, nie wiedzieli dokąd się udać. Zobaczywszy cztery iglice postanowili wyruszyć w tamtym kierunku. W ten sposób znaleźli się w miejscu, skąd papież w minioną niedzielę przewodniczył modlitwie „Anioł Pański”.

„Po 55 latach mogłem się przekonać jak bardzo ta budowla się rozrosła. Pomyślałem też o moim życiu, jak się rozwinęło w służbie Kościoła. Wychodząc właśnie od owego dnia” – wyznał rzecznik Watykanu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.