Drukuj Powrót do artykułu

Polacy nadal wspierają kościelne organizacje charytatywne

06 grudnia 2013 | 08:50 | lk / pm Ⓒ Ⓟ

Polacy nadal wspierają kościelne organizacje charytatywne, przekazują też darowizny na cele kultu religijnego czy działalność charytatywno-opiekuńczą. Nieco mniej przekazały na ten cel polskie firmy, które najmocniej odczuwają w ostatnich latach skutki kryzysu ekonomicznego.

W środowej „Rzeczpospolitej” pojawił się artykuł utrzymujący, że od kilku lat drastycznie spada liczba darowizn przekazywanych na cele kultu oraz m.in. kościelnym organizacjom charytatywnym.

Prawdą jest, że niektóre z uprawnionych do pozyskiwania 1% odpisu organizacji kościelnych notują w ostatnich latach mniejsze wpływy. Jak wynika ze sprawozdań Ministerstwa Finansów dotyczących rozliczenia podatku dochodowego od osób fizycznych, jaskrawym przykładem jest tu jednak tylko prowadzone przez kapucynów Dzieło Pomocy o. Pio. W 2007 r. zebrało ono aż 17 mln zł, plasując się nawet na drugim miejscu wśród wszystkich OPP, które pozyskały odpis. Trzy lata później uzyskało kwotę jedynie 2,2 mln zł, a w 2012 – 1,8 mln zł.

Ze sprawozdań MF wynika jednak co innego: że jedne z kościelnych organizacji po systematycznym acz niewielkim wzroście wpływów w ostatnich latach, otrzymały w 2012 roku nieco mniej, inne zaś – po znaczącym spadku trzy lata temu, obecnie notują ponowny wzrost wpływów.

Do pierwszych należą diecezjalne Caritas. Caritas Archidiecezji Krakowskiej zanotowało w 2007 r. wpływy rzędu 883 tys. zł, w 2010 – 982 tys., w 2012 – 893 tys. Podobnie Caritas Poznańska Zakład Charytatywno-Opiekuńczy: w 2007 – 739 tys. zł, w 2010 – 754 tys. zł, w 2012 – 717 tys. zł.

Nie jest to jednak regułą, gdyż np. Caritas tarnowska z każdym rokiem otrzymuje coraz więcej: w 2007 – 838 tys. zł, w 2010 – 930 tys. zł, a w 2012 – 991 tys. zł.

Do drugiej grupy należą m.in. Caritas Polska i Caritas Archidiecezji Warszawskiej. Pierwsza w 2007 r. otrzymała 2,6 mln zł, w 2010 – 1,7 mln zł, by w 2012 uzyskać ponownie 2,6 mln zł. W Warszawie archidiecezjalna Caritas zebrała w 2007 r. 1 mln 113 tys. zł, w 2010 tylko 508 tys. zł, ale w 2012 – 597 tys. zł.

Powszechny jest więc inny trend, a mianowicie wskazujący, że kościelne organizacje uzyskują z 1% raz mniej, raz więcej wpływów. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że od chwili wprowadzenia możliwości odpisu 1% liczba wszystkich organizacji pozarządowych, którym udaje się zebrać jakąkolwiek kwotę z tego tytułu wzrasta: np. w 2007 r. było ich 5354, w 2010 – 6533, a w 2012 – 7110. Konkurencja jest coraz silniejsza, dlatego utrzymanie się na tym samym poziomie jest sukcesem.

„Znakomitą większość tej sumy zdobywa kilkadziesiąt największych – pod względem organizacyjnym i dostępu do mass mediów – podmiotów” – tłumaczy w rozmowie z KAI ks. prof. Dariusz Walencik, prawnik z Uniwersytetu Opolskiego. Wiele z tych organizacji ma profesjonalne biura reklamy i marketingu, dzięki czemu skuteczniej apeluje o przekazywanie na swoje konto odpisu 1%. – Lokalne, niewielkie organizacje pożytku publicznego są na końcu listy beneficjentów odpisu – dodaje ks. Walencik. Dla porównania w 2013 r. (wpłaty 1% podatku za 2012 r.) na 7110 organizacji, które otrzymały pieniądze z 1% podatku tylko 462 otrzymało kwotę powyżej 100 tys. zł, 122 – powyżej 500 tys. i zaledwie 65 – kwotę powyżej 1 mln zł. Z czego jedna aż 117 mln zł, czyli blisko jedną czwartą całej puli.

Podkreśla on też, że Caritas Polska czy Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” plasują się od początku istnienia mechanizmu odpisu 1% w czołówce trzydziestu organizacji, na które Polacy najchętniej przekazują część swojego podatku dochodowego. – Moim zdaniem, świadczy to o pewnej stabilizacji i zaufaniu do tych instytucji – stwierdza prawnik.

Warto też pamiętać, że w przypadku wielu organizacji kościelnych pierwsze sumy z odpisu były niewielkie w porównaniu ze stanem obecnym. Przykładem jest Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, która zaczynała od kilkuset tysięcy złotych, a obecnie co roku otrzymuje od podatników na ubogą zdolną młodzież ok. 3 mln zł.

Stosunek polskich podatników jako darczyńców wobec kościelnych organizacji charytatywnych można także prześledzić, badając kwoty odliczonych darowizn.

Możliwość przekazywania darowizn na cele kultu religijnego oraz na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych jest jednym z przewidzianych w polskim prawie podatkowym sposobów finansowania kościołów i innych związków wyznaniowych.

Ulga z tytułu darowizn cele kultu religijnego jest ulgą wynikającą z art. 26 ust. 1 pkt 9 lit b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) lub z art. 18 ust. 1 pkt 7 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (CIT). Ulga z tytułu darowizn na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych wynika z przepisów ustaw kościelnych.

Darowizny przewidziane w ustawie o PIT to darowizny na cele: pożytku publicznego (mogą je także otrzymywać kościelne osoby prawne, o ile mają status OPP), kultu religijnego i krwiodawstwa. Przekazywane sumy podawane są łącznie, dlatego nie wiadomo, ile z tej puli zostało ofiarowanych z intencją przeznaczenia tylko na cele religijne.

Ponadto możliwe są także darowizny wynikające z odrębnych ustaw. Chodzi o ustawy o stosunku państwa do konkretnego związku wyznaniowego. W przypadku podatku CIT można je przekazać tylko na Kościoły katolicki i prawosławny. W przypadku podatku PIT – na kilkanaście związków wyznaniowych.

Dane ze sprawozdań Ministerstwa Finansów pokazują, że nie mamy do czynienia z jakimś gwałtownym odwróceniem się polskich podatników od przekazywania darowizn na Kościół katolicki.

Według obowiązujących przepisów, w przypadku darowizn na cele kultu religijnego granicę stanowi 10% dochodu w odniesieniu do osób prawnych (podatek CIT) oraz 6% dochodu w stosunku do osób fizycznych (PIT). Do limitu tego wlicza się nie tylko darowiznę na cele kultu religijnego, ale także darowizny na cele pożytku publicznego oraz na cele krwiodawstwa. Natomiast ulga z tytułu darowizn na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych nie jest objęta żadnymi limitami – odliczeniu od dochodu podlega pełna kwota darowizny bez względu na jej wysokość i wysokość innych darowizn odliczanych od dochodu.

W przypadku podatku PIT, w ostatnich latach Polacy byli bardzo hojni w przekazywaniu darowizn na cele kultu religijnego (ale przypomnijmy: sumowanych z kwotami na pożytek publiczny i krwiodawstwo). Łączna kwota odliczeń darowizn na ten cel w 2007 r. wyniosła 167 mln zł, w 2010 nieco mniej, bo 152,8 mln zł, by w ub. roku wzrosnąć aż do 237,3 mln zł. Wzrastała systematycznie liczba podatników decydujących się na taki gest: z 219 tys. w 2007 r. do prawie 300 tys. osób w roku 2012. Przeciętna kwota odliczenia w tymże roku wyniosła 793 zł, przy 761 zł w 2007 i 540 zł w 2010 r.

Z kolei wynikające z odrębnych ustaw darowizny z podatku PIT na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych wyniosły odpowiednio 76,5 mln zł (2007), 45,2 mln zł (2010) i 88,4 mln (2012). Znowu widać, że rokiem chwilowej zapaści był rok 2010.

Jednak w przypadku darowizn z podatku CIT na cele kultu religijnego, kwoty w ostatnich latach rzeczywiście są coraz mniejsze. W 2007 było to 51 mln zł, w 2009 – 62 mln zł, w 2010 – 29 mln zł, a rok temu 23,2 mln zł. Nieznacznie spadła przeciętna kwota darowizny (z 30 tys. zł w 2007 do 22 tys. z 2012 r.) oraz liczba ofiarodawców płacących ten podatek (z 1691 w 2007 r. do 1043 w 2012).

Według ks. prof. Walencika, akurat te dane nie zaskakują. – Pierwsi, którzy odczuli skutki kryzysu, to byli przedsiębiorcy i banki, czyli podatnicy podatku CIT. Jeżeli walczą oni o utrzymanie się na rynku i o miejsca pracy, to wiadomo, że wypracowanego zysku – o ile taki jest – nie będą przekazywali na darowizny – tłumaczy.

Zdaniem prawnika, informacje przedstawione we wczorajszej „Rz” pokazują niepełny obraz tego, jak podatnicy dofinansowują Kościół w Polsce. – Dla porównania ilość podatników, którzy przekazują darowizny na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych stanowi średnio 0,27% podatników podatku CIT i 0,02% podatników podatku PIT. Porównywalny jest odsetek podatników przekazujących darowizny na cele kultu religijnego. 80% finansów Kościoła opiera się na dobrowolnej ofiarności wiernych, która dokonuje się przy okazji zbiórek, niedzielnej tacy, ofiar składanych przy okazji sprawowanych sakramentów, sakramentaliów czy np. wizyty duszpasterskiej (kolędy). Tego zaś statystyki Ministerstwa Finansów nie obejmują. Tym samym trudno się zgodzić z tezą, że Polacy są coraz mniej hojni dla Kościoła. Natomiast potwierdza stwierdzenie, że Kościół jest tak bogaty, jak bogaci są jego członkowie – wierni – dodaje ks. prof. Walencik.

Prawnik polemizuje też z postawioną w artykule „Rz” tezą, że proponowany przez rząd odpis 0,5% w zamian za likwidację Funduszu Kościelnego może spowodować, że ofiarność Polaków wobec kościelnych organizacji pożytku publicznego będzie w następnych latach coraz mniejsza. – Rozwiązania proponowane w ramach 0,5% są wzorowane na tych dotyczących 1%, które pozostaną. Będą to zatem dwa różne odpisy funkcjonujące na analogicznych zasadach, ale odrębnie rozliczane. Praktyka pokaże, jak to będzie funkcjonować. Możemy zakładać, że jak ktoś doceni działalność Caritas i przekaże jej 1%, to możliwe, że doceni też działalność społeczną Kościoła katolickiego w Polsce i przekaże mu 0,5%, ale już jako związkowi wyznaniowemu, a nie organizacji pożytku publicznego. Pieniądze z odpisu 0,5% co do zasady też mają być bowiem przeznaczone na wspomaganie dzieł charytatywnych, działalności oświatowej, wychowawczej czy opiekuńczej prowadzonej przez Kościół. Będzie to oczywiście wymagało odpowiedniej kampanii informacyjnej, w której Kościół będzie musiał pokazać na co konkretnie przeznacza te środki – wyjaśnia ks. prof. Dariusz Walencik.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.