Drukuj Powrót do artykułu

Polacy pod Monte Cassino wnieśli wiano do Europy

17 maja 2003 | 16:34 | bł //per Ⓒ Ⓟ

Myśmy już wnieśli do Europy nasze polskie wiano! Wiano polskiej krwi i życia! – powiedział biskup polowy WP Sławoj Leszek Głódź podczas uroczystości na cmentarzu polskich żołnierzy na Monte Cassino.

W przeddzień 59. rocznicy zwycięskiej bitwy Polaków przewodniczył on Mszy św. polowej pośród grobów blisko 1 tys. naszych żołnierzy.

Bp Głódź zauważył w homilii, że od kilku lat toczy się dyskusja o związku Polski z Europą. Przypomniał, że za dwa tygodnie odbędzie się w naszym kraju referendum nt. przystąpienia do Unii Europejskiej. Wspomniał także o pojawiających się głosach, które kwestionują prawo Polski do zjednoczenia, wyrażają opinię, że Polska jest za słaba albo, że Polacy nie zasłużyli na zjednoczenie ze strukturami unijnymi.

– Myśmy już wnieśli do Europy nasze Polskie wiano! Wiano polskiej krwi i życia! – mówił biskup. Dodał, że na Zachodzie Europy zginęło 43 tys. Polaków. – Oni oddali życie za europejski ład, europejski rozwój gospodarczy i europejską stabilizację – mówił biskup dodając, że pośród nich są ci, którzy leżą na cmentarzu pod Monte Cassino.

Mówiąc o znaczeniu dokonanego tu zwycięstwa bp Głódź zauważył, że utorowało ono aliantom drogę na Rzym i przyniosło wolność Wiecznemu Miastu, w którym od wieków znajduje się centrum Kościoła skupione wokół papieża. Dlatego „to była także bitwa o przywrócenie Europie tego, co w jej dziejowym rozwoju było najważniejsze: ducha chrześcijańskiej kultury” – mówił bp Głódź.

Zwrócił przy tym uwagę, że naziści na miejsce oporu wybrali klasztor benedyktyński, w którym pochowany jest św. Benedykt, patron Europy.

Biskup podkreślił, że bitwa pod Monte Cassino jest nie tylko znakiem przeszłości, ale też natchnieniem na przyszłość. Tu polski żołnierz ujawnił ducha walki, determinację, a przede wszystkim profesjonalizm. Jak podkreślił, właśnie przez tę ostatnią cechę prowadzi droga do polskiego sukcesu. Nawiązał także do przypadających 18 maja 83. urodzin Jana Pawła II i podkreślił, że Papież często przyjeżdżał na Monte Cassino aby oddać hołd bohaterskim Polakom.

W czasie Mszy sprawowanej w intencji zmarłych i żyjących żołnierzy spod Monte Cassino, modlono się także w intencjach papieskich. Na zakończenie Mszy, którą koncelebrował m.in. abp-senior Szczepan Wesoły i metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski, wszyscy odśpiewali pieśń „Boże coś Polskę”.

Następnie księża modlili się przy grobie biskupa polowego WP Józef Gawliny, który służył żołnierzom pod Monte Cassino jako sanitariusz, po czym złożono wieńce przy zniczu.

Jeden z uczestników bitwy Mieczysław Rasiej powiedział KAI, że żołnierze nie zdawali sobie sprawy, że ich walka będzie miała tak wielkie znaczenie i urośnie do rangi symbolu. Sam dzień zwycięstwa nie był zbyt radosny, bo choć wygrali, to jednocześnie zginęło bardzo wielu towarzyszy broni, stąd raczej panował nastrój smutku.

Uroczystość zgromadziła żołnierzy, którzy walczyli w tym miejscu przed 59. laty i żołnierzy II Korpusu Polskiego. Przybył ambasador Polski we Włoszech Michał Radlicki, sekretarz Rady Ochrony Miejsc Pamięci i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik, attaché departamentu obrony USA Tadeusz Mojsowicz oraz burmistrz miasta Cassino, Giovvnni Chiatarelli.

Obecna była także kompania reprezentacyjna Wojska Włoskiego oraz Polacy udający się do Rzymu z narodowa pielgrzymką. Całość uroczystości zakończyło odśpiewanie hymnu narodowego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.