Drukuj Powrót do artykułu

Polacy przeciwko karom fizycznym

30 maja 2012 | 08:34 | im / br, pm Ⓒ Ⓟ

W ciągu ostatnich czterech lat wzrosła liczba przeciwników stosowania kar fizycznych wobec dzieci – z 42 proc. do 51 – wynika z najnowszych badań CBOS.

Obecnie co trzeci Polak (34 proc.) uważa, że „lanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło”, podczas gdy w roku 2008 ze stwierdzeniem tym zgadzało się 41 proc. badanych, a w 1994 – 47 proc. Obecnie nie zgadza się z tą opinią trzy piąte Polaków (61 proc.).

Badania CBOS przeprowadził w związku z ustawą „O wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej”, która weszła w życie w styczniu tego roku. Według majowej ankiety, Polacy są podzieleni w opiniach na temat potrzeby wprowadzania nowego prawa chroniącego dzieci.

Około dwóch piątych dorosłych Polaków (42 proc.) uważa, że potrzebna jest zmiana przepisów w celu zapewnienia dzieciom właściwej ochrony przed przemocą w rodzinie. Mniej więcej tyle samo osób (41 proc.) jest natomiast zdania, że obecnie obowiązujące przepisy prawa w wystarczającym stopniu chronią dzieci, trzeba je tylko lepiej egzekwować.

Kobiety znacznie częściej niż mężczyźni twierdzą, że należałoby uchwalić nowe prawo, żeby zapewnić dzieciom właściwą ochronę (odpowiednio: 48 proc. i 35 proc.). Natomiast więcej mężczyzn (48 proc.) niż kobiet (35%) uważa, że obowiązujące przepisy są wystarczające.

W ciągu ostatnich czterech lat wzrosła liczba przeciwników stosowania kar fizycznych wobec dzieci (z 42 proc. do 51 proc.). Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że w roku 2008 w porównaniu z wcześniejszym pomiarem odnotowaliśmy wzrost liczby zwolenników fizycznego karcenia dzieci (z 41 proc. do 49 proc.). Badanie w 2008 roku3 było przeprowadzone po zapowiedziach premiera Donalda Tuska, że w Polsce – podobnie jak w wielu innych krajach europejskich – zostanie wprowadzony prawny zakaz stosowania kar fizycznych wobec dzieci. Dyskusje na ten temat wywołały wiele emocji i wydaje się, że przyniosły wówczas efekt przeciwny do zamierzonego. Tegoroczne dane są bardzo zbliżone do wyników uzyskanych w 1994 roku.

Mimo wahań opinii dotyczących bezwzględnego sprzeciwu wobec kar fizycznych, spada przyzwolenie na przemoc wobec dzieci. Teraz tylko co trzeci Polak (34 proc.) uważa, że „lanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło”, podczas gdy w roku 2008 ze stwierdzeniem tym zgadzało się 41 proc. badanych, a w 1994 – 47 proc. Obecnie nie zgadza się z tą opinią trzy piąte Polaków (61 proc.).

Zwiększa się także sprzeciw wobec karania dzieci klapsem. Chociaż tę łagodną karę, bardziej symboliczną niż fizyczną, nadal akceptuje zdecydowana większość respondentów (73 proc., od 2008 roku spadek o 5 punktów), jedna czwarta (25%, wzrost o 6 punktów) sprzeciwia się nawet takiej formie kary cielesnej.

Płeć, wiek i wykształcenie wpływają na stosunek badanych do bicia dzieci. O jego nieszkodliwości przekonani są przede wszystkim najstarsi respondenci (46 proc.), częściej mężczyźni (40%) niż kobiety (29 proc.). Im wyższe wykształcenie badanych, tym mniejsze poparcie dla tej metody wychowawczej. Natomiast na stosunek do karania dzieci klapsem płeć nie ma większego wpływu. Mniejsze są też zróżnicowania opinii w zależności od wieku. Najwyraźniejsze pozostają te, które wiążą się z poziomem wykształcenia. Im wyższy, tym częściej badani sprzeciwiają się karaniu dzieci, choćby klapsem.

Zmniejsza się również odsetek rodziców przyznających, że biją swoje dzieci. Obecnie
co ósmy badany mający dzieci poniżej 20 roku życia (12 proc.) przyznaje, że czasem bije lub bił
dziecko. Przed trzema laty twierdziła tak niemal jedna piąta rodziców (19 proc.), a osiemnaście
lat temu – jedna trzecia (34 proc.).

W tym roku trzy czwarte rodziców mających dzieci do lat 19 (74 proc.) deklaruje, że nigdy nie dostały one lania, natomiast co siódmy (14 proc.) twierdzi, że nie pamięta, czy takie zdarzenie miało miejsce. Trzeba jednak zaznaczyć, że pytanie dotyczące stosowania kar cielesnych wobec dzieci zostało sformułowane w taki sposób, że wyraźnie nawiązuje do mocnego bicia, a nie do lekkiego klapsa – wynik ten może być więc – zdaniem autorów badania – niedoszacowany.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.