Drukuj Powrót do artykułu

Polityka powinna być roztropną troską o dobro wspólne społeczeństwa, a Kościół nie może podlegać instrumentalizacji

04 maja 2023 | 06:00 | Marcin Przeciszewski | Warszawa Ⓒ Ⓟ

2 maja padły bardzo ważne słowa polskich biskupów w kontekście nabierającej tempa kampanii wyborczej. Mocny głos w imieniu Konferencji Episkopatu Polski zabrała jej Rada Stała. Biskupi, zaniepokojeni stanem polskiej sceny publicznej, apelują o przestrzeganie w kampanii wyborczej podstawowych zasad kultury politycznej. Wzywają do szacunku dla przeciwników i dialogu z nimi. Do wszystkich stron apelują także o powstrzymanie się od instrumentalizacji Kościoła w prowadzonej przez siebie grze politycznej – stwierdza w swym komentarzu Marcin Przeciszewski, redaktor naczelny KAI.

Oto treść komentarza:

2 maja padły bardzo ważne słowa polskich biskupów w kontekście nabierającej tempa kampanii wyborczej. Mocny głos w imieniu Konferencji Episkopatu Polski zabrała jej Rada Stała. Biskupi, zaniepokojeni stanem polskiej sceny publicznej, apelują o przestrzeganie w kampanii wyborczej podstawowych zasad kultury politycznej. Wzywają do szacunku dla przeciwników i dialogu z nimi. Do wszystkich stron apelują także o powstrzymanie się od instrumentalizacji Kościoła w prowadzonej przez siebie grze politycznej.

Stanowiska Rady Stałej KEP nie można interpretować jako „mieszanie się Kościoła do polityki”. Publiczne zabieranie głosu przez Kościół w ważnych sprawach społecznych – polityki nie wyłączając – jest jednym z podstawowych jego moralnych obowiązków. Ważnym zadaniem Kościoła – wedle katolickiej nauki społecznej – jest troska o „dobro wspólne”, czyli o dobro całego społeczeństwa, a nie tylko własnych owieczek. Stąd Kościół – w porę i nie w porę – musi przypominać o podstawowych zasadach etycznych. Nie może milczeć, gdy życie polityczne przeradza się w wyniszczającą walkę o władzę. Trafnie definiował to św. Jan Paweł II, mówiąc, że obowiązkiem Kościoła jest pełnienie roli „krytycznego sumienia” społeczeństwa.

Kierując się tymi zasadami, biskupi wzywają polityków wszystkich opcji do troski o dobro wspólne, a nie tylko o interes własnej partii. W ślad za Janem Pawłem II stwierdzają, że „sprawowanie władzy politycznej winno mieć za podstawę ducha służby”. Przypominają o tym także politykom, którzy Jana Pawła II mają wciąż na ustach i w ostatnich miesiącach stawali w jego obronie.

Dalej pada jakże potrzebny apel o prowadzenie wyborczej walki w sposób cywilizowany, z poszanowaniem konkurenta, a nie dążeniem do jego wyeliminowania czy wręcz zniszczenia. Biskupi apelują do polityków, aby „unikali pokusy demagogii i populizmu, bezwzględnego dyskredytowania oponentów czy nasycania zbędnymi emocjami i tak głębokich już podziałów”.

Nie brakuje też apelu do dziennikarzy i ludzi odpowiedzialnych za media. Biskupi zachęcają ich do „odważnego wychodzenia poza pokusę budowania uproszczonego, jednostronnego, zideologizowanego, a czasem zgoła upartyjnionego, obrazu życia społecznego”. Podkreślają też odpowiedzialność mediów publicznych, które powinny być wzorem uczciwego i rzetelnego dziennikarstwa.

Dalej biskupi apelują o dialog, który powinien być podstawową metodą prowadzenia politycznego sporu. Przypominają, że „posługa uczciwego dialogu w głęboko podzielonym społeczeństwie jest dziś pilnym zadaniem wszystkich, którzy ze względu na wykonywany zawód czy społeczne funkcje cieszą się publicznym autorytetem i zaufaniem”. A więc ludzi kultury, nauki, edukacji i Kościoła.

I wreszcie, w „Stanowisku Rady Stałej w kontekście nadchodzących wyborów”, pada bardzo wyraźny apel do przedstawicieli wszystkich opcji, aby nie instrumentalizować Kościoła dla własnych politycznych interesów. Biskupi przypominają, że może ono przybierać „zarówno formę nieuprawnionego wykorzystywania Kościoła w partykularnych rozgrywkach poszczególnych partii, jak i kształt niesprawiedliwego, obliczonego wyłącznie na antyklerykalne emocje, piętnowania”. Dowodzą, że Kościół nie wiąże się z żadną opcją polityczną, nie jest po stronie prawicy, ani lewicy, ani centrum, lecz po stronie Ewangelii. W wyraźnych słowach biskupi przypominają księżom, że „jako świadkowie Ewangelii wezwani są do posługi jedności w podzielonym społeczeństwie i zachowania dystansu wobec partii politycznych”.

Słowa ostrzegające przed instrumentalizacją Kościoła mają kapitalne znaczenie, gdyż w ostatnich latach zakorzenił się w Polsce bardzo szkodliwy stereotyp o rzekomym „sojuszu ołtarza z tronem”. Sojusz taki zawsze w historii okazywał się szkodliwy dla Kościoła, gdyż zaprzeczał jego uniwersalnej misji. Bardzo dobrze, że polscy biskupi ostrzegają przed tą pokusą, która zawsze korci nie tylko polityków, ale jakże często również i ludzi Kościoła.

Generalnie rzecz biorąc, „Stanowisko Rady Stałej KEP wobec zbliżających się wyborów” potraktować warto jako niezmiernie istotne wskazania na dziś, zarówno dla uczestników polskiej sceny politycznej, jak i samego Kościoła. Wskazują one jak bardzo aktualne jest nauczanie Soboru Watykańskiego II mówiące o konieczności zachowania dystansu i właściwej autonomii przez Kościół wobec każdego nurtu politycznego w trosce o uniwersalizm nauczania Kościoła. Przesłanie Ewangelii ma charakter powszechny i musi być kierowane do wszystkich, ponad wszelkimi politycznymi podziałami.

***

Komentowane stanowisko Rady Stałej KEP publikujemy TUTAJ.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.