Drukuj Powrót do artykułu

Polskie korzenie transparentu o „Zwycięstwie Niepokalanej”

11 grudnia 2023 | 00:03 | o. jj | Rzym Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. IPA/ABACA/Abaca/East News

O polskich korzeniach znajdującego się na Placu św. Piotra dużego banneru, głoszącego „Zwycięstwo Niepokalanej”, napisała dziennikarka amerykańskiej katolickiej agencji prasowej CNA – Hannah Brockhaus. Przypomniała, że napis ten – w wersji włoskiej „L’Immacolata Vincerà” – jest widoczny od 29 lat podczas niedzielnych i świątecznych południowych spotkań papieży z wiernymi w czasie modlitwy Anioł Pański.

Autorka ustaliła, że historia tego banneru ma korzenie polskie i z jednej strony dotyczy duchowości św. Maksymiliana M. Kolbego, z drugiej zaś wiąże się z postacią polskiego kardynała kurialnego Andrzeja Marii Deskura (1924-2011), który „wsparł tę inicjatywę w jej wczesnej fazie”. Po raz pierwszy napis ów pojawił się na placu przed bazyliką św. Piotra w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Maryi Panny 8 grudnia 1994, ale już w następnym miesiącu św. Jan Paweł II, wskazując nań zakrzyknął do tysięcy zgromadzonych na placu pielgrzymów: „Ja też jestem przekonany, że zatryumfuje Niepokalane Poczęcie”.

Ks. Michele Reschini, obecny moderator wspólnoty „Casa di Maria” (Dom Maryi), która stoi za tą inicjatywą, podkreślił w wywiadzie dla CNA, że „za każdym razem, gdy wystawiamy ten banner, chcemy wskazać na to, że życie jest jakąś walką a zarazem (udziałem) w radości zwycięskiego Chrystusa. (…) Nie jest to radość przyziemna, ale radość z tego, że diabeł nie ma w tej walce ostatniego słowa. Jest to mały znak potężnej nadziei chrześcijańskiej”. Kapłan dodał, że „chcemy też w ten sposób okazać nasze synowskie uczucia w stosunku do Ojca świętego i że Najświętsza Maryja Panna  jest obecna w samym sercu Kościoła”.

Zwyczaj odmawiania przez papieży w niedziele Anioła Pańskiego na Placu św. Piotra sięga roku 1954 i Piusa XII, którego miał do tego przekonać jego przyjaciel – świecki katolik Luigi Gedda. Z kolei wspólnota „Casa di Maria” powstała w 1990 r. Jej założyciel ks. Giacomo Martinelli postanowił oprzeć jej duchowość na nauczaniu św. Maksymiliana Kolbego. Dziennikarka zauważyła, że gdy w 1987 kard. Deskur napisał swoje „Rozważania do Nowenny do Niepokalanego Poczęcia”, to również oparł je na duchowości polskiego franciszkanina, który przez całe życie walczył z licznymi przeciwnościami. Szereg różnych obecnych wówczas (w wierze katolickiej) wyrażeń, w jego teologii scaliło się w jedno i nabrało właśnie takiego kształtu, jak to, że „Niepokalana zwycięży” – napisała H. Brockhaus.

Papież Franciszek także popiera tę wspólnotę, która chce „świadczyć o życiu wiarą w świecie, który zdaje się od tej wiary odchodzić ” – i stąd jej obecność w czasie niedzielnych spotkań modlitewnych.

Członkowie „Domu Maryi” nie ograniczają się ze swymi działaniami tylko do Placu św. Piotra. Do tej pory przeszli ze swym transparentem o zwycięstwie Niepokalanej już 96 tys. mil (ponad 154 tys. km), odwiedzając m.in. 38 miast we Włoszech,

Na zakończenie rozmowy z CNA moderator wspólnoty raz jeszcze określił cel jej działalności: „W burzy, w jakiej znalazł się świat współczesny, wśród lodowatych powiewów sekularyzmu, modernizmu i relatywizmu, wśród apostazji i bałwochwalstwa Kościół, który trzyma się Maryi, zatryumfuje, ponieważ tak jak Ona i wraz z Nią pozostanie do końca wierny Chrystusowi”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.