Ponad 500 motocyklistów wzięło udział w pielgrzymce do sanktuarium w Rokitnie

W Niedzielę Miłosierdzia po raz trzynasty odbyła się Diecezjalna Pielgrzymka Motocyklistów do Rokitna. Ponad 500 motocykli wyruszyło spod figury Chrystusa Króla w Świebodzinie do sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej.

Organizatorzy podkreślają, że pielgrzymka od początku ma dwa cele. – Pierwszy oczywiście religijny, jedziemy do miejsca świętego do Rokitna. Ten rok jest szczególny, trwa Rok Jubileuszowy, a nasze diecezjalne sanktuarium to jeden z kościołów stacyjnych, gdzie można uzyskać odpust zupełny. Natomiast drugi cel to wspólnota czyli spotkanie z innym motocyklistami, wymiana doświadczeń, dzielenie się radością i wspólną pasją – zauważa współorganizator ks. Jarosław Zagozda z Kapłańskiego Klubu Motocyklowego God’s Guards.

– Wielu motocyklistów to ludzie często głęboko wierzący, więc jako punkt spotkania wybraliśmy właśnie sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie. Pielgrzymka to także okazja do świadectwa dla osób niewierzących czy wątpiących. Sama obecność pod figurą Chrystusa Króla i krzyż pielgrzymkowy, który jedzie na czele naszej pielgrzymki, to z pewnością audiowizualna ewangelizacja – dodaje.

Pierwszy raz pielgrzymce wziął udział ks. Mateusz Puchała z diecezji kaliskiej, który również należy do kapłańskiego klubu motocyklowego. – Wiele słyszałem o tej pielgrzymce. Mój przyjaciel ks. Jarek Zagozda wiele razy mnie zapraszał, ale dotąd nie można było przyjechać bo niedziela to trudny dzień wyjazdowy dla nas księży. W tym roku udało się jednak wszystko poukładać – wyjaśnia duchowny. – Dla mnie to wyjątkowy czas. Jesteśmy u początku sezonu motocyklowego i chcemy zawierzyć, to wszystko co przed nami Panu Bogu prosząc o bezpieczeństwo, a także Jego błogosławieństwo. Ten rok jest też szczególny bo to Rok Jubileuszowy, który został ogłoszony przez zmarłego papieża Franciszka. Dziś jako pielgrzymi ruszamy do jednego z kościołów jubileuszowych i chcemy, to wszystko oddać Panu Bogu. To nie jest zwykła wyprawa bo każdy wiezie swoje intencje. To pielgrzymka – dodaje.

Wiele osób już na stałe wpisało to wydarzenie w swój kalendarz. – Przyjeżdżam od początku, co roku. Nasza Grupa Motocyklowa Miś rzuciła pomysł organizacji takiego wydarzenie. Inne grupy tworzyły zloty, konkursy, a pomyśleliśmy, że można zrobić coś dla ciała i ducha. I przy pomocy ks. Jarka Zagozdy, który również należał do naszej grupy, zorganizowaliśmy pielgrzymkę – wyjaśnia pan Zbigniew Chasiak. – To nasze duchowe rozpoczęcie sezonu motocyklowego – dodaje.

Pielgrzymka motocyklowa rozpoczęła się od modlitwy poprowadzonej przez księży ze świebodzińskiego sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Później przejechali kilkanaście kilometrów do sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie, gdzie była koronka do Bożego Miłosierdzia, Msza św. i błogosławieństwo motocykli.