Popowo: rekolekcje dla zelatorów Kół Żywego Różańca

Czterdzieści dziewięć zelatorek i zelatorów Kół Żywego Różańca z diecezji płockiej wzięło udział w rekolekcjach, które zakończyły się 13 października w Ośrodku Charytatywno-Szkoleniowym Caritas im. bł. abp. Antoniego J. Nowowiejskiego w Popowie nad Bugiem. Ich organizatorem był wydział duszpasterski Kurii Diecezjalnej Płockiej a odbywały się pod hasłem „Do Chrystusa zawsze się idzie i `powraca` przez Maryję”.

W trzydniowych rekolekcjach formacyjnych wzięło udział 49 osób, w większości zelatorek. Były to drugie, po wieloletniej przerwie, rekolekcje dla kierowników róż w Kołach Żywego Różańca w diecezji płockiej (poprzednio zelatorzy spotkali się w 2011 r.).

W programie spotkania znalazły się wspólne Eucharystie, nabożeństwa różańcowe, modlitwa Koronką do Miłosierdzia Bożego, Apele Jasnogórskie, adoracja Najświętszego Sakramentu. Zelatorzy obejrzeli także film o Matce Bożej z Guadelupe.

W czasie rekolekcji, którym przyświecało hasło „Do Chrystusa zawsze się idzie i `powraca` przez Maryję” (św. Josemaría Escrivá de Balaguer), konferencje głosił ks. Jarosław Mokrzanowski, pracownik wydziału duszpasterskiego płockiej Kurii. Mówił w nich m.in. że trzeba się starać upodobnić do Maryi, tak jak ona i Józef stawali się podobni do Jezusa.

„Miłość matczyna jest bezwarunkowa, pokona fasadę naszego egoizmu i słabości, pomoże odkryć naszą dziecięcą ufność i uczucia. Nie można bać się angażować swoich uczuć w relacji do Maryi. Każdy z nas jest jej jedynym dzieckiem. Kto to zrozumie, stanie się chrześcijaninem wyrozumiałym i sprawiedliwym” – głosił rekolekcjonista. Prosił także, aby od Matki Bożej uczyć się modlitwy w różnych okolicznościach, łączyć modlitwę z aktywnością, być wdzięcznym za to, co się od Maryi otrzymuje.

Ponadto odpowiedzialni za Koła Różańcowe w parafiach mieli okazję podzielić się swoimi doświadczeniami i pomysłami. Zwracali uwagę, że należy tworzyć nowe róże różańcowe dla rodziców, aby modlili się w nich za swe dzieci czy koła dla osób przeżywających żałobę. Zauważyli, że przy okazji modlitwy różańcowej rozwija się działalność charytatywna i apostolat chorych. Poza tym rozmawiano o sanktuariach, które są mniej popularne, ale warto je odwiedzić.

Zdaniem Ewy Kożuchowskiej z parafii Miłosierdzia Bożego w Gostyninie, dzięki kontaktowi z zelatorami z innych parafii w diecezji, uda się wprowadzić do działalności koła w Gostyninie nowe rzeczy: „Modlitwy różańcowej nauczyła mnie moja prababcia. To ona prowadził mnie do kościoła co niedzielę. Już jako dziecko należałam do Koła Różańcowego razem z dorosłymi. Różaniec towarzyszył mi całe życie. Mój syn też należy do Koła Różańcowego ministrantów. W parafii jestem lektorką, animatorką i margaretką, ale różaniec jest nad tym wszystkim”, potwierdzała gostynianka.

Rekolekcje dla zelatorów Kół Żywego Różańca zorganizował wydział duszpasterski Kurii Diecezjalnej w Płocku oraz diecezjalny referent ds. Kół Żywego Różańca, którym jest ks. kan. Henryk Tadeusz Dymek.