Drukuj Powrót do artykułu

Porwana w 1983 r. obywatelka Watykanu żyje

22 czerwca 2012 | 08:24 | ts / pm Ⓒ Ⓟ

Porwana przed 29 laty obywatelka Watykanu Emanuela Orlandi może wkrótce wyjść na wolność – obwieścił Mehmet Ali Agca, turecki zamachowiec na życie Jana Pawła II.

W wywiadzie dla ukazującego się w Mediolanie dziennika „Corriere della Sera” 54-letni dziś Agca powiedział, że w 1983 r. Orlandi została porwana dlatego, aby wymusić jego uwolnienie z więzienia.

Według jego informacji kobieta mieszka w nieznanym miejscu na terenie Turcji. „Mogę się przyczynić do jej uwolnienia, o ile zechcą mnie wysłuchać władze Watykanu i Włoch” – oświadczył Agca w pierwszym wywiadzie od chwili wyjścia z tureckiego więzienia w 2010 r.

13 maja 1981 r. podczas audiencji na placu św. Piotra w Watykanie Ali Agca oddał trzy strzały do Jana Pawła II i ciężko ranił papieża. Powody tego zamachu do dziś nie są znane. Sam Agca wielokrotnie składał sprzeczne zeznania.

Już w przeszłości Agca twierdził, że Emanuela Orlandi mieszka w Turcji. Za każdym razem jednak mówił co innego i nigdy nie dostarczył konkretnego dowodu na swoje twierdzenia. „Przysięgam na Boga, że Emanuela Orlandi żyje” – powiedział teraz w wywiadzie telefonicznym ze Stambułu. „Gwarantuję, że wróci do domu” – dodał i zapewnił, że porwana przed 29 laty czuje się dobrze i jest traktowana „po ludzku”. Pozostała katoliczką i codziennie się modli – stwierdził Agca, który skazany we Włoszech na wieloletnie więzienie, został w 2000 r. zwolniony z więzienia i przekazany tureckiemu wymiarowi sprawiedliwości.

Turecki zamachowiec stwierdził w rozmowie z „Corriere della Sera”, że również teraz nie może dać dowodów na swoje twierdzenie, a to dlatego, „żeby nie szkodzić dobremu zakończeniu sprawy”. Jednocześnie zdementował swoje wcześniejsze wypowiedzi, w których utrzymywał, że za sprawą porwania Orlandi stoi Watykan i CIA. Przyznał, że w przeszłości wielokrotnie i z różnych powodów kłamał. Teraz jednak zapewnia, że „żaden kraj, żadna instytucja i żadne służby tajne nie są uwikłane w uprowadzenie”, a 15-letnia wówczas obywatelka Watykanu „została uprowadzona wyłącznie dlatego, aby wymusić jego uwolnienie”. Wszystko inne, to tylko „hipotezy i spekulacje wymyślone przez ludzi chorych i niezrównoważonych umysłowo”.

Agca podkreślił, że osobiście dobrze się czuje. Spędza czas na studiowaniu Ewangelii i oczekuje dnia, w którym będzie mu wolno odwiedzić grób – jak powiedział – „wielkiego Jana Pawła II, mojego duchowego brata”.

Już w 2006 roku dwóch sędziów i brat porwanej mieli nadzieję, że uwolnienie z więzienia Ali Agcy dostarczy nowych elementów w niewyjaśnionej sprawie porwania Emmanueli Orlandi. Teraz byłby „najlepszy moment, żeby Agca podjął odważną decyzję i wyznał, jak naprawdę wyglądała ta sprawa” – cytował byłego sędziego śledczego Rosario Priore włoski dziennik „Il Giornale”.

Nadzieję na to, że Agca udzieli informacji o losie jego siostry, miał również brat porwanej dziewczyny, Pietro Orlandi. Był on przekonany, że wypuszczenie Agcy na wolność „może być decydujące dla sprawy Orlandi”. Odmiennego zdania był adwokat rodziny Orlandich, Massimo Krogh który nie spodziewał się, aby Agca mógł wnieść cokolwiek nowego w tej sprawie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.