Drukuj Powrót do artykułu

Posłowie zajmą się obywatelskim projektem „Aborcja to zabójstwo”

08 lutego 2023 | 13:42 | lk | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Kate Krivanec / unplash.com

Posłowie zajmą się obywatelskim projektem „Aborcja to Zabójstwo”, wniesionym do Sejmu przez Fundację Życie i Rodzina. Pierwsze czytanie projektu zakazującego publicznego propagowania aborcji ma się odbyć przed 28 marca.

Co zawiera projekt „Aborcja to zabójstwo”? Działacze pro-life zamierzają wprowadzić zmiany do ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Domagają się, by zakazać: publicznego propagowania jakichkolwiek działań dotyczących możliwości przerwania ciąży na terenie kraju i poza jego granicami; publicznego nawoływania do aborcji na terenie kraju i poza jego granicami; publicznego informowania o możliwości dokonywania aborcji na terenie kraju i poza jego granicami oraz produkowania, utrwalania, sprowadzania, nabywania, przechowywania, posiadania, prezentowania, przewożenia lub przesyłania druku, nagrań lub innych przedmiotów lub nośników danych zawierających treści dotyczące aborcji.

„Zmiany w prawie, które wprowadza „Aborcja to Zabójstwo” sprawią, że ohydne zabójstwo, jakim jest aborcja, nie będzie mogło być promowane, a proceder pomocnictwa w aborcjach będzie karany. Oznacza to, że wszelkie organizacje, które, omijając prawo i kpiąc z wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej, zajmowały się promowaniem mordowania dzieci – nie będą mogły tego bezkarnie robić. Dotyczy to także wszelkich infolinii aborcyjnych i pomocnictwa w tzw. 'turystyce aborcyjnej’ – informuje Fundacja „Życie i Rodzina”.

W uzasadnieniu projektu napisano, że zwolennicy aborcji organizują dyżury telefoniczne, w czasie których udzielają porad, w jaki sposób dokonać aborcji poza granicami kraju lub przy pomocy środków chemicznych sprowadzanych do Polski pocztą i rozprowadzanych pomiędzy matkami w ciąży. „Prowadzone są także kampanie społeczne mające pokazać zabicie nienarodzonego dziecka jako czynność normalną, niepodlegającą negatywnej ocenie, potrzebną, przynależną każdej kobiecie (np. kampania «Aborcja jest OK»). Dochodzi więc do sytuacji, w której państwo toleruje obecność w przestrzeni społecznej mniej lub bardziej sformalizowanych grup, które zajmują się umożliwianiem dokonywania zabójstw na ludziach, a tym samym do łamania powszechnie obowiązujących przepisów prawa” – brzmi fragment uzasadnienia projektu.

Zmiany przewidują szereg sankcji dla sprawców. Za propagowanie aborcji, w tym rozdawanie ulotek informujących o przerywaniu ciąży, projekt zakłada grzywnę, karę ograniczenia wolności lub karę pozbawienia wolności do dwóch lat. Tej samej karze podlegałby ten, kto „w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot lub nośnik danych”, zawierające treści proaborcyjne.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.