Drukuj Powrót do artykułu

Posłowie zmniejszyli pole debaty

29 października 2010 | 15:57 | rl (KAI) / sz Ⓒ Ⓟ

Odrzucenie projektu ustawy o całkowitym zakazie stosowania in vitro posłanki PiS, Teresy Wargockiej zawęża pole debaty – uważa Jarosław Gowin. Poseł Platformy Obywatelskiej nie jest pewien, czy z siedmiu pozostałych projektów uda się stworzyć jeden, który zyskałby poparcie większości.

W rozmowie z dziennikarzami Gowin podkreślił, że projektów skierowanych do dalszych prac w komisjach nie da się połączyć, gdyż są zbyt rozbieżne. Uważa on, że trzeba więc będzie próbować stworzyć jeden projekt. „Mówię ostrożnie: «próbować», bo wiadomo, że zdobycie większości w tym parlamencie, nawet zwykłej, będzie bardzo skomplikowane” – zauważył polityk PO.

Jako przykład podał swoje propozycje oraz te zapisane w projekcie posła PiS, Bolesława Piechy. „Między moim projektem a projektem posła Bolesława Piechy istnieje przepaść polegająca na tym, że ja jestem za dopuszczalnością in vitro a on jest przeciw. Natomiast w bardzo wielu kwestiach szczegółowych zgadzamy się i w tych kwestiach szczegółowych widzę możliwość wypracowania porozumienia z posłem Piechą” – stwierdził Gowin.

Zapytany czy może się zdarzyć, że projektem bazowym w pracach Komisji Zdrowia oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny będzie propozycja posłanki Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Gowin stwierdził, że jego zdaniem sprawa nie jest przesądzona. „Jeśli punktem wyjścia będzie projekt Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, to znalezienie porozumienia będzie dużo trudniejsze” – przyznał poseł.

Podkreślił, iż spodziewał się, że wszystkie przygotowane projekty zostaną skierowane do komisji – nawet odrzucony przez Sejm projekt poseł Teresy Wargockiej, przewidujący całkowity zakaz in vitro. „Uważam, że byłoby tak lepiej dlatego, że nie ma żadnego powodu, żeby z debaty bioetycznej wyłączać jakikolwiek punkt widzenia. Odrzucenie tego projektu zawęża pole debaty” – podkreślił Gowin.

Pytany, czy podczas obecnej kadencji Sejmu, do końca której pozostał nieco ponad rok, uda się uchwalić ustawę bioetyczną, polityk podkreślił, że zależy to od woli politycznej kierownictw poszczególnych partii, zwłaszcza PO i PiS. „Jeśli będzie taka wola polityczna, to jakiś projekt zostanie przegłosowany” – stwierdził.

Przedmiotem prac dwóch komisji sejmowych: zdrowia oraz polityki społecznej i rodziny będzie w sumie aż siedem projektów, które m.in. regulować mają kwestię zapłodnienia in vitro. Prócz skierowanych tam dzisiaj propozycji Bolesława Piechy, Jarosława Gowina i trzech Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, na rozpatrzenie czekają jeszcze dwa projekty lewicowe: Marka Balickiego i obecnej europosłanki Joanna Senyszyn.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.