Drukuj Powrót do artykułu

Potrafili powiedzieć „nie”!

22 stycznia 2013 | 11:24 | mag / br Ⓒ Ⓟ

Powstanie Styczniowe było walką nie tylko o narodową tożsamość, ale także o możliwość wyznawania katolickiej wiary – zauważa bp Marek Solarczyk.

Jak podkreśla biskup pomocniczy warszawsko-praski, choć Powstanie upadło, to jednak umocniło w Polakach świadomość narodowej wspólnoty i pokazało, że można a nawet trzeba walczyć o takie wartości jak Ojczyzna, ojczysty język czy możliwość wyznawania pielęgnowanej przez poprzednie pokolenia wiary.

Przyczyną wybuchu Powstania Styczniowego był nasilający się rosyjski ucisk na Polaków. Rozpoczęcie działań zbrojnych zostało przyspieszone przez tzw. brankę, czyli pobór polskiej młodzieży do armii carskiej.

Przyznając, że upadek Powstania spowodował ogromne straty w ludziach i daleko sięgające represje wobec Polaków, bp Solarczyk zwrócił uwagę, że pamięć o jego bohaterach przetrwała. – Weterani tamtych zmagań w II Rzeczypospolitej byli otaczani ogromnym szacunkiem. To były niemal chodzące symbole oddania i poświęcenia na rzecz takich wartości jak Ojczyzna, patriotyzm czy wolność. Byli uosobieniem etosu Polaka, który w drugiej połowie XIX wieku potrafił powiedzieć zaborcy: „nie” i podjął się nierównej walki o coś, co było wartością dla niego i jego najbliższych – wyjaśnił biskup.

Władze II RP nagrodziły powstańców najwyższymi odznaczeniami wojennymi. Od 1924 r. zamieszkali oni w budynku u zbiegu ulic Floriańskiej i Jagiellońskiej na warszawskiej Pradze w Domu Weteranów Powstania Styczniowego. Mieli tam zapewniony dach nad głową, wikt i opierunek, dostawali państwową pensję. Obecnie w tym budynku mieści się siedziba kurii diecezji warszawsko-praskiej.

– Dowodem wprowadzonej po upadku Powstania rusyfikacji są istniejące do dziś księgi parafialne, które w latach 1967-1914 prowadzone były w języku rosyjskim. Na wielu cmentarzach można także spotkać groby franciszkanów i bernardynów, którzy na skutek wprowadzonej nakazem carskim kasaty zakonów zaangażowali się w życie duszpasterskie lokalnego Kościoła, wnosząc do niego swój wkład i doświadczenie – powiedział bp Solarczyk.

Jak podkreślił, choć represje wobec Kościoła katolickiego i polskiej ludności były ogromnym ciosem, to jednak – jeżeli mówimy o życiu wiary – ono wciąż trwało, przybierając tylko odmienne formy. Najlepszym na to dowodem było powstanie w tym czasie licznych żeńskich zgromadzeń bezhabitowych. Były to tzw. „skrytki” oparte na regule trzeciego zakonu św. Franciszka. Bł. Honorat Koźmiński założył 14 takich zgromadzeń.

Główne uroczystości z okazji 150. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego odbędą się w Warszawie 22 stycznia. O godz. 18.00 w katedrze polowej Wojska Polskiego Mszę św. w intencji Ojczyzny i uczestników powstania będzie celebrował bp polowy Józef Guzdek. Po liturgii nastąpi przemarsz ulicami Nowego Miasta pod krzyż Traugutta, gdzie odbędzie się okolicznościowy apel.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.