Drukuj Powrót do artykułu

Poznań: 300. rocznica przybycia pierwszych osadników z Bambergu

20 października 2019 | 19:40 | msz | Poznań Ⓒ Ⓟ

„Dzisiejszy jubileusz powinien wzywać do tego, by promować ducha Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii, jak również chrześcijański styl życia, w Polsce, w Niemczech oraz w całej Europie i po krańce świata i by modlić się w tej intencji” – mówił abp Ludwig Schick, metropolita Bambergu, z okazji 300. rocznicy przybycia pierwszych osadników z Bambergu do Poznania. W Mszy św. uczestniczył abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański.

Współprzewodniczący Grupy Kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec przewodniczył Mszy św. w poznańskiej katedrze, podczas której modlili się m.in. przedstawiciele władz, mieszkańcy Bambergu i stolicy Wielkopolski oraz władze i członkowie Towarzystwa Bambrów Poznańskich.

„Pierwsi koloniści z Bambergu osiedli w podpoznańskim Luboniu i zaświadczyli, że są katolikami. Mieli objąć w posiadanie nieznaną ziemię. Przez wiarę przywędrowali do ziemi obiecanej jak Abraham” – zaznaczył abp Stanisław Gądecki.

Metropolita poznański podkreślił, że Bambrzy dzięki swej pracy przyczynili się do rozwoju Poznania i całej Wielkopolski.

W homilii abp Schick przypomniał, że Bamberg odegrał ważną rolę w kontaktach między Polakami i Niemcami.

„Mimo iż Polacy i Niemcy muszą spoglądać często w przeszłość pełną wojen i przemocy, szczególnie w minionym stuleciu, to jednak istnieją także w ciągu historii dobre relacje między Niemcami i Polakami i wzajemna pomoc. Bamberg odgrywa tutaj szczególną rolę” – zauważył metropolita Bambergu.

Zwrócił uwagę na wiarę chrześcijańską, która jest ważnym spoiwem w pokojowym współistnieniu Polaków i Niemców.

Przypomniał postać św. Otton z Bambergu, który swoje młode lata przeżywał w Polsce jako kapelan dworu, a potem udał się na północ, by przekazać wiarę Pomorzanom, oraz św. Jadwigę Śląską, która przy pomocy swojego brata, ówczesnego biskupa Bambergu, Ekberta, założyła klasztor w Trzebnicy.

„Także dzisiaj, mimo różnych trudności, istnieje przynoszące korzyść sąsiedztwo. Wielu Polaków pracuje w Niemczech i istnieją dobrosąsiedzkie relacje na obszarze między Zgorzelcem, Frankfurtem nad Odrą, Berlinem i Szczecinem. W niektórych niemieckich parafiach pracują polscy księża i zakonnicy, dobrze angażując się w duszpasterstwo” – zauważył abp Schick.

Przekonywał, że te wydarzenia i czasy pokojowego współistnienia, dobrej wzajemnej wymiany i ubogacenia się między Polakami i Niemcami w przeszłości i teraźniejszości mogą nas zachęcać, by zachować dzisiejsze dobre relacje i je rozbudowywać. „Z kolei spojrzenie w przeszłość na przemoc i wojnę powinno nas motywować do zadeklarowania: Nigdy więcej!” – stwierdził metropolita Bambergu.

Współprzewodniczący Grupy Kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec podkreślił, że „trzechsetlecie osiedlenia się ogrodników z Bambergu w Poznaniu jest przykładem udanej migracji i integracji. Jest też wspomnieniem dobrego sąsiedztwa i owocnej wymiany między Polakami i Niemcami”.

„Naszym zadaniem jest szerzyć wiarę w Ewangelię Jezusa Chrystusa, który pragnie ofiarować wszystkim ludziom zbawienie i pokój” – zaznaczył.

Pierwsi osadnicy z Bambergu przybyli w 1719 r. na opustoszałe po wojnie północnej i w wyniku zarazy wsie położone na północ, południe i zachód od Poznania, takie jak: Luboń, Rataje, Żegrze, Górczyn, Winiary, Jeżyce, Wilda, Dębiec oraz do folwarków Bonin i Szeląg.

Bambrzy dali się poznać jako pracowici, uczciwi i oszczędni. Przynieśli ze sobą inną kulturę, obyczaje i – przede wszystkim – język, który przez długi okres był barierą w porozumiewaniu się, zarówno w kontaktach z sąsiadami polskimi, jak i w kontaktach z władzami miejskimi.

Początkowo – jako odmienna grupa etniczna – Bambrzy czuli się wyobcowani, zamykali się we własnej grupie, kultywowali swoje zwyczaje. W asymilacji z polskim społeczeństwem pomogła Bambrom wyznawana religia katolicka.

W podpoznańskich wsiach, w których nie było kościoła, wielu mieszkańców stawiało przydomowe kapliczki, pełniące funkcję małych kościółków. Umieszczano w nich figury świętych fundowane także przez rodziny bamberskie. W domach Bambrów wisiały wspaniałe kosztowne obrazy, zdobione błyszczącym złotym i srebrnym brokatem, z wizerunkami Matki Boskiej z Dzieciątkiem i innych świętych. Były one świadectwem religijności i zarazem zamożności gospodarzy.

W stolicy Wielkopolski do dziś jest wiele śladów obecności Bambrów. Świadczą o tym domy, krzyże i kapliczki stawiane niegdyś przy wiejskich drogach.

Na Starym Rynku w Poznaniu stoi figura Bamberki, będąca jednym z symboli Poznania. Została ufundowana w 1915 roku przez znaną z handlu winem rodzinę Goldenringów. Figurę wykonał berliński rzeźbiarz Joseph Wackerle, a pozowała do niej zatrudniona w firmie fundatorów Jadwiga Gadymska.

Towarzystwo Bambrów Poznańskich w pierwszą sobotę sierpnia, kiedy to przypada rocznica podpisania kontraktu pomiędzy poznańską radą miejską a przybyszami spod Bambergu, organizuje spotkanie swoich członków i sympatyków.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.