Poznań – Caritas przygotowała śniadanie wielkanocne dla ponad 1300 osób

W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego w śniadaniu przygotowanym w ogrodzie jadłodajni poznańskiej Caritas, prowadzonej przez siostry elżbietanki przy ul. Łąkowej w Poznaniu, uczestniczyło ponad 1300 osób. W świątecznym spotkaniu wziął udział biskup senior Zdzisław Fortuniak, który przewodniczył Mszy św., poświęcił pokarmy przygotowane na stół wielkanocny i złożył zgromadzonym świąteczne życzenia.

„W chrzcie świętym zostaliśmy zanurzeni w Chrystusa, jesteśmy zanurzeni w Jego śmierci, ale mamy też nadzieję, że jesteśmy zanurzeni w Jego zmartwychwstaniu” – mówił do zgromadzonych osób bezdomnych, starszych, samotnych i rodzin z dziećmi bp Fortuniak.

Podkreślił, że grób Chrystusa jest nadzieją także na nasze zmartwychwstanie. „Groby naszych zmarłych kryją ich ciała, grób Chrystusa jest inny, bo jest pusty. Ta perspektywa jest inna i płynie z niej głęboka nadzieja, że i my zmartwychwstaniemy” – przekonywał biskup.

Po Eucharystii 300 osób, którym usługiwały siostry elżbietanki, na co dzień prowadzące jadłodajnię Caritas nieopodal parafii przy ul. Łąkowej, zasiadło w namiotach rozstawionych w ogrodzie przyklasztornym. Posługiwały im też siostry urszulanki Serca Jezusa Konającego i albertynki. Pozostałe osoby otrzymały pakiety ze świątecznymi potrawami.

Na wielkanocnych stołach i w pakietach nie zabrakło tradycyjnych polskich potraw – żurku, białej kiełbasy, szynki, jajek, chleba i sałatki. W przygotowanie pokarmów zaangażowały się siostry elżbietanki i około 100 wolontariuszy. Świąteczne wypieki przygotowali poznaniacy, którzy w dniach poprzedzających święta przynosili ciasta do jadłodajni prowadzonej przy ul. Łąkowej.

„Siostry elżbietanki ugotowały 1000 litrów żurku, przygotowały prawie pół tony sałatki, 3000 jajek, chleby, szynka – to chyba 200 kg. Były też chrzan, majonez, pomidorki, a każdy potrzebujący otrzymał również baranka z masła” – mówi KAI ks. Karol Maciejak. Dyrektor poznańskiej Caritas zaznacza, że wszyscy potrzebujący otrzymali dodatkowo paczki z żywnością długoterminową.

„W tych osobach, które na co dzień są marginalizowane przez społeczeństwo, widać głębokie potrzeby duchowe. Wcześniej wiele osób wzięło udział w rekolekcjach wielkopostnych, uczestniczy w organizowanej przez siostry Mszy św., a dzisiaj wielu przystąpiło do spowiedzi” – zaznacza ks. dyrektor Maciejak. Podkreśla, że problem bezdomności jest bardzo złożony, a sytuacja każdej osoby jest inna, nie zawsze związana z brakiem zaradności czy z niechęcią do podjęcia pracy.