Drukuj Powrót do artykułu

Poznań: wyzwania i zagrożenia stojące przed edukacją młodego pokolenia Polaków

22 kwietnia 2024 | 13:18 | msz | Poznań Ⓒ Ⓟ

„Szkoła jest miejscem podejmowania wyzwań, «oswajania» i racjonalnego korzystania z dóbr cywilizacji, kształtowania właściwych relacji międzyludzkich, a nade wszystko wychowania młodych ludzi w systemie wartości umożliwiającym pełną realizację człowieczeństwa. To w dużej mierze w szkole uczeń powinien poznać chrześcijańskie korzenie naszej kultury oraz etos patriotyczny i obywatelski charakterystyczny dla złożonych losów naszej Ojczyzny” – zauważają członkowie Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim w oświadczeniu nt. wyzwań i zagrożeń stojących przed edukacją młodego pokolenia Polaków.

Podczas konferencji prasowej w Auli Abp. A. Baraniaka tekst dokumentu zaprezentowali przewodniczący Rady – prof. dr hab. Jan Węglarz, wiceprzewodniczący prof. dr hab. Roman Słowiński, prof. dr hab. Tomasz Jasiński i prof. dr hab. Tomasz Szwaczkowski.

„Kanclerz Jan Zamoyski, wielki hetman koronny Rzeczypospolitej Obojga Narodów, przekonywał: «takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie». Słowo «chowanie» należy rozumieć w sposób całościowy, jako współpracę rodziny, szkoły, państwa i Kościoła” – mówił prof. dr hab. Jan Węglarz. Przewodniczący Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim podkreślił, że zmiany w podstawie programowej są obserwowane od dłuższego czasu, ale zmiana podstawy programowej dokonywana przez obecne Ministerstwo Edukacji, „jest przykładem ekspansji ideologii na teren szkoły”.

Prof. dr hab. Tomasz Jasiński zaznaczył, że prace nad prezentowanym dziś dokumentem były prowadzone przed powołaniem nowego rządu. „Ogromne uzależnienie od Internetu, kryzys oświaty to nie jest kwestia ostatnich miesięcy, ale to trend cywilizacyjny, ponadpolityczny” – stwierdził.

O tym, że sytuacja panująca w szkole nadal warunkowana jest skutkami pandemii Covid-19, mówił prof. dr hab. Tomasz Szwaczkowski. „Problem poziomu kształcenia to nie tylko polski trend. Jeżeli nie zasiejemy ziarna wiedzy, zasad, empatii i o to nie zadbamy, to czeka nas za kilka lat jeszcze większa zapaść edukacji. Najważniejszy jest czas, który musimy poświęcić dzieciom, uczniom i studentom” – przekonywał prof. Szwaczkowski.

W dokumencie podkreślono, że „edukacja powinna służyć stymulowaniu dobrych relacji międzyludzkich w rodzinie, lokalnym środowisku, kraju i świecie”. Wskazano też na zagrożenia mające wpływ na młode pokolenie. „Notowany w ostatnich dekadach dynamiczny rozwój informatyzacji jest z pewnością wielkim dobrodziejstwem dla edukacji. Jednak z drugiej strony stanowi pokusę postrzegania Internetu jako wyłącznego źródła wiedzy, szczególnie dla młodych ludzi. Innym zagrożeniem nadużywania obecności w wirtualnej rzeczywistości jest degradacja więzów międzyludzkich” – czytamy w oświadczeniu Rady.

Autorzy dokumentu zwrócili też uwagę na kryzys autorytetów, obejmujący nauczycieli i wychowawców, „którzy powinni być naturalnymi sojusznikami rodziców w całym procesie edukacyjnym i wychowawczym”.

„Niestety, niemałą negatywną rolę w tym procesie odgrywają forma i poziom społecznego dyskursu, ekspansja postprawdy, cancel culture itp. Prowadzi to do postrzegania edukacji w kategoriach jednej z wielu usług, w której uczeń, nierzadko z akceptacją takiej postawy przez rodziców, staje się coraz bardziej rewindykacyjną stroną tej «transakcji»” – podkreślono w dokumencie.

Wskazano też na nasilające się zjawisko destrukcji tradycyjnego modelu rodziny. „Wzrasta liczba młodych ludzi wychowujących się w niepełnych rodzinach, z jednym rodzicem, innym krewnym, bądź w rodzinach patchworkowych. Tendencje te są szczególnie widoczne w dużych miastach. Sytuacja ta jest w dużym stopniu determinowana rodzeniem się dzieci pozamałżeńskich, rozpadem rodzin i emigracją zarobkową jednego z rodziców. Badania wskazują wyraźnie na deficyt ojca w rodzinie i wynikające z tego konsekwencje” – czytamy w oświadczeniu.

W dokumencie poruszono też problem coraz powszechniejszej i promowanej tendencji rezygnacji uczniów z lekcji religii i zamiar ograniczania liczby godzin tego przedmiotu. Podkreślono, że wiedza teologiczna nie jest tylko kwestią wyznawanego światopoglądu, lecz także jedną z podstawowych kompetencji kulturowych.

„Trudno bowiem bez znajomości Biblii zrozumieć wiele dzieł sztuki, literatury i muzyki zarówno polskiej, jak i światowej. Bez odniesienia do chrześcijańskich korzeni Europy trudno jest mówić o tożsamości współczesnego Europejczyka, innej przecież niż mieszkańca Azji czy Afryki” – zaznaczono.

Zwrócono uwagę, że „zamiast eliminowania, należy dążyć do zmiany formuły lekcji religii, aby przestały być one wyłącznie wykładem katechizmu w szkole, a stały się wprowadzeniem do poznania kultury chrześcijańskiej, będącej jednym z filarów kultury europejskiej”.

Autorzy dokumentu podkreślili ponadto, że „szkoła jest miejscem podejmowania wyzwań, «oswajania» i racjonalnego korzystania z dóbr cywilizacji, kształtowania właściwych relacji międzyludzkich, a nade wszystko wychowania młodych ludzi w systemie wartości umożliwiającym pełną realizację człowieczeństwa”.

Pełny tekst oświadczenia publikujemy TUTAJ.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.