Drukuj Powrót do artykułu

Prasa Mozambiku, Madagaskaru i Mauritiusu o wizycie papieża

06 września 2019 | 02:00 | ts (KAI) / hsz | Maputo/Antananarywa/Port Louis Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. VaticanNews

Większość gazet Mozambiku na stronach tytułowych w swych wydaniach z 5 września zamieszcza zdjęcie uśmiechniętego Franciszka. A wielkie tytuły głoszą: „Papież jest wśród nas i kraj mówi mu «Dziękuję»”, „Witamy, Ojcze Święty” i „Dzień, w którym Jorge Bergoglio zatrzymał się w Maputo”. O swoich oczekiwaniach związanych z jego odwiedzinami Czarnego Lądu pisze też prasa dwóch pozostałych krajów leżących na trasie tej podróży: Madagaskaru i Mauritiusu.

Przybyłego w środę 4 bm. wieczorem do stolicy kraju papieża powitały „tysiące mieszkańców Mozambiku oraz cudzoziemców śpiewających i tańczących na ulicach” – napisała stołeczna gazeta „@Verdade”. Jednocześnie skrytykowała ona rząd, który – według niej – okazał się „nieprzygotowany” do tej wizyty. Ponadto transparenty witające papieża na drodze do nuncjatury apostolskiej były „przesłaniane” przez plakaty wyborcze rządzącej partii Frelimo. Liczy ona, że w październiku ponownie wygra wybory.

Inny miejscowy dziennik „Jornal Noticias” wyraża nadzieję, że podczas trzydniowej wizyty papież „umocni zaufanie między aktorami procesu demokratycznego”. Z kolei „O Pais” podkreśla, że „błogosławieństwo” papieskie już działa, czego dowodem jest zwycięstwo reprezentacji piłkarskiej Mozambiku nad reprezentacją Mauritiusu. Inaczej oceniają to media tej małej wyspy zwrotnikowej na Oceanie Indyjskim, ubolewając nad porażką.

Franciszek zatrzyma się na Mauritiusie w poniedziałek 9 września. Tamtejszy „Inside News” poinformował o „sztormie” pielgrzymów z francuskiego terytorium zamorskiego Reunionu. Linie lotnicze Air Mauritius i Air Austral przygotowały dla „pielgrzymów z południa” dodatkowe połączenia ze stolicą wyspy – Port Louis.

Gazety na Madagaskarze – będącym drugim etapem papieskiej wizyty, informują o niej bez słowa krytyki. „L’Express de Madagascar” udziela rad, jak przygotować się do warunków podczas Mszy św. celebrowanej przez Ojca Świętego, na którą może przyjść nawet milion pielgrzymów. Dziennik radzi, aby zawsze mieć przy sobie dokument, informować krewnych i posmarować się „grubą warstwą kremu ochronnego”.

Na każdym kroku daje się odczuć nadzieję, jaką wielu Afrykanów pokłada w papieżu. Franciszek jest „podobnie charyzmatyczny jak jego poprzednik”, czuje się „związany z ubogimi, a jednocześnie zaskakująco nowoczesny” – napisał „Midi Madagasikara”. Także panafrykańska stacja telewizyjna ”Africanews” nazwala Franciszka „papieżem ubogich”, którego wizyta w Mozambiku i na Madagaskarze jest „aktem solidarności”.

Południowoafrykański „weteran dziennikarstwa” Jean-Jacques Cornish pochwalił papieża za jego wkład do dzieła ochrony środowiska. W swoim komentarzu podkreślił, że Ojciec Święty wielokrotnie wzywał rządy do reform, aby spowolnić zmiany klimatyczne i „zachować naszą planetę dla następnych pokoleń”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.