Drukuj Powrót do artykułu

Prawie 7 tys. przypadków eutanazji w 2020 roku w Holandii

20 maja 2021 | 12:49 | kg (KAI/FaorumLibertas) | Amsterdam Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. VaticanNews

Ubiegły rok był w Holandii rekordowy pod względem liczby dokonanych tam „zabiegów” eutanazji – 6938, podczas gdy w 2019 odnotowano ich 6361, a w 2003 – „tylko” 1815. Oznacza to, że w 2020 przeprowadzono w tym kraju o 382 proc. aktów „śmierci na życzenie” więcej niż 17 lat wcześniej. Najnowsze dane rządu niderlandzkiego mówią o 497 takich przypadkach, przy czym prawie połowę z nich (235) stanowiły prośby o zakończenie życia z powodu starości, 168 – ze względu na demencję, 88 – z powodu depresji, 4 – z uwagi na Covid-19 i 2 bez wyraźnego uzasadnienia.

Informując o całej sprawie hiszpański portal ForumLibertas podał, że obecnie w Holandii jeden zgon na 25 jest wynikiem eutanazji, co stanowi 4,12 proc. ogółu zejść śmiertelnych. Wskaźnik ten mógłby wzrosnąć nawet do 4,52 proc., gdyby wziąć pod uwagę 15 tys. zgonów z powodu koronawirusa. A w gronie osób od 50. do 80. roku życia odsetek ten wynosi 6,2.

Według portalu Dutch News cztery osoby poprosiły w ub.r. o eutanazję po uzyskaniu dodatniego wyniku testu na Covid-19. “Gdy stwierdzono u nich zapalenie płuc, nie chciały poddać się intensywnemu leczeniu” – wyjaśnił w rozmowie z portalem Trouw przewodniczący regionalnego komitetu ds. eutanazji sędzia Jeroen Recourt.

Po orzeczeniu holenderskiego Sądu Najwyższego, który zezwolił na potajemne „uspokajanie” osób z demencją, aby uniknąć ich sprzeciwu wobec śmiertelnego zastrzyku, na który zgodziły się one wcześniej w testamencie, ale czego nie potwierdziły później, w 2020 roku zabito w ten sposób dwie osoby.

Za ważną przyczynę śmierci nadal uchodzi rozpacz i załamanie nerwowe. W ubiegłym roku z tego powodu uśmiercono 88 osób, w tym jedną z niepełnosprawnością intelektualną. Ponadto 235 osób zmarło z powodu „nagromadzenia problemów związanych ze starością”. Zginęło również dziecko w wieku 12-16 lat, co zwiększyło całkowitą liczbę niepełnoletnich zabitych „ze wspomaganiem” od 2002 roku do 16.

Do 4480 osób, które poprosiły w ub.r. o eutanazję ze względu na chorobę nowotworową, trzeba dodać 168 zmarłych z powodu demencji (otępienia), dwie z zaawansowaną demencją, 88 osób z tzw. problemami psychiatrycznymi i 458 z problemami na tle nerwowym. I wreszcie należy wspomnieć o 17 przypadkach śmierci „asystowanej”, które najpierw nie powiodły się, to znaczy, że pacjent nie zmarł od razu i lekarz musiał go dobić zastrzykiem.

Wspomniany J. Recourt – były poseł do parlamentu, a obecnie sędzia – uważa, że liczby te nie zaskakują, ale „pokazują, że coraz więcej ludzi postrzega eutanazję jako normalne rozwiązanie, aby położyć kres cierpieniu nie do zniesienia”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.