Drukuj Powrót do artykułu

Prawosławni zadowoleni ze zwycięstwa Putina

06 marca 2012 | 02:48 | ts, Wojciech Raiter (KAI Moskwa) / ms Ⓒ Ⓟ

Wysokiej rangi przedstawiciel Patriarchatu Moskiewskiego wyraził uznanie dla wyboru Władimira Putina na kolejnego prezydenta Rosji. Wynik wyborów dowodzi, że większość głosujących kierowała się „mądrością, rozwagą i prawdziwą troską o kraj i o swoich bliźnich”.

Słowa protojereja Wsiewołoda Czaplina, przewodniczącego Synodalnego Wydziału Patriarchatu Moskiewskiego ds. Współpracy Kościoła ze Społeczeństwem, przytacza rosyjska agencja „Interfax”.

Ks. Czaplin powiedział, że przekazanie władzy na czele państwa przebiegło „pokojowo”, chwaląc przy tej okazji „cierpliwość, mądrość i dystans” ustępującego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa. Nie szczędził też pochwał dla Putina podkreślając, że jego talenty są powszechnie doceniane, o czym świadczy utrzymujące się „w sposób nie mający równych” zaufanie, jakim obdarza Putina społeczeństwo.

„Choć niekiedy społeczeństwo rosyjskie przedstawia się jak 'bezmyślne stado’, jest zupełnie inaczej” – powiedział ks. Czaplin. Jego zdaniem, na rozwój sytuacji w Rosji ludzie zareagowali „bardzo wrażliwie”, dostrzegając „wszystkie zagrożenia” i potrafiąc rozróżnić między prawdą i kłamstwem. Przypomniał, że w 1917 roku kraj miał „wspaniałe perspektywy”, jednak zaprzepaścił szanse. „Dziś społeczeństwo widzi i rozumie, że Rosja ma historyczną misję do spełnienia” – podkreślił Czaplin.

„Ażeby tę misję spełnić, musimy unikać rewolucji i nadal kroczyć drogą pokojowego i odpowiedzialnego rozwoju” – stwierdził duchowny dodając, że „wraz z wyborem Putina na prezydenta Rosjanie zdecydowali się na pójście tą właśnie drogą”.

Zadowolenie z wyboru Władimira Putina na urząd prezydenta Rosji wyraził patriarcha moskiewski i Wszechrusi Cyryl. Z kolei przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS), metropolita Hilarion (Ałfiejew) zaapelował do władz o szukanie wsparcia w Kościele.

Tymczasem przewodniczący Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) Gienadij Ziuganow zdecydowanie zakwestionował uczciwość wyborów, a kandydat niezależny, oligarcha Michaił Prochorow stwierdził, że nie zamierza zaskarżać ich wyników, chociaż do jego sztabu wyborczego docierają informacje o wielu naruszeniach procedur wyborczych. Dwaj pozostali kandydaci: szef partii Sprawiedliwa Rosja Siergiej Mironow i przewodniczący Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimir Żyrinowski nie zgłaszali pretensji co do prawidłowości procedur wyborczych.

Ziuganow powiedział, że już kampania wyborcza prowadzona była nieuczciwie z wykorzystaniem całego aparatu państwowego w agitacji na rzecz Putina. Również aparat państwowy był wykorzystany w trakcie wyborów. Prochorow zasygnalizował, że do jego sztabu wyborczego napłynęło wiele skarg o naruszeniach procedur wyborczych. W samej Moskwie chodziły słuchy o przewożeniu autobusami grup osób spoza stolicy, które głosowały w różnych punktach wyborczych po kilka razy. Prochorow i Ziuganow odrzucili możliwość zaakceptowania wyników wczorajszych wyborów.

Natomiast zaniepokojenie proputinowskich środowisk wywołał fakt uzyskania przez Prochorowa blisko 20 proc. w Moskwie, a na terenie kraju około 8 proc. głosów. Ziuganow, według oficjalnych danych, w Moskwie i na terenie kraju uzyskał 17 proc. głosów.

Prochorow stwierdził, że uzyskany przez niego oficjalny wynik – a w rzeczywistości być może jeszcze większy – dobrze rokuje na przyszłość w perspektywie utworzenia nowej silnej partii politycznej zdolnej do odsunięcia od rządzenia partii władzy i innych proputinowskich przybudówek politycznych.

Sam Putin na niedzielnym wiecu po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów obiecał żmudną pracę na rzecz dobra kraju i narodu oraz wyraził wdzięczność wyborcom za – jak się wyraził – mądrość polityczną i zdanie testu z dojrzałości i nieuleganie wpływom z zagranicy.

W gratulacjach złożonych prezydentowi-elektowi patriarcha Cyryl podkreślił, że wybór na urząd prezydencki zawdzięcza on głosom wielu „hierarchów, duszpasterzy i wiernych synów Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP)”. Zdaniem hierarchy, ludzie oddający swój głos na osobę Putina docenili pozytywne zmiany w życiu kraju, które dokonały się dzięki jego wysiłkom i zaprezentowanym w kampanii wyborczej „perspektywom zmian, rozwiązań problemów w nieprostej rzeczywistości dzisiejszego świata”.

Patriarcha oświadczył, że Rosjanie dokonali wyboru na rzecz „stabilności, konsekwentnego rozwoju Rosji i powiększenia dotychczasowych osiągnięć dla kształtowania życia Ojczyzny w prawdzie, pokoju i pomyślności”. Zwierzchnik rosyjskiego prawosławia zapewnił Putina, że RKP będzie kontynuować współpracę z państwem dla umocnienia w kraju prawdziwych i moralnych ideałów niezmiennych wartości, na których przez wiele wieków opierała się Rosja. Patriarcha zaliczył do nich: „sprawiedliwość, miłosierdzie, uczciwość, sumienność, miłość do ojczyzny i bliźniego, gotowość do służenia im swoją pracą i wysiłkami”.

Z kolei przewodniczący OWCS, metropolita Hilarion występując na pierwszym posiedzeniu grupy ekspertów przy przewodniczącym Dumy Państwowej, zaapelował do władz, aby szukały oparcia w Kościele. Zacytował testament cara Aleksandra III skierowany do swojego syna, przyszłego cara Mikołaja II, jako właściwą drogę dla polityki zewnętrznej i wewnętrznej obecnych władz Rosji: „W polityce zewnętrznej zachowuj pozycję niezależną. Pamiętaj, Rosja nie ma przyjaciół. Wszyscy obawiają się naszej wielkości. Unikaj wojen. W polityce wewnętrznej przede wszystkim patronuj Kościołowi. On wielokrotnie wybawiał Rosję w godzinach nieszczęść. Wzmacniaj rodzinę, dlatego, że jest ona podstawą państwa”.

Hierarcha przypomniał, że w 2012 r. obchodzona jest czterechsetna rocznica wyzwolenia od najazdu Polaków w 1612 r., zakończenia czasów Smuty (Niepokoju) oraz dwusetna rocznica pokonania Napoleona w wojnie 1812 r. Przyznał, że ostatnie wydarzenia na ulicach miast rosyjskich wskazały na istniejące nastroje sprzeciwu, które narodziły się w wyniku rozwarstwienia społecznego między bogatymi i biednymi oraz wysokiego poziomu korupcji. Nastroje te są, zdaniem hierarchy prawosławnego, jak najbardziej uzasadnione. Zaznaczył jednak, że żadne państwo w świecie nie może być zabezpieczone od wpływów zewnętrznych, które doprowadzają lub mogą doprowadzić do rewolucyjnej „zmiany reżimów”, tak jak to się dzieje na Bliskim Wschodzie i dokonało w Afryce Północnej. Podkreślił, że oparcie na tradycyjnych, w tym religijnych wartościach, oparcie na rodzinie będą rękojmią zdrowego – ewolucyjnego a nie rewolucyjnego – rozwoju Rosji.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.