Drukuj Powrót do artykułu

Prawosławny duchowny zawieszony za błogosławieństwo homoseksualistów

08 września 2003 | 13:08 | kg //mr Ⓒ Ⓟ

Biskup niżnienowogrodzki i arzamaski Jerzy (Daniłow) zawiesił w czynnościach kapłańskich ks. Władimira, który w jednej z kaplic Niżniego Nowogrodu pobłogosławił, zgodnie z kanonami prawosławnymi, związek dwóch homoseksualistów.

„Nowożeńcami” są dwaj miejscowi projektanci mody Dienis Gogolew i Michaił Morozow, którzy niedawno zapowiedzieli, że w najbliższych wyborach parlamentarnych zamierzają kandydować do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej.
Początkowo duchowny planował przeprowadzić obrzęd „ślubu” w cerkwi Narodzenia Chrystusa, ale gdy później okazało się to niemożliwe, przeniósł całą ceremonię do niewielkiej kapliczki w centrum miasta. Nazajutrz po ceremonii bp Jerzy zawiesił kapłana w czynnościach duchownych, powołując jednocześnie specjalną komisję do wyjaśnienia całej sprawy.
Ks. Władimir próbował początkowo podważać sam fakt udzielenia ślubu, twierdząc, że odprawił tylko nabożeństwo, po czym „chłopcy sami nałożyli sobie na głowy wieńce i zrobili sobie zdjęcia”. Gdy jednak do kurii biskupiej nadeszły zdjęcia, na których wyraźnie widać, że kapłan nakłada „panom młodym” obrączki i błogosławi ich, komisja stwierdziła, że duchowny rzeczywiście dopuścił się „niesłychanego bluźnierstwa”.
„Uważamy, że dopuszczono się starannie zaplanowanej prowokacji, obliczonej na skandalizujące zwrócenie uwagi na problem tzw. małżeństw jednopłciowych. Rosyjski Kościół Prawosławny bezwarunkowo potępia samą myśl o „małżeństwie jednopłciowym” i kierując się, jak zawsze, Pismem Świętym i Tradycją Kościoła, potępia stosunki homoseksualne jako grzech śmiertelny” – stwierdzono w oświadczeniu eparchii (diecezji) niżnienowogrodzkiej. Jednocześnie podkreślono, że tego, co nastąpiło, w żadnym wypadku nie można nazywać małżeństwem.
Tymczasem D. Gogolew oświadczył „Komsomolskiej Prawdzie”, że gdy kapłan brał pieniądze za całą ceremonię – 15 tys. rubli, „nawet nie mrugnął okiem” i nie wyjaśnił, że obaj partnerzy popełniają czyn niedopuszczalny. „Od razu powiedział nam, że ślub będzie bez świadków” – dodał „pan młody”. Podkreślił, że tak wysoka suma była wynikiem 10-krotnego pomnożenia zwykłego „cennika” za ślub w cerkwi w tej eparchii. Gogolew dodał, że Kościół rosyjski jest „wyjątkowo zachłanny i stał się aparatem biurokratycznym”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.