Drukuj Powrót do artykułu

Prezydent Krakowa: wydatki miasta w czasie ŚDM nie są na samo wydarzenie

22 lutego 2016 | 18:13 | pra Ⓒ Ⓟ

„Wydatki miasta w okresie trwania ŚDM to nie są wydatki na samo wydarzenie. To są wydatki na FUNKCJONOWANIE miasta w czasie, gdy będziemy gościć możne nawet dwukrotnie więcej osób niż na co dzień. Populizmem jest przekonywanie krakowian, że to nie miasto powinno za to płacić, tylko organizator wydarzenia” – napisał dziś na swoim blogu Jacek Majchrowski. Prezydent Krakowa podkreślił, że Światowe Dni Młodzieży są wielkim wyzwaniem dla miasta, ale nie wyobraża sobie sprzeciwu Krakowa co do ich organizacji.

Jacek Majchrowski przypomina na swoim blogu, że Kraków nie zabiegał o organizację ŚDM, a o tym, że wydarzenie odbędzie się w Polsce władze miasta dowiedziały się, gdy ogłosił to papież Franciszek. „Mimo, że jest to wielkie wyzwanie, nie bardzo wyobrażam sobie sprzeciw Krakowa” – pisze prezydent Krakowa i wymienia dwa powody.

Zdaniem Majchrowskiego, ŚDM dla wielu Polaków są bardzo ważnym wydarzeniem ze względów religijnych i duchowych. Po drugie, istotny jest wymiar promocyjny tego wydarzenia dla miasta oraz biznesowy dla branży turystycznej.

Przy tej okazji prezydent Krakowa ubolewa, że opinii tych dwóch grup, dla których ŚDM jest ważnym wydarzeniem, „nie można uświadczyć na forach internetowych”. Nawiązał w ten sposób do internetowej aktywności grupy, która protestuje przeciw wydatkom miasta na organizację ŚDM.

„Jak już wielokrotnie pisałem, wydatki miasta w okresie trwania ŚDM to nie są wydatki na samo wydarzenie. To są wydatki na FUNKCJONOWANIE miasta w czasie, gdy będziemy gościć możne nawet dwukrotnie więcej osób niż na co dzień – czyli na sprzątanie, zapewnienie toalet, wzmocnienie komunikacji miejskiej, itp.” – podkreśla prezydent Majchrowski.

Jak dodaje, populizmem jest przekonywanie krakowian, że to nie miasto powinno za to płacić, tylko organizator wydarzenia. „Może nam się to nie podobać, ale te zadania to obowiązki ustawowe gminy, z których nikt nas nie zwolni. Tak jak nikt nie zwolni administracji rządowej z zapewnienia bezpieczeństwa pielgrzymom” – napisał Jacek Majchrowski i zaznaczył, że zadania miasta być może dofinansuje budżet państwa.

Na końcu poniedziałkowego wpisu na blogu prezydent Krakowa odniósł się do utrudnień w funkcjonowaniu miasta w czasie ŚDM. „Tylko osoby nieodpowiedzialne (a takich niestety nie brakuje) mogą mówić, że przyjazd do miasta dwóch milionów ludzi przy dobrej organizacji i zaangażowaniu władz miasta nie powinien spowodować żadnych niedogodności dla mieszkańców. Ja nie zamierzam Państwa okłamywać. Jeżeli w Krakowie będzie dwa lub trzy razy więcej osób niż normalnie, to nawet perfekcyjna organizacja i praca wszystkich służb nie sprawi, że unikniemy utrudnień” – napisał prezydent Krakowa.

Majchrowski zaznaczył, że należy liczyć się z tym, że w części miasta najwygodniej będzie się poruszać pieszo lub komunikacją miejską, bo ulice będą zamknięte dla prywatnych samochodów. Zapewnił, że ostateczną organizację ruchu miejscy urzędnicy przedstawią krakowianom jak najszybciej, żeby każdy wiedział, z czym się musi liczyć.

Dzisiejszy wpis na blogu prezydenta Majchrowskiego stanowi wyjaśnienie dla jego piątkowej wypowiedzi dla Radia Kraków o utrudnieniach w komunikacji w czasie ŚDM, kiedy powiedział m.in.: „Na ten czas bardzo bym zapraszał do korzystania z komunikacji miejskiej. Ale jeżeli będzie ładny lipiec, to bardzo dobrze byłoby wyjechać gdzieś na zieloną trawkę”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.