Drukuj Powrót do artykułu

Prezydent na 25. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”

16 grudnia 2006 | 16:48 | jd //mr Ⓒ Ⓟ

Z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego odbyły się w Katowicach główne obchody 25. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”. Mszę w intencji ofiar koncelebrowali: przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik i metropolita górnośląski abp Damian Zimoń.

– Żyjemy w wolnym kraju, lecz wciąż jest to kraj nieosądzonej zbrodni. Czyżby w naszym kraju nie było woli skazania? – pytała pod krzyżem-pomnikiem córka zamordowanego górnika Agnieszka Gzik-Pawlak.
– Od ostatnich wyborów parlamentarnych i prezydenckich zdecydowanie jest taka wola – odpowiedział jej prezydent Kaczyński. Zastrzegł, że sądy są dziś w Polsce niezawisłe, ale jest przekonany, że sprawiedliwości stanie się zadość.
– Śląsk niejednokrotnie wpisywał się w sposób myślenia całej Polski przez to, że umiał bronić wyższych wartości. Dziękuję wam za to – mówił abp Michalik. – Nie żałujcie modlitwy za ojczyznę i za siebie, żebyśmy bardziej ufali Panu Bogu i bardziej otwierali przed nim swoje sumienia – dodał przewodniczący KEP.
– Przychodzimy tu, aby uczyć się nadziei na lepsze dni – dodał abp Zimoń.
Pochodzący ze Śląska biskup tarnowski Wiktor Skworc w kazaniu nazwał poległych górników ludźmi węgla, którzy „byli jak pochodnie wolności. Zgaśli; na posterunku, jak żołnierze w obronie pracy, chleba, godności i wolności; przede wszystkim brata”.
Stojący w miejscu masakry krzyż – pomnik jest dla bp. Skworca niemym a przecież krzyczącym oskarżycielem, wołającym w imieniu poległych o sprawiedliwość, o wyjaśnienie kulis dokonanej zbrodni, obnażenie struktur zła i definitywnie wskazanie winnych. Zarazem ten sam krzyż jest zapisem miłości Boga, który dał swego Syna, aby zbawił świat. Jest zapisem solidarności Boga z cierpiącym i upokarzanym człowiekiem. – Bóg przez krzyż pokazuje, iż zawsze staje po stronie człowieka. Staje w sposób radykalny – podkreślił biskup, dodając, że polska historia ma wiele rozdziałów tak właśnie zapisanych.
Za testament górników z „Wujka” tarnowski ordynariusz uznał przesłanie nadziei. Stwierdził, że nadzieja, jest nieśmiertelna i wyda ona owoce, jeśli przejmą ją nowe pokolenia.
– Tu, na śląskiej ziemi, która widziała tyle różnych nieszczęść, wierność nadziei wymaga wyjątkowo mocnej wiary i szczególnego hartu ducha, niekiedy wręcz heroizmu. Śląsk nie szczędził nigdy dla macierzy krwi, mówią o tym choćby zapomniane śląskie powstania. Nade wszystko nie szczędził potu i pracy. I istnień ludzkich, zwęglanych na kopalnianych ołtarzach, co jest wyrazem patriotyzmu najwyższej próby. Trzeba o tym pamiętać w czasie przemian i modernizacji. Ta ziemia i jej mieszkańcy zasługują na dobre słowo, uznanie i sprawiedliwą pomoc. Nie można tego skąpić tej ziemi, skropionej męczeńską krwią robotników; w tym ofiar górniczego trudu – podkreślił bp Skworc, dodając, że jest nadzieja, że doczekamy się sprawiedliwego osądu czasu, sprzed dwudziestu pięciu lat.
Testament poległych górników to także przesłanie zachowania osobistej godności i miejsca Boga w życiu indywidualnym i społecznym. – Wiemy, do czego prowadzą projekty urządzania świata bez Boga. Od podobnej pokusy nie jest wolna też demokracja, która – jak przestrzegał Papież Polak – bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub ukryty totalitaryzm. Nasza polska rzeczywistość – rzeczywistość całej Europy – nadal potrzebuje świadectwa sprawiedliwości i miłości, wolności i prawdy. Potrzebuje powrotu do fundamentu, jakim jest krzyż Chrystusa – podkreślił bp Skworc.
Po Mszy w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego pod krzyżem – pomnikiem odbył się apel poległych, a bohaterowie stanu wojennego otrzymali z rąk prezydenta ordery Polonia Restituta. Jednym z odznaczonych był Antoni Filipkowski. Uczestnicy uroczystości raz jeszcze usłyszeli jego balladę pt. „Idą pancry na Wujek”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.