Drukuj Powrót do artykułu

Prezydent RP o Polsce, Benedykcie XVI i Radiu Maryja

19 maja 2006 | 16:22 | tk//mam Ⓒ Ⓟ

W wywiadzie dla KAI prezydent Lech Kaczyński mówił m.in. o znaczeniu wizyty Benedykta XVI w Polsce, obecnej kondycji polskiej polityki w świetle wskazań Jana Pawła II, stosunku do Radia Maryja i …ulubionej muzyce.

Jako katolik i prezydent nie mogę obciążyć się winą za to, że walka okazała się silniejsza od solidarności – powiedział KAI prezydent RP Lech Kaczyński pytany o powody, dla których nie doszło do koalicji PiS i PO. W wywiadzie prezydent mówił m.in. o znaczeniu wizyty Benedykta XVI w Polsce, obecnej kondycji polskiej polityki w świetle wskazań Jana Pawła II, stosunku do Radia Maryja i …ulubionej muzyce.

Nawiązując do styczniowego spotkania z Benedyktem XVI w Watykanie, prezydent Kaczyński opisuje papieża jako człowieka skromnego, skupionego i z uwagą słuchającego rozmówców. Pytany o znaczenie papieskiej wizyty na terenie b. hitlerowskiego obozu w Auschwitz prezydent odpowiada: „Myślę, że będzie ona miała znaczenie dla relacji pomiędzy katolikami a Żydami a także będzie okazją – raz jeszcze – do potępienia zbrodni holokaustu dokonanej, podkreślmy to, przez Niemców”.

Na pytanie, czy obecna sytuacja polityczna nie dowodzi, że Polacy nie posłuchali słów Jana Pawła II z 1987 r. iż „nie może być walka silniejsza od solidarności”, prezydent Kaczyński odparł: „Mówiąc jako katolik i prezydent Rzeczpospolitej nie mogę obciążyć winą za to siebie, czy tych środowisk politycznych, z których się wywodzę”. Prezydent dodał, że „była wola ustępstw, włącznie z oddaniem bardzo znacznej części władzy, mimo podwójnego sukcesu. I ta wola, w sposób świadomy, nie została przyjęta”.

Zdaniem prezydenta w Polsce prawda i nieprawda mają zupełnie równy status. „W ciągu minionego półrocza zostałam osobiście przytłoczony potęgą kłamstwa. Minione lata były pod tym względem wyraźnie lepsze” – mówi Lech Kaczyński.

Pytany, czy nie było mu „gorzko”, gdy wręczał nominacje na wicepremiera i ministra osobie, wobec której właśnie uprawomocnił się wyrok sądowy, prezydent odparł, iż on sam także był skazany wyrokiem pierwszej instancji. „Nie wiem, czy gdybym przegrał wybory, nie zostałbym skazany prawomocnym wyrokiem” – mówi Lecha Kaczyński.

„Katolicyzm w swoim społecznym wymiarze jest rzeką dość szeroką i że w tej rzece muszą mieścić się różne nurty” – ocenia prezydent RP. O Radiu Maryja prezydent mówi: „Słuchałem różnych audycji, m.in. , wywiadów, wystąpień o. Rydzyka. Te audycje czasami wzbudzały moje wątpliwości, a czasem się z nimi zgadzałem. Nie jestem jednak regularnym słuchaczem tej rozgłośni”.

Lech Kaczyński wyznaje też, że lubi życie towarzyskie a z wieloma współpracownikami czuje się zaprzyjaźniony. Wśród jego ulubionej muzyki nie ma utworów z wielkiej klasyki. Najchętniej prezydent słucha piosenek rosyjskich i francuskich oraz polskich przebojów z lat swojej młodości.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.