Priorytetem jest przerwanie przemocy

W obliczu tragicznej sytuacji i dramatycznych następstw konfliktu w Syrii bezwzględnym priorytetem jest doprowadzenie do przerwania przemocy, która nadal sieje śmierć i zniszczenie.

Zwrócił na to uwagę sekretarz ds. stosunków z państwami w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej abp Dominique Mamberti w przemówieniu do ambasadorów, akredytowanych przy Watykanie, z którymi spotkał się 5 września.

Szef dyplomacji Stolicy Apostolskiej zaznaczył na wstępie, że spotkanie to ma być „nowym wyrazem troski papieża Franciszka i Stolicy Świętej o pokój na świecie ze szczególnym uwzględnieniem Bliskiego Wschodu, a zwłaszcza Syrii”. Przypomniał, że najnowszym, bardzo wymownym i poruszającym przykładem tego zatroskania była wypowiedź Ojca Świętego podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w niedzielę 1 września. Franciszek wyraził w ten sposób pragnienie pokoju, płynące z całego świata i z serc wszystkich ludzi dobrej woli – podkreślił arcybiskup.

Zwrócił następnie uwagę, że od początku obecnego konfliktu Stolica Apostolska była wrażliwa na wołanie narodu syryjskiego o pomoc, zwłaszcza od tamtejszych chrześcijan. Natychmiast przedstawiła ona swe stanowisko w tej sprawie, odznaczające się, podobnie jak w wielu innych przypadkach, stawianiem w centrum osoby ludzkiej, niezależnie od jej pochodzenia etnicznego czy religijnego, oraz poszukiwaniem dobra wspólnego całego społeczeństwa. W tym kontekście szef dyplomacji watykańskiej przypomniał liczne wystąpienia Benedykta XVI w tej sprawie, m.in. w jego przemówieniu do korpusu dyplomatycznego z 7 stycznia br., a także wysłanie do Syrii z misją humanitarną kard. Roberta Saraha, przewodniczącego Papieskiej Rady „Cor Unum”.

Również obecny papież od początku swego pontyfikatu wielokrotnie odnosił się do sytuacji w Syrii, począwszy od swego pierwsze orędzia wielkanocnego „Urbi et orbi” a kończąc na wspomnianym apelu z 1 września.

Temat ten poruszali często także stali obserwatorzy Stolicy Apostolskiej przy ONZ zarówno w Nowym Jorku, jak i w Genewie, była o nich mowa w oświadczeniach i deklaracjach Biura Prasowego Stolicy Świętej, wypowiedziach nuncjusza apostolskiego w Syrii abp. Mario Zenariego.

Sekretarz ds. stosunków z państwami zwrócił uwagę, że obecny konflikt w Syrii spowodował śmierć ponad 110 tys. ludzi, niezliczoną liczbę rannych, przeszło 4 mln uchodźców i uciekinierów wewnętrznych oraz ponad 2 mln tych, którzy schronili się w krajach ościennych. „W obliczu tej tragicznej sytuacji bezwzględnym priorytetem jest doprowadzenie do przerwania przemocy, która nadal sieje śmierć i zniszczenie i która nie tylko grozi włączeniem się [w to] innych państw tego regionu, ale także może mieć nieprzewidywalne następstwa w różnych częściach świata” – ostrzegł abp Mamberti.

Wezwał do odważnego i stanowczego wejścia na drogę spotkania i rokowań, przezwyciężając ślepą wrogość. Jest to również apel do wspólnoty międzynarodowej, aby podjęła każdy wysiłek wspierania jasnych inicjatyw na rzecz pokoju w tym kraju, opartych na dialogu i rozmowach – dodał hierarcha kurialny.

Zaznaczył, że poszukując sprawiedliwego rozwiązania obecnego konfliktu, należy kierować się trzema przesłankami: przede wszystkim trzeba doprowadzić do przywrócenia dialogu między stronami i na rzecz pojednania narodu syryjskiego, zachować jedność kraju, unikając tworzenia przez różne grupy społeczne oddzielnych stref, i wreszcie należy zapewnić integralność terytorialną państwa.

Zdaniem dyplomaty watykańskiego wszystkie ugrupowania, szczególnie te, które ponoszą odpowiedzialność w tym kraju, winny zapewnić, iż przyszła Syria będzie miejscem dla wszystkich, w tym także i przede wszystkim dla mniejszości, łącznie z chrześcijanami. Niezbędne jest poszanowanie praw człowieka, zwłaszcza wolności religijnej oraz zapewnienie równej godności, praw i obowiązków wszystkim obywatelom, niezależnie od ich przynależności etnicznej i religijnej oraz odcięcie się społeczeństwa od działań ekstremistów – podkreślił na zakończenie spotkania z ambasadorami abp Mamberti.