Drukuj Powrót do artykułu

Prof. Dina Chapajewa o W. Putinie, który chce się wzorować na Iwanie Groźnym

26 kwietnia 2025 | 09:12 | o. jj, kg | Atlanta Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Kremlin.ru/Wikipedia

Prof. Dina Chapajewa (Dina Chapaeva), do 2009 zastępczyni dyrektora Instytutu Wolnych Sztuk i Nauk „Smolnyj” w Sankt-Petersburgu, obecnie mieszkająca w Stanach Zjednoczonych,  z coraz większym niepokojem i przerażeniem śledzi wypowiedzi i działania Władimira Putina. Szczególny jej niepokój budzi stawianie przez prezydenta Rosji za wzór cara Iwana Groźnego (1533-84) i jego sposobu rządzenia, którego niektóre siły w Rosyjskim Kościele Prawosławnym (RKP) usiłują nawet kanonizować.

W zeszłym tygodniu dwie amerykańskie platformy internetowe The Conversation i Yahoo USA zamieściły z tą rosyjsko-amerykańska badaczką wywiad, w którym opowiedziała ona, jak W. Putin  stara się przebudować rosyjskie społeczeństwo w oparciu o wzorce z czasów krwawego cara. Zwróciła uwagę, że od września 2025 rosyjscy gimnazjaliści i licealiści będą mieli nowy podręcznik zatytułowany „Moja Rodzina”. Jego współautorka Nina Ostanina z partii komunistycznej, przewodnicząca Komitetu Dumy Państwowej ds. Ochrony Rodziny, Ojcostwa, Macierzyństwa i Dzieciństwa, twierdzi w swej książce, że uczniowie będą się z niej uczyli „tradycyjnych wartości moralnych”, które poprawią „sytuację demograficzną w kraju”, w ramach przedmiotu „Nauka o rodzinie”, wprowadzonego do szkół w roku szkolnym 2024-25.

Ale niektóre z tych wskazań dla współczesnego życia pochodzą z mniej niż nowoczesnego źródła. Wśród zamieszczonych w podręczniku materiałów znajduje się np. „Domostroj” – zbiór zasad, rad i pouczeń w sprawie utrzymania patriarchalnego porządku domowego, powstały prawdopodobnie w XV wieku. Autorstwo jego wersji z połowy XVI stulecia, która ma trafić do szkół, przypisuje się mnichowi Sylwestrowi († ok. 1566), wychowawcy Iwana Groźnego.

Nic dziwnego, że niektóre nauki z „Domostroju” wydają się nie przystawać do dzisiejszych czasów i wrażliwości. Na przykład napisano tam: „Ojciec ma prawo do przymuszania, w razie potrzeby siłą, domowników i niewolników. (…) Mężowie powinni traktować swoje żony z przykładnym pouczeniem. A żony pytają swoich mężów o ścisły porządek, o to, jak podobać się Bogu i mężom, dobrze urządzić swój dom i podporządkować się mężom we wszystkich sprawach. A na to, co mąż rozkaże, niech zgadzają się z miłością i robią według jego przykazań”.

Użycie słowa „Domostroj” w dzisiejszym podręczniku odnosi się do przeszłości, a zarazem przywołuje politykę obecnego rządu, przejawiającą się w dekryminalizacji przemocy w rodzinie. Na przykład ustawa z 2017 usunęła z wykazu przestępstw „pobicie bliskich osób” bez kwalifikowanego znęcania się. Nowe zasady pasują również do szerszego  wzoru zmiany społeczeństwa.

„Jako badaczka  pamięci historycznej zauważyłam, że odniesienia do rosyjskiego średniowiecza są częścią szerszej polityki Kremla, polegającej na wykorzystywaniu przeszłości do usprawiedliwiania obecnych programów, co nazwałam «politycznym neośredniowieczem»” – wyznała Chapajewa. Według niej rządy Putina „traktują priorytetowo te inicjatywy, które wykorzystują średniowieczną Rosję jako wzorzec przyszłości kraju. W ten sposób Kreml łączy pielęgnowane od dawna marzenia skrajnej prawicy rosyjskiej z szerszym dążeniem do spełnienia rosyjskich ambicji imperialnych”.

Równolegle z nauką o rodzinie w szkole  posuwa się proces „wybielania”, jeśli nie „kanonizowania” postaci cara Iwana IV Groźnego. W lutym br., zaledwie na miesiąc przed publikacją podręcznika „Moja rodzina”, władze  ponad milionowego obwodu wołogodzkiego powołały do życia  organizację pozarządową o nazwie „Opricznina”. Ma ona za zadanie „pielęgnowanie tożsamości rosyjskiej” i „rozwijać moralne wychowanie młodzieży”.

Ale nazwa grupy przywołuje pierwsze w historii Rosji rządy brutalnego terroru państwowego. Opricznina była polityką państwową rozpętaną przez Iwana Groźnego w latach 1565-17572 w celu ustanowienia jego nieograniczonej władzy nad krajem. Oprycznicy byli osobistą strażą cara, która przymocowywała do siodeł głowę psa i miotłę, aby pokazać, że są carskimi „psami”, które zmiotły zdradę. Kronikarze rosyjscy i zagraniczni podróżnicy pozostawili relacje o sadystycznych torturach i masowych egzekucjach, dokonywano przy osobistym udziale władcy. Oprycznicy gwałcili i ćwiartowali kobiety, mężczyzn obdzierali ze skóry lub gotowali żywcem i palili dzieci. W tym szale przemocy wymordowali oni wiele tysięcy niewinnych ludzi.

Panowanie Iwana IV, który zmarł w 1584, doprowadziło w kilka 20 lat później do okresu zwanego „Wielką Smutą” (1598-1613) naznaczonego głodem, zarazami i klęskami wojskowymi. Niektórzy badacze szacują, że pod jej koniec Rosja straciła prawie dwie trzecie ludności.

W całej historii Rosji Iwan Groźny – który wśród innych swoich zbrodni zamordował swojego drugiego syna Iwana i kazał udusić zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) metropolitę moskiewskiego Filipa za sprzeciw – został zapamiętany jako odrażający tyran.

Tymczasem w połowie pierwszej dekady XXI wieku w Rosji rozpoczął się „proces przewartościowania” tego straszliwego cara i jego terroru. Kreml i jego skrajnie prawicowi poplecznicy przedstawiają go obecnie jako wielkiego męża stanu i pobożnego rosyjskiego chrześcijanina prawosławnego, który położył podwaliny pod Imperium Rosyjskie.  Wcześniej tylko jeden przywódca rosyjski (sowiecki) darzył Iwana IV wielkim szacunkiem – był nim Józef Stalin, który sam stosował terror na wielką skalę.

Jeszcze stosunkowo do niedawna nie było w Rosji żadnych publicznych pomników tego cara, ale w listopadzie 2016 w Aleksandrowie w obwodzie włodzimierskim odsłonięto pierwszy z trzech poświęconych mu monumentów z brązu. Towarzyszy temu propaganda filmowa. „Według moich obliczeń, w latach 2009-22 w rosyjskich kanałach telewizyjnych nadano 12 sponsorowanych przez państwo filmów i seriali telewizyjnych wysławiających Iwana Groźnego i jego rządy” – powiedziała D. Chapajewa.

Postsowiecka rehabilitacja okrutnego cara odwołuje się też do pism metropolity Sankt Petersburga i Ładogi w latach 1990-95.Jana (Snyczowa; 1927-95), Jego książka „Samodzierżawie Ducha”, wydana w 1994, dała początek fundamentalistycznej sekcie znanej jako „Cariebożje” (Carobóstwo) albo  „Neo-Opricznina”. Ruch ten nawołuje do powrotu do autokratycznej monarchii, społeczeństwa porządkowego i kanonizacji wszystkich rosyjskich carów. Przekonanie, że rosyjska władza państwowa jest „święta” – główny dogmat sekty – potwierdził 18 kwietnia 2025 Aleksandr Chariczew, urzędnik administracji prezydenckiej Putina, w artykule uznanym za „przewdnik dla budowniczych putinizmu”.

Członkowie sekty za swój priorytet uważają kanonizację Iwana Groźnego. I choć RKP nie ogłosił go jeszcze świętym, to sekciarze uzyskali znaczące wsparcie zarówno od wielu księży i polityków, jak i świeckich. Ich wysiłki idą w parze  z wieloletnimi naciskami Putina, by udzielić publicznego poparcia Iwanowi. A rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow ponoć wymienił tego cara wśród trzech „najbardziej zaufanych doradców” obecnego prezydenta.

Według metropolity Jana Rosjanie są narodem mesjanistycznym, częścią „narodu imperialnego”, który jest wyjątkowo odpowiedzialny za niedopuszczenie do panowania szatana nad światem. W jego jawnie antysemickiej pseudohistorii Rosji Opricznina jest opisana jako „święty zakon”, prowadzony przez „pobożnego cara”.

Od lat trzydziestych XX w., gdy Stalin wykorzystywał Iwana Groźniego do usprawiedliwiania własnych represji, oni obaj oraz Opricznina i stalinizm stały się „historycznymi sobowtórami” albo „podwójnymi wędrowcami” (niem. Doppelgänger). Wybielanie cara przez Kreml odbywa się równolegle do rehabilitacji przez Putina Stalina jako naczelnego dowódcy zwycięstwa Związku Radzieckiego w II wojnie światowej.

Propagowanie kultu „Wielkiej Wojny Ojczyźnianej” – jak oficjalnie nazywa się w Rosji II wojnę światową od czasów sowieckich – było kluczowe dla militaryzacji rosyjskiego społeczeństwa przez Putina i częścią wysiłków propagandowych mających na celu zwiększenie poparcia dla inwazji na Ukrainę. Żal z powodu utraty imperium i chęć jego odbudowy leżą u podstaw tego moskiewskiego dyskursu w ciągu ostatnich dwóch dekad.

W opinii Chapajewej „neośredniowieczna polityka Putina przyjęła założenie, że kraj powinien powrócić do tradycji średniowiecznej Rusi, jaka istniała przed prozachodnimi reformami Piotra Wielkiego na początku XVIII wieku”. Uczona przypomniała, iż w ciągu ostatnich 15 lat rosyjscy telewidzowie otrzymywali średnio dwa filmy miesięcznie, finansowane przez państwo, reklamujące korzyści płynące z rosyjskiego społeczeństwa średniowiecznego i wychwalające rosyjskich watażków z tamtego okresu.

Na zakończenie swojej wypowiedzi badaczka amerykańsko-rosyjska wyraziła pogląd, iż „to wykorzystanie rosyjskiej pamięci historycznej pozwoliło Putinowi znormalizować stosowanie przemocy państwowej za granicą i w kraju oraz zmobilizować poparcie dla tłumienia opozycji”. Wskazała jednak, że głównym celem neośredniowiecza politycznego jest legitymizacja ogromnych nierówności społecznych i ekonomicznych w społeczeństwie postsowieckim jako części dziedzictwa narodowego Rosji. Powołując się na własne badania, zauważyła, iż Kreml i jego poplecznicy promowali i promują rosyjskie średniowiecze z jego teokratyczną monarchią, społeczeństwem stanowym, niewolnictwem, pańszczyzną i represjami – jako sponsorowaną przez państwo alternatywę dla demokracji”.

Dina Chapajewa urodziła się 5 lutego 1963 w Moskwie. Na Uniwersytecie Państwowym w Sankt Petersburgu ukończyła historię i socjologie oraz obroniła doktorat z filologii klasycznej. Do 2009 była w mieście nad Newą zastępczynią dyrektora Instytutu Wolnych Sztuk i Nauk „Smolnyj” do spraw naukowych oraz dyrektorem Kolegium Smolnyj.

W latach 1991-92 była profesorem gościnnym na angielskim Uniwersytecie w Canterbury, a w okresie 1993-95 piastowała podobne stanowisko w Domu Nauk o Człowieku w Paryżu. Pracowała też na Uniwersytecie w Helsinkach.

W 2009 roku wyjechała z Rosji wraz z mężem, wybitnym historykiem Nikołajem Koposowem. Głęboko rozczarowana do reżimu W. Putina przedstawiła swe poglądy w pracy przetłumaczonej na francuski jako „Nouveau portrait de la Russie: Essais sur la société gothique” (Nowy Portret Rosji: Esei o Społeczeństwie Gotyckim; 2012), w której ubolewa nad odmową jej rodaków uznania i zadośćuczynienia za okropności epoki sowieckiej oraz ich wycofania się w to, co nazywa „gotycką moralnością”, przypominającą czasy Iwana Groźnego .

Wykładając kulturoznawstwo w Instytucie Technologicznym stanu Georgia w Atlancie zajmuje się literaturą i kulturą rosyjską, w tym wielką tradycją literacką oraz radziecką i postsowiecką literaturą   piękną i filmem. Od 2012 jest tam dziekanem wydziału języków współczesnych. Jej zainteresowania badawcze i dydaktyczne obejmują pogranicze kulturoznawstwa, studiów nad pamięcią, średniowiecza, historii emocji i studiów nad śmiercią. Jej książka „The Celebration of Death in Russia and America” (Celebracja Śmierci w Rosji i Ameryce), wydana nakładem University of Michigan Press w 2017, porównuje sposoby angażowania się w śmierć i prezentację gwałtownej śmierci w rosyjskiej i amerykańskiej kulturze popularnej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.