Drukuj Powrót do artykułu

Prof. Maciejewski: modele 3D to przyszłość dydaktyki anatomicznej

25 kwietnia 2024 | 13:02 | KUL | Lublin Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Aideal Hwa/Unsplash

To jest przyszłość dydaktyki anatomicznej – o modelach 3D ludzkich narządów mówi dziekan Wydziału Medycznego KUL, prof. Ryszard Maciejewski. KUL CAN, czyli Centrum Aktywizacji Osób z Niepełnosprawnością KUL na potrzeby kierunku lekarskiego „wydrukowało” już serce, a teraz drukarka 3D pracuje nad mózgiem.

Drukowany przez KUL CAN techniką 3D mózg jest odwzorowaniem mózgu dziekana Wydziału Medycznego KUL, prof. Ryszarda Maciejewskiego. – Pozwoliłem używać swoich narządów, wydrukowano już moje serce, drukują się moje płuca, a teraz mózg. Można powiedzieć, że całe ciało się drukuje po to, aby pomoc studentom w nauce anatomii – mówi prof. Maciejewski, który podkreśla wysoką wartość modeli 3D.

Prawdziwy mózg deformuje się przy każdym wyciągnięciu z czaszki i może się uszkodzić. Nasz model jest bardzo precyzyjny i pozwala uczyć się prawdziwej anatomii, a studentom pozwala na nieograniczoną ilość eksperymentów. Można go wiele razy dotykać i obracać, dopasowywać do czaszki. To jest przyszłość dydaktyki anatomicznej – podkreśla.
Bo raz pokrojony „prawdziwy” narząd mózg już nie wróci do pierwotnego stanu, a wydrukowany w 3D pozwala na wielokrotne zabiegi. I cały czas pozostaje niezmieniony, umożliwiając studentom badanie wszystkich struktur i budowy. Zdaniem dziekana Wydziału Medycznego KUL, model pozwala na opanowanie anatomii przed rozpoczęciem przez studentów zajęć na prawdziwych zwłokach w prosektorium. Drukowany mózg będzie podzielony na sześć części, które zostaną dopasowane do wcześniej przygotowanego modelu głowy. Jeden „plaster” mózgu drukuje się od 2 do 17 godzin.

Pomoce dydaktyczne drukowane technologią 3D powstają w Centrum Projektowania Uniwersalnego KUL. – Druk 3D służy osobom z dysfunkcjami wzroku, do poznawania za pomocą dotyku tego, co zdrowe osoby widzą. Oni poprzez ten zmysł mogą poczuć, wyobrazić sobie wydrukowany eksponat – mówi Paweł Robak, dyrektor KUL CAN. – To nie są zabawki, to materiały dydaktyczne, które umożliwiają osobom z niepełnosprawnościami studiowanie na uniwersytecie tak naprawdę na każdym kierunku – mówi Paweł Robak. Jak podkreśla, na KUL studiuje ok. 170 niepełnosprawnych studentów, w tym 7 z dysfunkcjami wzroku.

Prof. Maciejewski nie ma wątpliwości: – Nasz model jest unikatowy, bo zawiera bardzo wiele detali. Takiego modelu choćby serca nie ma żadne muzeum anatomiczne w Polsce. Dlatego w przyszłości chciałbym mieć wszystkie organy ludzkie zeskanowane i wydrukowane – zapowiada  prof. Maciejewski.

Paweł Robak deklaruje: – Jesteśmy w stanie przygotować niemal każdą pomoc dydaktyczną. Dla przykładu mamy w swych zasobach model Bramy Krakowskiej, który może służyć studentom historii sztuki. Możemy w ten też sposób zaadaptować każde dzieło sztuki, obraz, rzeźbę czy rycinę.

W KUL CAN wydrukowano nie tylko fragmenty ciała ludzkiego, ale także modele pomników, tj. ks. Idziego Radziszewskiego. W planach jest pomnik Jana Pawła II i Kardynała Stefana Wyszyńskiego, tak charakterystycznego dla dziedzińca Uniwersytetu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.