Projekt ustawy o „osobie najbliższej” to „związki partnerskie” pod nową nazwą
31 grudnia 2025 | 17:03 | Ordo Iuris, tk | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Fot. PixabayWbrew wcześniejszym deklaracjom koalicji rządzącej, przyjęty w dniu 30 grudnia przez rząd projekt „ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu” nie jest nowym projektem – uważa adwokat Nikodem Bernaciak, starszy analityk w Centrum Badań i Analiz Instytutu Ordo Iuris. Stwierdza on, że projekt ten to w istocie stary projekt „ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich” z października 2024 r. z podmienioną nazwą instytucji.
W swojej analizie prawnik z Ordo Iuris zaznacza, że projekt ten wciąż dokonuje instytucjonalizacji formy wspólnego pożycia alternatywnej względem małżeństwa, co czyni go sprzecznym z art. 18 Konstytucji RP – tym bardziej, że w Ocenie Skutków Regulacji rząd przyznaje de facto, że niezależnie od tego projektu będzie dążyć do uznawania zinstytucjonalizowanych za granicą związków homoseksualnych jako rzekomych „małżeństw”.
Nikodem Bernaciak zwraca uwagę, że zastąpienie „rejestrowanych związków partnerskich” „statusem osoby najbliższej” wciąż – przynajmniej deklaratywnie – pozostaje istotową zmianą, powodującą, że projekt powinien podlegać nowym konsultacjom publicznym, tymczasem zostały one pominięte w sprzeczności z duchem Regulaminu prac Rady Ministrów.
Zmiana dokonana w grudniu 2025 r., zmieniająca „rejestrowane związki partnerskie” na „status osoby najbliższej w związku”, przedstawiana była przez liderów Lewicy oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego podczas konferencji z 17 października 2025 r. jako zmiana istotowa. “Opinia publiczna liczyła zatem na nowy projekt ustawy, który byłby poddany nowym konsultacjom publicznym” – czytamy w analizie.
Tymczasem, stwierdza Ordo Iuris, zamiast tego, podjęte zostało działanie, które wydaje się mieć na celu ominięcie obowiązku przeprowadzenia konsultacji publicznych, przewidzianego przez § 36 ust. 3 uchwały Nr 190 Rady Ministrów z dnia 29 października 2013 r. Regulamin pracy Rady Ministrów. Zgodnie z tym przepisem, „odstąpienie od prowadzenia konsultacji publicznych jest dopuszczalne jedynie wyjątkowo, w szczególności jeżeli rezygnacja z prowadzenia konsultacji publicznych jest związana z bezpieczeństwem, porządkiem publicznym, ochroną zdrowia lub ochroną środowiska”.
W rzeczywistości takie konsultacje nie miały miejsca, a przedstawiciele rządu Donalda Tuska nie wskazali żadnego uzasadnienia.
Rząd przyznaje więc de facto, że niezależnie od tego projektu będzie dążyć do uznawania zinstytucjonalizowanych za granicą związków homoseksualnych jako rzekomych „małżeństw” – zaznacza ekspert Ordo Iuris.
W analizie podkreślono też, że projekt przyjęty 30 grudnia przez rząd Donalda Tuska nie reguluje „statusu osoby bliskiej” zgodnie z publicznie wyrażanymi oczekiwaniami Prezydenta RP Karola Nawrockiego. “Stanowi on kolejną próbę przemycenia instytucjonalizacji związków homoseksualnych, stojąc tym samym w całkowitej sprzeczności z Konstytucją RP. Posługiwanie się w tym celu podstępem i okrężną konstrukcją ‘statusu osoby najbliższej’ oraz ‘umowy o wspólnym pożyciu’ zasługuje na wyłącznie negatywną ocenę moralną” – twierdzi ekspert.
Zdaniem Nikodema Bernaciaka rozstrzyganie w tak ważnej kwestii z pominięciem obowiązkowych konsultacji publicznych i manipulowanie w tym celu przepisami Regulaminu prac Rady Ministrów także jawi się jako wyjątkowo naganne. Działania te są tym bardziej smutne, zaznacza, że podpisują się pod nimi politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego – partii deklarującej przywiązanie do 130 lat swoich tradycji, która jeszcze w 2001 r. wyrażała publiczny sprzeciw wobec „małżeństw homoseksualnych i adopcji dzieci przez homoseksualistów”.
“Sejm powinien odrzucić przedstawiony projekt ustawy, a gdyby jednak posłowie zdecydowali się na kontynuowanie prac nad antykonstytucyjnymi regulacjami – ewentualnie uchwalona ustawa powinna zostać zdecydowanie zawetowana przez Prezydenta RP w trybie art. 122 ust. 5 Konstytucji RP” – kończy swoja nalizę starszy analityk w Centrum Badań i Analiz Instytutu Ordo Iuris.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

