Drukuj Powrót do artykułu

Projekty ws. związków partnerskich do komisji?

23 stycznia 2013 | 10:55 | lk / br Ⓒ Ⓟ

Podczas briefingu przed rozpoczynającym się w środę posiedzeniem Sejmu marszałek Ewa Kopacz zaapelowała o skierowanie projektów, dotyczących związków partnerskich do drugiego czytania, czyli do prac w komisjach sejmowych.

Sejm przeprowadzi debatę na ten temat w czwartek. O odrzucenie projektów w pierwszym czytaniu apelują liczne stowarzyszenia katolickie i broniące praw rodziny, w tym licząca ponad 130 podmiotów Polska Federacja Ruchów Obrony Życia.

Jak powiedziała Ewa Kopacz, kwestia związków partnerskich była we wtorek wieczorem przedmiotem burzliwej debaty na posiedzeniu Konwentu Seniorów.

„Apelowałam do wszystkich ugrupowań w Sejmie, aby dać sobie szansę i dyskutować, dlatego nie składać wniosków o odrzucenie, ale skierować te projekty do komisji – ponieważ nie możemy uciekać nawet od bardzo trudnych dyskusji, niekiedy nawet dzielących kluby. Z zaskoczeniem zaobserwowałam, że była na to zgoda, więc nie spodziewam się, że będą padały wnioski o odrzucenie, a raczej sądzę, że większość na sali będzie zdania, aby wszystkie projekty trafiły do komisji” – stwierdziła marszałek Sejmu.

Jednak, jak wynika z zapowiedzi przedstawicieli klubów PiS i Solidarnej Polski, wnioski o odrzucenie projektów zostaną złożone. Powodem jest niekonstytucyjność propozycji SLD, Ruchu Palikota i PO. Są one sprzeczne z zapisami, m.in. art. 18 o ochronie małżeństwa, rodziny i rodzicielstwa przez Rzeczpospolitą Polską.

– Wszystkie projekty są sprzeczne z konstytucją. Jest w niej napisane, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Trudno, żebyśmy debatowali nad projektami sprzecznymi z ustawą zasadniczą. To nie ma sensu. Opowiadamy się za tradycyjnym modelem rodzin – powiedział wczoraj szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Podzielona w kwestii związków partnerskich jest PO. Choć prezydium klubu rekomenduje, by zagłosować za projektem posła Dunina, to posłowie z konserwatywnego skrzydła Platformy opowiedzą się za odrzuceniem wszystkich projektów.

W rozmowie z KAI poseł Jacek Żalek powiedział, że projekty SLD i Ruchu Palikota zostały zgłoszone tylko po to, by wywołać awanturę polityczną i podtrzymać medialne zainteresowanie ugrupowaniami lewicowymi. – Lewica, szczególnie ta radykalna w wydaniu Palikota, nie ma żadnych pomysłów społecznych ani gospodarczych, które odpowiadałyby na oczekiwania Polaków, dlatego chce zaistnieć przynajmniej w przestrzeni medialnej – stwierdził Żalek.

Poseł zaznaczył też, że ma jednakowy stosunek do wszystkich projektów o związkach partnerskich, także do propozycji jego klubowego kolegi Artura Dunina. – To był projekt zgłoszony jeszcze na fali ambicji przywódczych zwolenników zwrotu PO w lewą stronę – powiedział wyjaśniając, że jednym z jej elementów było wywołanie sporu ideologicznego w szeregach partii. Te postulaty nie uzyskały poparcia. Konsekwencją tej postawy będzie teraz odrzucenie projektu Dunina nawet głosami posłów PO.

W PSL tradycyjnie przy projektach ustaw o charakterze światopoglądowym nie będzie dyscypliny głosowania. Ludowcy określają się jednak jako partia, która podchodzi sceptycznie do prób liberalizacji konstytucyjnych zapisów o ochronie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny.

Debata nad projektami i oświadczenia klubów rozpoczną się w czwartek popołudniu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.