Pruchna na Śląsku Cieszyńskim: pogrzeb zasłużonego proboszcza, ks. kan. Bernarda Jarka
10 lipca 2014 | 09:05 | rk Ⓒ Ⓟ
Za niemal półwiecze służby kapłańskiej zmarłego ks. kan. Bernarda Jarka w parafiach diecezji katowickiej oraz diecezji bielsko-żywieckiej dziękowano 9 lipca podczas uroczystości pogrzebowych w kościele św. Anny w Pruchnej na Śląsku Cieszyńskim. Pożegnano w ten sposób wieloletniego proboszcza tej parafii, zmarłego 7 lipca w wieku 73 lat.
Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Piotr Greger, który w imieniu bielsko-żywieckiego ordynariusza i własnym wyrażał wdzięczność za szczególne świadectwo zmarłego kapłana. Przypomniał, że ostatnie lata zmarłego naznaczone były chorobą i cierpieniem. „Dziękujemy ci dziś, księże kanoniku, za potraktowaną dosłownie Ewangelii cierpienia, którą głosiłeś w poczuciu realizmu, ale zawsze z perspektywą zmartwychwstania. To była trudna lekcja życia, którą przeszedłeś mężnie, odważnie” – mówił biskup nad trumną urodzonego w Łaziskach Górnych kapłana.
Odczytano także list kondolencyjny przesłany przez metropolitę katowickiego abp. Wiktora Skworca. Za ekumeniczną postawę i ducha dialogu, które były obecny w postawie śp. ks. Jarka dziękował proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Drogomyślu ks. Karol Macura.
W homilii ks. dr Andrzej Suchoń z Katowic, siostrzeniec byłego proboszcza w Pruchnej, podkreślił, że warto dziękować za dar życia zmarłego kapłana. „Tyle jesteśmy warci, ile jesteśmy warci dla innych ludzi” – mówił kaznodzieja i cytował św. Jana Pawła II, który wskazywał, że każdy człowiek jest powołany do tego, by ze swego życia uczynić dzieło sztuki. „Mamy się stać ikoną Jezusa Chrystusa” – dodawał proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Katowicach.
Pytając o pozostawiony przez zmarłego obraz, duchowny podkreślał, że św. ks. Jarek był „był prostolinijnym i zawsze jasno określającym siebie kapłanem”. Ks. Suchoń zaznaczał, że zmarły był wrażliwy i cechowała go dobroć serca. „Nie lubił splendoru i rozgłosu, nie szukał uznania i kariery” – zaznaczał. „Chętniej dawał niż przyjmował” – dodawał, wskazując także uczciwość i skromność byłego proboszcza z Pruchnej.
Mówił także ostatnich latach i dniach kapłana, naznaczonych chorobą. Przypominał, że mimo ciężkiej choroby, amputacji nogi, próbował sprostać kapłańskim obowiązkom, które, jak podkreślał duchowny, zawsze traktował, jako życiowe powołanie. „Za wszystko dziękuję – takie były ostatnie słowa, jakie od niego usłyszałem” – wspominał ks. Suchoń ostatnie chwile ks. Jarka.
W imieniu parafian ks. Jarka żegnał ks. Jacek Urbaczka, proboszcz w Pruchnej. Przy ołtarzu wraz z biskupem modlili się kapłani pochodzący z tej parafii.
Śp. ks. kanonik Bernard Jarek urodził się 6 sierpnia 1941 r. w Łaziskach Górnych. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk bp. Herberta Bednorza w 1966 r. w katowickiej katedrze Chrystusa Króla. Przez wiele lata pracował w licznych parafiach na terenie archidiecezji katowickiej Od 1987 r. do 2012 r. był proboszczem parafii św. Anny w Pruchnej. Zmarł w 48. roku kapłaństwa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.


