Prymas do maturzystów: wasza przyszłość zależy od was samych

O tym, że każdy jest odpowiedzialny za własne życie, że przeszłość nie determinuje przyszłości, a w tym co niewiele, można naprawdę wiele zrobić mówił 11 marca do maturzystów z archidiecezji gnieźnieńskiej abp Wojciech Polak. Prymas Polski modlił się z pierwszą grupą młodych pielgrzymujących na Jasną Górę.

W homilii arcybiskup gnieźnieński przypomniał, że wielu uczniów, w tym on sam, przybywało przed maturą na Jasną Górę, aby poprosić o światło Ducha Świętego, ale i pomyśleć trochę o przyszłości i życiu, w którym – jak podpowiada papież Franciszek – kluczowe pytanie brzmi: dla kogo jestem.

„Aby to pytanie sobie jednak zadać i aby na nie odpowiedzieć – mówił abp Polak – trzeba najpierw zobaczyć, że i my jesteśmy odpowiedzialni za naszą przyszłość, że jesteśmy zdolni ją kształtować, że zależy ona od naszych decyzji i wyborów, że nie determinuje nas jakakolwiek przeszłość, a nasze zaangażowanie i samo życie mają niepowtarzalną wartość”.

Prymas przyznał również, że egzamin dojrzałości otwiera przed młodymi nowe szanse i możliwości. I nie trzeba się ich bać. Trzeba tylko pamiętać „żeby żyć mądrze, dobrze wykorzystać dane nam talenty i przekonać się trochę do tego, że wielkich i ważnych rzeczy nie zdobywa się łatwo, że trzeba często wytężonej pracy”.

„Trzeba też – podkreślił Prymas – zobaczyć wokół siebie drugich, trzeba docenić ich obecność i wiedzieć, że nie wolno iść w życiu po trupach innych”.

Abp Polak wskazał też na Maryję jako Tę, która nie zabiegała o uznanie innych, jak to się dziś dzieje, gdy jesteśmy uzależnienie o lajków. Ona szukała autentycznych więzi i myślała przede wszystkim o innych.

„Nie możemy sobie wyobrażać, że wraz z nami wszystko się zmieni. Nie możemy oczekiwać, że od razu wszystko będzie nowe. Oczywiście – powtórzę wam jeszcze raz za papieżem Franciszkiem – i wy nie rozwiążecie wszystkich problemów świata. Nikt jednak tego od was nie oczekuje. Nie chodzi o to, by stawiać wam jakieś przesadzone wymagania. Nie chodzi o to, by wzywać do rzeczy niemożliwych. Chodzi tylko o to, by wam powiedzieć, że w tym, co niewiele, można jednak wiele zrobić” – mówił maturzystom Prymas Polski.

Wraz z młodzieżą u Matki Bożej Jasnogórskiej modlili się ich katecheci, rodzice i duszpasterze z diecezjalnym duszpasterzem młodych ks. Michałem Bubaczem. Przed Mszą św. pielgrzymi uczestniczyli w nabożeństwie drogi krzyżowej na wałach jasnogórskich, a następnie w nabożeństwie pokutnym z konferencją.

Sobotnia grupa – około dwustu młodych, była pierwszą z dwóch, jakie tradycyjnie pielgrzymują z archidiecezji gnieźnieńskiej na Jasną Górę. Druga modlić się tam będzie w poniedziałek 13 marca pod przewodnictwem bp. Radosława Orchowicza.

W czasie pielgrzymki maturzyści zawierzyli Matce Bożej siebie, swoje rodziny i rówieśników. Modlili się także o dobry wybór życiowej drogi, prosząc także o pokój, by wojna nie niszczyła ich marzeń. W rozmowie z Biurem Prasowym Jasnej Góry przyznali również, że trudnym doświadczeniem są dla nich medialne kontrowersje wokół osoby św. Jana Pawła II, który był i jest dla nich autorytetem.

„Czuję jakbym go znał, bo miałem to szczęście, że o papieżu dużo mówiło się w domu. Wiem, że był to człowiek autentyczny, taki, który umiał przemawiać do ludzi, umiał wlewać w ich serca nadzieje. Był papieżem pielgrzymem, otwartym na dialog z wieloma wyzwaniami. Chciałbym tak jak on umieć budować mosty” – powiedział Oliwier Walczak z I LO w Gnieźnie.

Jego koleżanka z klasy Wiktoria Pejka dodała, że od świętego uczy się miłości, pokory i siły do podejmowania wyzwań, a jest ich teraz wiele.