Drukuj Powrót do artykułu

Prymas Polski: ks. Popiełuszko apelował o zachowanie godności każdego człowieka

19 października 2010 | 19:25 | jm Ⓒ Ⓟ

„Ksiądz Jerzy Popiełuszko apelował o zachowanie godności każdego człowieka, by móc powiększać dobro i zwyciężać zło. To zaś pozwala człowiekowi pozostać wewnętrznie wolnym, pozostać sobą w każdej sytuacji życiowej – nawet w warunkach zewnętrznego zniewolenia” – powiedział w Bydgoszczy Prymas Polski. Arcybiskup Józef Kowalczyk przewodniczył uroczystościom w Sanktuarium Nowych Męczenników, podczas których wprowadzono uroczyście relikwie polskiego błogosławionego.

Publikujemy pełny tekst homilii Prymasa Polski:

Drodzy Bracia i Siostry!

Jako Kościół Bydgoski, będący częścią Kościoła który jest w Polsce, gromadzimy się dzisiaj, by uczestniczyć w uroczystym przeniesieniu i umieszczeniu relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Sanktuarium Nowych Męczenników w Bydgoszczy.

Gród nad Brdą został w minionych dziesięcioleciach naznaczony szczególnym znamieniem prześladowania. To właśnie tutaj w początkach drugiej wojny światowej hitlerowcy dokonali pierwszych publicznych egzekucji na obrońcach miasta. Innym tragicznym miejscem jest «Dolina Śmierci» w Fordonie – miejsce masowego mordu i jednocześnie grób setek mieszkańców Bydgoszczy i okolic wymordowanych jesienią 1939 r. przez członków pomorskiego oddziału Selbstschutzu i SS-manów. Myślimy dziś także o bł. Michale Kozalu, który zanim został biskupem pomocniczym we Włocławku, był prefektem w Miejskim Katolickim Żeńskim Gimnazjum Humanistycznym w Bydgoszczy. Jego zaangażowanie w sprawy młodzieży, rzetelna praca i prawdziwe kapłańskie życie sprawiły, że był prefektem lubianym przez młodzież i poważanym przez nauczycieli i społeczeństwo miasta. Biskup Michał zginął śmiercią męczeńską w Dachau, składając świadectwo wierności Jezusowi Chrystusowi. Także wielu ludzi związanych z Bydgoszczą i z tym regionem poniosło podobną śmierć w obozach koncentracyjnych.

Również świątynia, w której się dziś znajdujemy, jest miejscem szczególnym. Inicjatorem budowy kościoła ku czci świętych Polaków, którzy przez wieki oddawali życie za wiarę i Ojczyznę, był Sługa Boży Stefan kardynał Wyszyński. W świątyni, która zbudowana jest na kamieniu węgielnym będącym ciosem z fundamentów romańskiej katedry w Gnieźnie, są upamiętnieni: Święci Polscy Bracia Męczennicy zamordowani w 1003 r., których relikwie przywiezione z Pragi przechowuje się w tym kościele; św. Wojciech; św. Stanisław; św. Maksymilian Kolbe; św. Andrzej Bobola i bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Miejscem poświęconym pamięci bohaterskich mieszkańców Bydgoszczy jest osobna Kaplica Męczeństwa przylegająca do zasadniczego kościoła.

O Waszym kościele tak mówił sam Ojciec Święty Jan Paweł II dnia 7 czerwca 1999 r. na bydgoskich błoniach: „Prymas Tysiąclecia, sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński (…), uzyskawszy od ówczesnych władz komunistycznych, po wielu staraniach, w 1973 roku pozwolenie na budowę w Bydgoszczy pierwszego po drugiej wojnie światowej kościoła, nadał mu niezwykły tytuł: «Świętych Polskich Braci Męczenników». Prymas Tysiąclecia pragnął w ten sposób dać wyraz przekonaniu, że doświadczona «prześladowaniem dla sprawiedliwości» ziemia bydgoska stanowi właściwe miejsce dla tej świątyni. Upamiętnia ona bowiem wszystkich bezimiennych Polaków, którzy w ciągu przeszło tysiącletnich dziejów polskiego chrześcijaństwa oddali swe życie za Chrystusową Ewangelię i za Ojczyznę, zaczynając od świętego Wojciecha. Znamienne jest również, że właśnie z tej świątyni ksiądz Jerzy Popiełuszko wyruszył w swoją ostatnią drogę. Słowa, jakie wtedy wypowiedział w czasie rozważań różańcowych, wpisują się również w tę historię: «Wam bowiem z łaski dane jest dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć» (Flp 1, 29)” (Jan Paweł II, Bydgoszcz, 7 czerwca 1999).

Drodzy Bracia i Siostry!

Jak stwierdził Ojciec Święty Jan Paweł II, to właśnie z tego Sanktuarium Nowych Męczenników ks. Jerzy Popiełuszko wyruszył w swoją ostatnią drogę. To bowiem w tym kościele w dniu 19 października 1984 r. o godz. 18.00 sprawował swoją ostatnią Mszę św., prowadził rozważania i odmawiał różaniec. Wypowiedział tu publicznie swe ostatnie słowa. Nikt nie przypuszczał wtedy, że za chwilę zostanie uprowadzony i że zginie śmiercią męczeńską.

Ks. Jerzy wołał owego pamiętnego dnia do Najświętszej Maryi Panny za tymi, których dręczą rany i bóle fizyczne; których tak często spotyka niepokój, rozterka i załamanie; którzy są upokorzeni, pozbawieni praw i godności ludzkiej; którzy dokładają wszelkich starań, aby w duchu Ewangelii odnowić oblicze tej ziemi – naszej polskiej ziemi; którzy w trudzie i znoju walczą o prawdę, sprawiedliwość, miłość, pokój i wolność w naszej Ojczyźnie. Wołał do Maryi, aby Ona ich wspierała i podtrzymywała na duchu, aby im użyczyła męstwa i wytrwałości, aby im okazała swą matczyną opiekę i podała pomocną dłoń.

W swoich rozważaniach różańcowych Ks. Popiełuszko apelował o zachowanie godności każdego człowieka, by móc powiększać dobro i zwyciężać zło. To zaś pozwala człowiekowi pozostać wewnętrznie wolnym, pozostać sobą w każdej sytuacji życiowej – nawet w warunkach zewnętrznego zniewolenia. Synowie Boga nie mogą być niewolnikami, bo synostwo Boże niesie w sobie dziedzictwo wolności.

Dalej wskazywał Ks. Jerzy, że owo zachowanie godności, by móc powiększać dobro i zwyciężać zło, to w gruncie rzeczy kierowanie się w życiu sprawiedliwością wypływającą z Prawdy i Miłości – a więc z Boga samego. „Sprawiedliwość musi iść w parze z miłością, bo bez miłości nie można być w pełni sprawiedliwym. Gdzie brak jest miłości i dobra, tam na ich miejsce wchodzi nienawiść i przemoc. (…). Bo nie ma sprawiedliwości w krajach, gdzie władanie opiera się nie na służbie miłości, ale na przemocy i zniewoleniu. Ważną sprawą dla chrześcijanina jest uświadomienie sobie, że źródłem sprawiedliwości jest sam Bóg. Trudno więc mówić o sprawiedliwości tam, gdzie nie ma miejsca dla Boga i jego przykazań, gdzie słowo Bóg urzędowo jest eliminowane z życia narodu” (ks. Jerzy Popiełuszko, Rozważania różańcowe, Bydgoszcz, 19.10.1984).

Zachować wierność delikatnej właściwości naszego rozumu, jaką jest prawda, to zwyciężać zło dobrem. „Prawda, podobnie jak sprawiedliwość, łączy się z miłością, a miłość kosztuje – prawdziwa miłość jest ofiarna, stąd i prawda musi kosztować. Prawda zawsze ludzi jednoczy i zespala. Wielkość Prawdy przeraża i demaskuje kłamstwa ludzi małych, zalęknionych. (…). Musimy nauczyć się odróżniać kłamstwo od prawdy. (…). Obowiązek chrześcijanina – to stać przy prawdzie, choćby miała ona wiele kosztować” – mówił błogosławiony Męczennik (ks. Jerzy Popiełuszko, Rozważania różańcowe, Bydgoszcz, 19.10.1984).

Przezwyciężanie zła dobrem możliwe jest natomiast dzięki cnocie męstwa, która jest przezwyciężeniem ludzkiej słabości – zwłaszcza lęku i strachu. „Chrześcijaninowi nie może wystarczyć tylko samo potępienie zła, kłamstwa, tchórzostwa, zniewalania, nienawiści, przemocy, ale sam musi być prawdziwym świadkiem, rzecznikiem i obrońcą sprawiedliwości, dobra, prawdy, wolności i miłości. O te wartości musi upominać się odważnie dla siebie i dla innych” – wołał Ks. Jerzy (ks. Jerzy Popiełuszko, Rozważania różańcowe, Bydgoszcz, 19.10.1984). Troska o męstwo powinna leżeć w interesie zarówno władzy, jak i obywateli. Jeżeli bowiem obywatel rezygnuje z cnoty męstwa, staje się niewolnikiem, a wtedy wyrządza krzywdę sobie, swojej rodzinie, grupie zawodowej, narodowi, państwu i Kościołowi. Władza zaś, która rządzi zastraszonymi obywatelami, obniża swój autorytet, zubaża życie narodowe, kulturalne i wartości życia zawodowego.

„Aby zło dobrem zwyciężać i zachować godność człowieka, nie wolno walczyć przemocą. (…). Komu nie udało się zwyciężyć sercem i rozumem, usiłuje zwyciężyć przemocą. Każdy przejaw przemocy dowodzi moralnej niższości. (…). Solidarność dlatego tak szybko zadziwiła świat, że nie walczyła przemocą, ale na kolanach, z różańcem w ręku, przy polowych ołtarzach, upominała się o godność ludzkiej pracy, o godność i szacunek dla człowieka. O te wartości wołała bardziej, niż o chleb powszedni” – wskazywał Kapelan „Solidarności” (ks. Jerzy Popiełuszko, Rozważania różańcowe, Bydgoszcz, 19.10.1984).

Swoje różańcowe rozważania w Bydgoszczy Ks. Jerzy Popiełuszko zakończył słowami, które bez wahania można określić jego duchowym testamentem: „Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy”.

Drodzy Bracia i Siostry!

Wsłuchując się w ostatnie wypowiedziane publicznie słowa Ks. Jerzego oraz pamiętając o tym, co się stało później, uświadamiamy sobie z całą wyrazistością do czego zdolny jest system ideologii antyreligijnej, antychrześcijańskiej i antykatolickiej. Ludzie tego systemu dostrzegli wroga w konkretnym człowieku, księdzu Jerzym, który był „uzbrojony” tylko w wiarę, modlitewnik, Ewangelię i miłość o których świadczył słowem i postawą. Kościół tego nie zapomniał i Ks. Jerzego za to świadectwo wiary, miłości i zmagania się o sprawiedliwość społeczną i poszanowanie godności człowieka pracy, okupione męczeństwem, wyniósł do chwały ołtarzy w dniu 6 czerwca bieżącego roku.

I oto właśnie dzisiaj Ks. Jerzy powraca do tego miejsca, z którego wyruszył w swoją ostatnią drogę. Wraca jednak jako zwycięzca – jako błogosławiony Męczennik Jezusa Chrystusa; wraca, by teraz sam orędować za nami, których dręczą rany i bóle fizyczne; których spotykają niepokój, rozterka i załamanie; którzy w trudzie i znoju walczymy o prawdę, sprawiedliwość, miłość, pokój i wolność w naszej Ojczyźnie; wraca wreszcie, by wstawiać się za swoimi oprawcami…

Cześć oddawana relikwiom świętych, cześć oddawana relikwiom bł. ks. Jerzego Popiełuszki świadczy o tym, że Kościół wierzy, iż zmartwychwstaniemy w tych samych ciałach, w których żyjemy obecnie – choć nie będą one takie same, bo będą uwielbione.

Prawdziwy kult świętych w Kościele wyraża się w oddawaniu czci, naśladowaniu ich wiary i miłości oraz przyzywaniu ich pomocy i wstawiennictwa. W oddawaniu czci nie można jednak zatrzymać się na osobie świętego, lecz trzeba w nim i w jego życiu widzieć jedynego Dawcę świętości – czyli Boga samego. Każdy święty bowiem uczestniczy przez Chrystusa, w Chrystusie i z Chrystusem w świętości Boga.

Dziś zatem, ciesząc się z umieszczeniu relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Sanktuarium Nowych Męczenników w Bydgoszczy, prosimy Bogu, abyśmy w swoim życiu, postawie i działalności kierowali się chrześcijańskimi wartościami, o które walczył Ks. Jerzy. Prosimy, abyśmy na poszanowaniu godności każdego człowieka, wolności, prawdzie, miłości, sprawiedliwości, męstwu i przebaczeniu budowali własne człowieczeństwo, wnosząc pozytywny wkład w pokój społeczny i dobro wspólne wszystkich Polaków i naszej wymarzonej i okupionej cierpieniem Ojczyzny.
Amen.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Prymas Polski: ks. Popiełuszko apelował o zachowanie godności każdego człowieka

19 października 2010 | 19:13 | jm Ⓒ Ⓟ

„Ksiądz Jerzy Popiełuszko apelował o zachowanie godności każdego człowieka, by móc powiększać dobro i zwyciężać zło. To zaś pozwala człowiekowi pozostać wewnętrznie wolnym, pozostać sobą w każdej sytuacji życiowej – nawet w warunkach zewnętrznego zniewolenia” – powiedział w Bydgoszczy Prymas Polski. Arcybiskup Józef Kowalczyk przewodniczył uroczystościom w Sanktuarium Nowych Męczenników, podczas których wprowadzono uroczyście relikwie polskiego błogosławionego.

Spotkanie było dziękczynieniem za wyniesienie w czerwcu na ołtarze tego wielkiego kapłana, a także upamiętnieniem 26. rocznicy jego męczeńskiej śmierci. To z kościoła na Wyżynach ks. Jerzy wyruszył 19 października 1984 roku w swoją ostatnią drogę.

Prymas Kowalczyk podkreślił, że gród nad Brdą został w minionych dziesięcioleciach naznaczony szczególnym znamieniem prześladowania. Przypomniał o publicznych egzekucjach na obrońcach miasta w czasie II wojny światowej oraz o wydarzeniach w Dolinie Śmierci. Nawiązał również do współpatrona diecezji bydgoskiej – bł. bp. Michała Kozala, który – zanim został biskupem pomocniczym we Włocławku – był prefektem w Miejskim Katolickim Żeńskim Gimnazjum Humanistycznym w Bydgoszczy, a zginął w Dachau.

Śledząc historię świątyni na Wyżynach, abp Józef Kowalczyk powiedział, że jest ona miejscem szczególnym. Przypomniał, że inicjatorem jej budowy ku czci świętych Polaków był Sługa Boży Stefan kard. Wyszyński. – W świątyni są upamiętnieni: Święci Polscy Bracia Męczennicy zamordowani w 1003 roku, ale także św. Wojciech, św. Stanisław, św. Maksymilian Kolbe, św. Andrzej Bobola i bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Miejscem poświęconym pamięci bohaterskich mieszkańców Bydgoszczy jest osobna Kaplica Męczeństwa przylegająca do zasadniczego kościoła – mówił.

W homilii Prymas Polski odwołał się również do słów Jana Pawła II wypowiedzianych w Bydgoszczy 7 czerwca 1999 roku. Papież przypomniał, że to właśnie z Sanktuarium Nowych Męczenników ks. Jerzy Popiełuszko wyruszył w swoją ostatnią drogę, wypowiadając podczas rozważań różańcowych ostatnie publiczne słowa. – Nikt nie przypuszczał wtedy, że za chwilę zostanie uprowadzony i że zginie śmiercią męczeńską. Ksiądz Jerzy wołał owego pamiętnego dnia do Najświętszej Maryi Panny za tymi, których dręczą rany i bóle fizyczne; których tak często spotyka niepokój, rozterka i załamanie; którzy w trudzie i znoju walczą o prawdę, sprawiedliwość, miłość, pokój i wolność w naszej Ojczyźnie – mówił.

Nawiązując do ostatnich słów ks. Jerzego wypowiedzianych w Bydgoszczy – „Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy” – Prymas Polski powiedział, że pamiętając o tym, co się stało później, należy uświadomić sobie, do czego zdolny jest system ideologii antyreligijnej, antychrześcijańskiej i antykatolickiej.

Uroczystości wprowadzenia relikwii były poprzedzone trzema dniami modlitw. Kulminacyjnym punktem była poniedziałkowa procesja różańcowa z relikwiami. Wierni przeszli do drzwi spiżowych, przy których czekali abp Józef Kowalczyk oraz bp Jan Tyrawa. Gospodarz miejsca ks. prałat Romuald Biniak przypomniał historię wizyty ks. Jerzego na bydgoskich Wyżynach. Potem nastąpiło poświęcenie relikwiarza, poprzedzone litanią.

Bydgoski relikwiarz to rzeźba bł. Jerzego Popiełuszki wykonana z brązu przez artystę Gracjana Kaję. Rzeźba przedstawia kapłana klęczącego pod krzyżem. W górnej części znajdują się relikwie otoczone cierniową koroną. – Zgodnie z tradycją, Kościoły lokalne budowały się „na relikwiach”. Dzisiaj budujemy Kościół na relikwiach nie tylko po to, aby naśladować świętych, ale by mieć twardą skałę za fundament – dodał bp Jan Tyrawa. Sanktuarium otrzymało dwie kapsuły z relikwiami. Jedna została umieszczona na stałe w rzeźbie, a druga w relikwiarzu przenośnym.

Niezwykłym momentem uroczystości była procesja z darami. Przyniesiono w niej odrestaurowany kielich, w którym Mszę św. sprawował ks. Jerzy oraz krzyżyk wykonany z katafalku dzisiaj już błogosławionego. Przynieśli go przedstawiciele tych, którzy przez 25 lat pełnili wartę honorową przy grobie męczennika w Warszawie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.