Prymas Polski modlił się za zmarłych poprzedników
02 listopada 2025 | 17:14 | bgk | Gniezno Ⓒ Ⓟ
Fot. B. Kruszyk / archidiecezja.plAby żyć wiecznie nie trzeba poszukiwać śmierci. Trzeba służyć życiu – mówił abp Wojciech Polak rozpoczynając w Dzień Zaduszny w katedrze gnieźnieńskiej Mszę św., podczas której wraz z kapłanami i wiernymi modlił się za zmarłych prymasów Polski, arcybiskupów i biskupów gnieźnieńskich, a także wszystkich duchownych i świeckich związanych przez wieki z gnieźnieńską bazyliką.
Katedra prymasowska w Gnieźnie to nie tylko pomnik historii, ale także miejsce pochówku blisko dwustu osób – duchownych i świeckich, którzy swoje życie realizowali w służbie Kościoła. Dzień Zaduszny to wyjątkowa okazja do pamiętania o nich przed Bogiem, bo jak mówił Prymas – wierzymy przecież, że możliwe jest wzajemne obdarowanie, a nasza miłość i modlitwa sięgają poza granice śmierci.
– Nasze podziękowanie, nasza modlitwa, nasza pamięć przed Bogiem mają znaczenie. Nasza nadzieja nie jest bowiem tylko nadzieją dla nas samych, ale również dla drugich. Chcemy więc duszom zmarłych dać pokrzepienie i ochłodę poprzez Eucharystię i modlitwę, bo wierzymy, że miłość może dotrzeć aż na tamten świat – mówił abp Polak.
Zgodnie z wieloletnim zwyczajem homilię wygłosił jeden z kanoników Kapituły Prymasowskiej, której dzieje sięgają XI wieku, i której kanonicy również spoczywają w katedralnych kryptach. Ks. kan. Maciej Olczyk, podobnie jak Prymas, podkreślił wagę modlitwy wstawienniczej za zmarłych, przypominając, że jest to wielowiekowa tradycja Kościoła oparta na Słowie Bożym.
– To wyraz naszej troski, szacunku i miłości dla zmarłych. Bo choć odeszli, to jednak ciągle jesteśmy powiązani z nimi więzami miłości i pragniemy, aby osiągnęli pełnię zbawienia – zaznaczył.
Nawiązał też do słów, które w pierwszych dnia listopada wybrzmiewają szczególnie często, że ostatnie słowo nie należy do śmierci. Ostatnie słowo – mówił kapłan – należy do Boga.
– Majestat śmierci wszystkim ludziom zamyka usta. Wobec niej milknie i mędrzec i człowiek prosty. Jedynie słowo Boga nie milknie, a nawet wybrzmiewa mocniej i dobitniej, albowiem nie śmierć lecz Bóg ma ostatnie słowo. I jest to Słowo, które stało się ciałem i zamieszkało między nami – Jezus Chrystus. On dzielił nasze bóle i strapienia. Płakał nad śmiercią Łazarza i sam wręczcie przyjął śmierć, by nad nią okazać boską władzę. Jakich nam jeszcze potrzeba dowodów? Jakich nam jeszcze potrzeba znaków? Słowo Boga wypowiedziane do ludzi przez Syna w Duchu Świętym dało nam, śmiertelnym, moc, abyśmy się stali dziećmi Bożymi i nieśmiertelnymi dziedzicami życia wiecznego – mówił ks. Olczyk.
Mszę św. wspólnie z abp. Wojciechem Polakiem celebrowali: biskup pomocniczy gnieźnieński Radosław Orchowicz, proboszcz parafii katedralnej ks. infułat Przemysław Kwiatkowski oraz księża związani z bazyliką. Na zakończenie Prymas Polski poprowadził procesję za zmarłych, która zeszła do podziemi katedralnych, gdzie znajdują się groby arcybiskupów gnieźnieńskich m.in. zmarłego w sierpniu tego roku śp. abp. Józefa Kowalczyka. Następnie procesja podążyła nawami bocznymi wzdłuż kaplic, w których kryptach pochowano arcybiskupów prymasów.
Księża, siostry zakonne i świeccy modlili się przy kolejnych stacjach za zmarłych duchownych, rodziców i przodków, pamiętając także o księżnej Dobrawie i koronowanych w katedrze oraz modlących się przy grobie św. Wojciecha władcach Polski.
Katedra gnieźnieńska jest miejscem pamięci i pochówku 30 arcybiskupów gnieźnieńskich i Prymasów Polski. Wieczne odpoczywanie w jej kryptach znaleźli m.in.: budowniczy świątyni abp Jarosław Bogoria Skotnicki, abp Zbigniew Oleśnicki, abp Jan Łaski, abp Maciej Łubieński, abp Teodor Potocki, abp Ignacy Krasicki oraz pierwszy Prymas odrodzonej Polski abp Edmund Dalbor. Bazylika prymasowska jest także miejscem pamięci o wielu zasłużonych kapłanach, którzy z Gnieznem i katedrą byli szczególnie związani.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

