Prymas Polski: potrzeba nam uporu w nawracaniu się i mówieniu Bogu „tak”

– Nie dla bezmyślnego stawania na swoim. Upór jest nam w życiu potrzebny, ale w nawracaniu się ku Bogu i odpowiadaniu na nasze chrześcijańskie powołanie – mówił 12 października w Markowicach abp Wojciech Polak. Prymas Polski w tamtejszym sanktuarium przewodniczył Mszy św. inaugurującej dziewięciomiesięczną nowennę przed jubileuszem koronacji figury Matki Bożej.

Nowenna ma przygotować wspólnotę parafialną oraz pielgrzymów przybywających do sanktuarium w Markowicach do złotego jubileuszu koronacji łaskami słynącej figury Matki Bożej Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw. Jej skronie koronami papieskimi ozdobił 27 czerwca 1965 r. kard. Stefan Wyszyński. Jak przypomniał abp Polak, stało się to w Maryjnym Roku poprzedzającym bezpośrednio Milenium Chrztu Polski i było – jak tłumaczył wówczas Prymas Tysiąclecia – przede wszystkim wyrazem wdzięczności.

„Niech dziewięciomiesięczna nowenna, którą dziś rozpoczynamy będzie wyrazem naszej wierności i wdzięczności Bogu przez Maryję” – prosił abp Polak, przypominając, że w dniu koronacji markowicka Madonna zyskała także tytuł Królowej Miłości i Pokoju.

Metropolita gnieźnieński wskazał także na nieoficjalny przydomek, którym Matkę Bożą obdarzał od wieków miejscowy lud, czerpiąc z na poły legendarnego podania. Nazywał ją Madonną „Upartą”, bo mimo wielu prób wywiezienia, miejsca tego opuścić nie chciała. O uporze – mówił dalej Prymas – mówi także czytana tego dnia ewangeliczna przypowieść o królu zapraszającym na ucztę weselną. Jeśli bowiem – cytował – „królestwo niebieskie podobne jest do tego króla, to znaczy, że tak właśnie objawia się nam i działa Bóg. Wychodzi z nieustannym zaproszeniem. Nie zniechęca się naszą obojętnością. Nie porzuca nas, bo nas kocha”.

„Jeśli więc tradycja ludowa nazywa ukoronowaną figurę Markowickiej Pani Upartą Madonną, a dzisiejsza Ewangelia stawia nam przed oczy upór walczącego o człowieka Boga, trzeba tego uporu w nawracaniu się ku Niemu i w naszym odpowiadaniu na chrześcijańskie powołanie, właśnie tutaj, przed Jej cudownym obliczem, się uczyć i w pokornej modlitwie o niego właśnie prosić” – stwierdził abp Polak.

Chrześcijanin – tłumaczył dalej – „nie stawia jednak bezmyślnie na swoim tylko dlatego, że on tak uważa. Nie może też czynić ze swego uporu oręża walki. Ma za to z uporem dążyć do tego, aby mówić tak Bogu, mówić tak Bożemu prawu, a zatem odpowiadać w pełni na wymagania związane z jego chrześcijańskim powołaniem” – stwierdził Prymas dodając, że we współczesnym świecie wymaga to oczywiście trudu i odwagi, ale tak trzeba, bo nie można być – jak przypomniał za papieżem Franciszkiem – chrześcijaninem rozmytym.

Nowenna w markowickim sanktuarium potrwa do czerwca przyszłego roku. W każdym kolejnym miesiącu wierni rozważać będą fragment hymnu Magnificat – „Wielbi dusza moja Pana”. W okresie tym do Matki Bożej pielgrzymować będą grupy stanowe na rejonowe i diecezjalne spotkania. Duchowym wymiarem nowenny będzie adoracja Najświętszego Sakramentu, którą wspólnota przeżywać będzie w każdą sobotę od godz. 8.00 do południowej Mszy św. Adoracja zakończona będzie modlitwą różańcową i nabożeństwem markowickim.

W uroczystej koronacji markowickiej Madonny dokonanej przez Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego na mocy decyzji papieża Pawła VI uczestniczyło ponad 30 tysięcy wiernych i wielu dostojników kościelnych. Był wśród nich także syn kujawskiej ziemi, przyszły Prymas i kardynał, ks. Józef Glemp.