Przekazanie pierścienia Prymasa Tysiąclecia

Replika skradzionego pierścienia kard. Stefana Wyszyńskiego została uroczyście przekazana Muzeum Archidiecezjalnemu w Gnieźnie.

Uroczyste przekazanie pierścienia miało miejsce 18 października podczas Mszy św. sprawowanej w południe w katedrze gnieźnieńskiej pod przewodnictwem prymasa Polski abp. Józefa Kowalczyka. Klejnot na ręce Prymasa w imieniu duchowieństwa i instytucji zaangażowanych w jego odtworzenie złożyli: ks. kan. Andrzej Grzelak, Marek Rosiński – prezes SKOK im. kard. Stefana Wyszyńskiego z Wrześni oraz Andrzej Wojciuch – właściciel pracowni, w której pierścień powstał.

We wspólnej modlitwie u grobu św. Wojciecha uczestniczyli także gnieźnieńscy biskupi pomocniczy: bp Bogdan Wojtuś i bp Wojciech Polak, księża dziekani z całej archidiecezji gnieźnieńskiej, kanonicy Kapituły Prymasowskiej, gnieźnieńscy duchowni oraz wierni. Po Eucharystii, w Muzeum Archidiecezjalnym odbyło się spotkanie, podczas którego pierścień zaprezentowano dziennikarzom.

„Cieszę się, że znaleźli się ludzie wrażliwego sumienia, którzy wierzą, że zło dobrem można zwyciężać. Wszyscy, którzy przyczynili się do odtworzenia pierścienia kard. Wyszyńskiego zapisali się już w historii Kościoła i archidiecezji gnieźnieńskiej i pozostaną w naszych annałach na wieczną rzeczy pamiątkę” – powiedział abp Kowalczyk.

Przyznał również, że kradzież cennej pamiątki po kard. Wyszyńskim była bolesna, „tym boleśniejsza, że archidiecezja gnieźnieńska przeżywa rok Prymasa Tysiąclecia. Niemniej jedyną odpowiedzią na ten niegodny czyn była modlitwa i ona okazała się skuteczna”.

Prace nad odtworzeniem pierścienia trwały około pół roku. Jak przyznał podczas spotkania z dziennikarzami ks. Jarosław Bogacz, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego w Gnieźnie sporo czasu zajęło zebranie materiału ikonograficznego, zdjęć i opisów skradzionego pierścienia. Czasochłonna była również sama praca nad wykonaniem repliki. „Przeprowadziliśmy wiele konsultacji i prób. To było ogromne wyzwanie i jednocześnie zaszczyt” – powiedział Andrzej Wojciuch, w którego pracowni klejnot powstał.

Pierścień został wykonany z lanego złota próby 585. Waży 76,5 gramów. Podobnie jak oryginał zdobi go wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej i piastowski orzeł na czerwonej emalii. Wokół umieszczono diamenty zakupione w Antwerpii. Na bokach pierścienia z jednej strony widnieje rok 1966, z drugiej data 3 maja. Umieszczono tam także napis „W niewolę Maryi za wolność Kościoła”.

Klejnot wykonała nieodpłatnie pracownia jubilerska Andrzeja Wojciucha z Kołaczkowa. Zakup kruszcu i kamieni sfinansowano ze środków przekazanych przez Spółdzielczą Kasę Oszczędnościowo-Kredytową im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego we Wrześni, z odszkodowania oraz ze środków pozyskanych podczas zbiórki wśród kapłanów archidiecezji gnieźnieńskiej. Po uroczystości pierścień został złożony przez Prymasa Polski w jednej z muzealnych gablot.

Prócz repliki pierścienia wykonano także kopię etui, w którym został on przekazany Muzeum Archidiecezjalnemu. Oryginale pudełko – jak poinformował ks. Bogacz – zaginęło jeszcze przed kradzieżą pierścienia.

Pierścień kard. Wyszyńskiego skradziono 7 lutego br. z wystawy w katedrze gnieźnieńskiej. Był wykonany z pozłacanego srebra i ozdobiony wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej oraz brylantami. Kard. Wyszyński otrzymał go w darze od Episkopatu Polski na zakończenie odbywających się w 1966 r. obchodów Millennium Chrztu Polski. Sprawców zatrzymano w marcu. Zdążyli wyłupić kamienie, a ogołocony pierścień sprzedali paserowi, który go przetopił.