Przemyśl: 27 lat pierwszej grupy Anonimowych Alkoholików

Mija 27 lat od powstania pierwszej w Przemyślu grupy Anonimowych Alkoholików „Wyzwolenie”. Jej założycielem był ks. Stanisław Zarych, który mimo 91 lat życia, nadal wspiera działalność trzeźwościową w archidiecezji przemyskiej. Obchody jubileuszu odbyły się 16 listopada.

Rozpoczęła je Msza św. w kościele Świętej Trójcy, przy którym działa AA. Przewodniczył jej ks. Adam Wąsik, archidiecezjalny duszpasterz trzeźwości, jego poprzednik ks. Stanisław Zarych oraz ks. Jan Mazurek, proboszcz parafii.

– Wolność jest bardzo kruchym naczyniem, dzisiaj jest, jutro może jej nie być, bo szatan przychodzi w sposób niezwykle perfidnie inteligentny – mówił w kazaniu ks. Wąsik. Wskazywał, że często wykazuje się, że ci, którzy się modlą to ludzie zacofani, nieprzystający do obecnych czasów.

– Szatan wybiera ludzi bardzo inteligentnych i potrafi do spodu zniszczyć wszystko. Jeśli kiedykolwiek zdarzył się nam grzech alkoholizmu, jest to dzieło szatana. Każdy człowiek jest dobry, ale szatan potrafi wejść w sposób nieprawdopodobny, nieraz można się zdziwić, jak mógł coś takiego zrobić – mówił kaznodzieja.
Ks. Wąsik podkreślił, że bez modlitwy i bez trwania przed Bogiem, człowiek nie jest w stanie się obronić. – O alkoholizmie mówi się, że to jest najbardziej demokratyczna choroba, bo dotyczy wszystkich zawodów, stanów. Nie ma takiego, do którego by się nie wkradł. Nie zależy od wykształcenia, czy majątku. Zależy czy jesteśmy bardzo blisko Pana Boga, czy w pewnym momencie zaufamy tylko sobie – zaznaczył.
Ks. Wąsik zauważył, że wielkie dobro czynią ci, którzy pomagają innym wyjść z nałogu. – Ratujesz życie ziemskie, ale przede wszystkim życie wieczne – powiedział.

Pierwsza grupa Anonimowych Alkoholików w Przemyślu powstała 27 lat temu z inicjatywy ks. Stanisława Zarycha, duszpasterza trzeźwości i ówczesnego proboszcza parafii Świętej Trójcy. Aby zaszczepić tę ideę, zapraszał ludzi z innych miast Polski, aby dawali świadectwa w kościołach.