Drukuj Powrót do artykułu

Przemyśl: Między Chanuką, Pasterką, a Jordanem – o świętowaniu na Kresach

07 grudnia 2014 | 12:06 | pab Ⓒ Ⓟ

Obrzędy i tradycje związane z żydowskim świętem Chanuki, katolickimi i zazwyczaj polskimi świętami Bożego Narodzenia oraz obchodzonym uroczyście przez wyznawców wyznania greckokatolickiego i prawosławnego świętem Jordanu – były tematem prezentacji multimedialnej „Między Chanuką, Pasterką, a Jordanem”. Przedstawił ją w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej Tomasz Kuba Kozłowski z Domu Spotkań z Historią w Warszawie.

Prelegent jest popularyzatorem dziedzictwa historycznego i kulturowego dawnych Ziem Wschodnich Rzeczypospolitej, autorem wystawy i albumu „Świat Kresów”. W sobotę w przemyskim muzeum opowiadał o wieloreligijnej i wielokulturowej tradycji świąt na Kresach.

Tomasz Kuba Kozłowski wskazywał, że kresowe miasteczka i wsie zamieszkiwane były przez przedstawicieli różnych narodów i grup etnicznych, a co za tym idzie różnych religii. Najwięcej było wyznawców katolicyzmu (obrządku wschodniego i łacińskiego), prawosławia i judaizmu.

Ci ostatni świętowanie rozpoczynali jako pierwsi. Święto Chanuki przypadało bowiem między 1 a 20 grudnia. Później przypadało Boże Narodzenie – najpierw w obrządku zachodnim, potem wschodnim. Kozłowski zauważył, że w pierwszych latach XX wieku choinka, traktowana jako wynalazek typowo niemiecki, bardzo powoli zyskiwała sobie sympatię. Często Polacy ustawiali ją do Trzech Króli, kiedy przekazywali ją Rusinom, tego dnia zaczynającym świętowanie Bożego Narodzenia. Ostatnią ważną uroczystością w zimie był natomiast Jordan, szczególne święto w tradycji wschodniej.

Tomasz Kozłowski zaznaczył, że w tamtym czasie zarówno świeccy, jak i duchowni wszystkich trzech religii, brali udział we wszystkich uroczystościach. Podkreślali w ten sposób szacunek do swoich sąsiadów oraz wyznawania Boga na swój sposób. – Ludzie tam zawsze dzielili się na przyjaciół, znajomych i nieznajomych. Nieznajomy wszakże najpierw był człowiekiem, zanim jeszcze był Polakiem, czy Ukraińcem, czy Żydem, czy Niemcem – przypomniał Kozłowski.

Organizatorami spotkania byli: Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej i Stowarzyszenie Pamięci Polskich Termopil i Kresów w Przemyślu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.