Drukuj Powrót do artykułu

Przepełnienie w ośrodku Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta

02 lutego 2012 | 18:22 | mj Ⓒ Ⓟ

Ciepły posiłek i dach nad głową – instytucje i wolontariusze pomagają potrzebującym w Lublinie w czasie mrozów.

Kuchnia Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta w Lublinie wydaje dziennie od 280 do 300 obiadów. Ale, jak zauważa prezes Bractwa Wojciech Bylicki, choć mrozy z jednej strony zwiększają zapotrzebowanie na ciepły posiłek, to z drugiej strony niektórym osobom mogą uniemożliwić przybycie. – To nie jest szczyt, bywało że wydawaliśmy nawet 500 obiadów dziennie – mówi.

W Ośrodku Wsparcia dla Osób Bezdomnych, które Bractwo prowadzi w Lublinie, stan przepełnienia. Korzysta z niego obecnie ok. 80 osób, podczas gdy Ośrodek ma 35 stałych miejsc dla osób skierowanych przez MOPR, i kolejne 30 w ramach czasowej noclegowni. – Codziennie zgłaszają się nowe osoby, współpracujemy z innymi instytucjami, odsyłamy, ale jeśli ktoś zgłosi się wieczorem, to przyjmujemy go, żeby w nocy nie musiał szukać schronienia – mówi Bylicki. Wyjaśnia, że pracownicy zagospodarowują wtedy każdą wolną powierzchnię, lokując beneficjentów w łaźni, na stołówce czy w poczekalni – na krzesłach.

W ramach interwencji potrzebujących do noclegowni przywozi Straż Miejska i inne służby, transport sanitarny i policja. Dodatkowe, „interwencyjne” osoby, które zostają w noclegowni, gdy temperatura spadnie poniżej określonej przyjętej stałej, otrzymują posiłki tak jak wszyscy pozostali, co jest dodatkowym obciążeniem dla organizacji.

Na rzecz bezdomnych działa w Lublinie także od lat „Gorący Patrol”, program wolontariacki Centrum Wolontariatu w Lublinie. Swe działania wolontariusze kierują przede wszystkim do bezdomnych mieszkających na ulicy. Docierają też niekiedy do osób zasiedlających domki działkowe i piwnice. Podstawowa działalność grupy polega na codziennym dostarczaniu posiłku i herbaty w rejon lubelskiego dworca kolejowego, gdzie gromadzą się osoby bezdomne. W tym sezonie dzięki współpracy z archidiecezjalnym Radiem eR udaje się w weekendy pozyskiwać posiłki od sponsorów – restauratorów. Z pomocy wolontariuszy korzysta dziennie ok. 30 do 40 osób.

Do archidiecezjalnego Domu Samotnej Matki mimo mrozów nie zgłasza się więcej kobiet niż zwykle w okresie zimowym. Obecnie przebywa tam siedem matek wraz z dziećmi, placówka może jeszcze przyjąć trzy następne. Dom dysponuje dwudziestoma miejscami dla matek i dzieci. – Przyjmujemy na pobyt dłuższy, maksymalnie do jednego roku, zatem raczej nie zdarza się traktowanie Domu jako noclegowni – wyjaśnia dyrektor, ks. Hubert Czarnecki.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.