Drukuj Powrót do artykułu

Rada Europy: konferencja „Nauczanie religii szansą dla Europy”

05 maja 2009 | 10:38 | iw (KAI Strasburg) / maz Ⓒ Ⓟ

W gmachu Rady Europy w Strasburgu odbyła się konferencja „Nauczanie religii szansą dla Europy”.

Zorganizowała ją Rada Konferencji Episkopatów Europy (CCEE) pod patronatem przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Hansa Gerta Pötteringa i sekretarza generalnego Rady Europy Terry’ego Davisa.

Konferencję rozpoczęło wystąpienie ks. prał. Aldo Giordano, stałego obserwatora Stolicy Apostolskiej przy Radzie Europy, który stwierdził, że w Europie pojawiło się znowu zainteresowanie nauczaniem religii. Jego zdaniem religia ma dużą wagę także dla polityki, choć niektórzy politycy używają jej w celach nie zawsze pozytywnych. Religia ma też wartość kulturową i kulturotwórczą. Jako nauka ukonstytuowana ma prawo być nauczana w szkołach. Jednocześnie religia jest mocno związana z osobistymi przeżyciami jednostki. Nie ma w tym sprzeczności. Przez analogię można ją przyrównać do miłości, którą, z jednej strony, można zgłębiać naukowo, a z drugiej strony przeżywać osobiście – wyjaśnił ks. Giordano.

Z kolei bp Mariano Crociata, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Włoch zwrócił uwagę, że Europa jest dziś bardzo pluralistyczna, wielonarodowa i wieloreligijna. Kościół katolicki jest głęboko zaangażowany w proces integracji europejskiej i stara się przypominać instytucjom europejskim o tym, by stawiać osobę ludzką w centrum tego procesu. Kościół dba o to, aby Europie, a także w instytucjach europejskich był obecny chrześcijański sposób widzenia rzeczywistości. Dlatego nauczanie religii w szkołach wpisuje się w tę misje Kościoła, a ponadto pomaga zrozumieć dziedzictwo kulturalne Zachodu, naznaczone chrześcijaństwem i pomaga odpowiedzieć na najbardziej egzystencjalne pytania.

Następnie ks. Vincenzo Annicchiarico, odpowiedzialny za nauczanie religii w Konferencji Episkopatu Włoch, przedstawił wyniki badań ekipy specjalistów, którzy analizowali nauczanie religii w rożnych krajach Europy. Zebrano 29 raportów narodowych i 4 syntetyczne i utworzono tablice synoptyczne rezultatów. Dokument końcowy ukazuje punkty wspólne nauczania religii i tematy warte dalszych studiów. Stwierdza, że nauczanie religii jest szansą dla Europy, bo nie jest ono czymś w rodzaju „archeologii religijnej”, ale jest żywe i pomaga rozwojowi człowieka do życia w sposób obywatelski w świecie współczesnym na bazie Ewangelii.

Ze swej strony kard. Péter Erdö, arcybiskup Budapesztu i przewodniczący CCEE podkreślił, że wolność religijna należy do praw podstawowych, ale nawet w Europie są kraje, w których nauczanie religii napotyka nadal na trudności, podobnie jak i obecność religii w przestrzeni publicznej. Kościół nie domaga się specjalnego traktowania, ale dba o godność każdego człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci. Między innymi dlatego Kościół walczy o to, aby rodzice mieli prawo wybrać wartości, które chcą przekazać własnym dzieciom. Skoro rodzina jest kolebką edukacji, to jako taka, jeśli jest zdrowa, powinna być pierwszym i szczególnym miejscem edukacji człowieka. W ramach edukacji młody człowiek powinien mieć możliwości odkrycia prawdy dobra i piękna, ale także ich Stwórcy. Nauka religii powinna pomóc człowiekowi znaleźć odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące prawdy i sensu życia. Nauczanie wolności, nie jako braku nakazów i zakazów, ale bycie sobą, wybieranie i czynienie dobra jest także rolą religii. Nauczanie religii wzbogaca społeczeństwo, bo pomaga ludziom w szukaniu dobra i jego realizacji. Wbrew pozorom wiara w Boga i afirmacja własnych poglądów nie jest źródłem nietolerancji, lecz przeciwnie, pomaga uczyć się szacunku do innych ludzi i ich poglądów i wierzeń. Nauczanie religii nie jest i nie powinno być jedynie nauczaniem samej doktryny Kościoła, ale powinno uczyć życia według wartości i sensu życia. W dzisiejszych czasach owocne nauczanie religii jest odkrywaniem nowych horyzontów, pomaga tworzeniu społeczeństwa bardziej solidarnego bardziej sprawiedliwego – zapewnił hierarcha.

Gabriella Battaini-Dragoni, dyrektor generalny ds. edukacji i kultury Rady Europy przypomniała, że laickość Europy opiera się na autonomii i wolności wyboru wiary lub niewiary. Religii lub jej braku nie można narzucać, ale ci, którzy ją posiadają, mają prawo zgłębiać swoją wiarę. Religia ma duży wpływ na społeczeństwo, bo ma wpływ na wybory moralne obywateli i jako taka nie może być ignorowana. Jednak nauczanie religii, które wpisuje się w ogólny model edukacji, musi pozostawać w zgodzie z takimi wartościami europejskimi, jak prawa człowieka i wolność indywidualna.

Komisarz europejski odpowiedzialny za edukację, Jan Figel’, stwierdził, że, aby budować przyszłość należy tworzyć wspólnoty odpowiedzialne – taka jest bowiem rola edukacji. Europa potrzebuje promowania wartości, tym bardziej, że wyzwania dzisiejszych czasów są podobne wszędzie. Europie potrzebna jest nie asymilacja, ale integracja, a ta tworzy się przez rozwijanie wartości, które nas łączą jako Europejczyków. Edukacja jest sprawą narodową i jest bardzo różna jak mozaika i w tej różności jest wspierana przez Unię Europejską. Dlatego edukacja ma zabezpieczyć przyszłość kultury europejskiej. Także religie maja duży wpływ na kulturę i na człowieka. Figel’ podkreślił, że także Traktat Lizboński odnosi się do korzeni religijnych Europy. Przypomniał, że programy edukacyjne Unii Europejskiej są otwarte dla instytucji religijnych. Tym bardziej, że – jak podał Eurobarometr – 52 proc. Europejczyków wierzy w Boga, a 27 proc. w jakąś siłą duchową. Komisarz stwierdził, że Europie są potrzebne wartości, które trzeba rozwijać i walczyć z każda formą fanatyzmu, i to zarówno religijnego, jak i ateistycznego.

Ks. Piotr Mazurkiewicz, sekretarz generalny Konferencji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej stwierdził, że w procesie integracji trzeba pamiętać, iż nauczanie jest kompetencją każdego kraju członkowskiego Unii Europejskiej. Unia powinna jedynie wspierać, a nie harmonizować nauczanie. W Europie nauczanie zawsze było środkiem rozwoju człowieka. Tymczasem Unia często widzi edukację bardziej jako czynnik rozwoju gospodarczego niż ludzkiego. Ks. Mazurkiewicz wskazał, że w sprawie nauczania religii Unia nie ma kompetencji, bo kraje członkowskie decydują same czy religia będzie nauczana w szkołach publicznych i publicznych. W 27 krajach członkowskich wygląda to bardzo różnie. Karta Praw Podstawowych mówi o respektowaniu praw do nauczania religii według przekonań człowieka. Natomiast na zasadzie niedyskryminacji Unia może wpływać na edukację w państwa członkowskich, w tym także na edukację religijną – zaznaczył sekretarz generalny COMECE.

Ks. Duarte de Cunha, sekretarz generalny CCEE, zwrócił uwagę, że w Europie coraz częściej pojawiają się propozycję nauczania religioznawstwa zamiast religii, co oczywiście Kościołowi podobać się nie może. Natomiast jest szansa, aby w ciągu najbliższych dwóch lat powstał europejski projekt programu dla pięciu religii, pomagający poznawać się lepiej i uczyć się współżyć pokojowo.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.