Drukuj Powrót do artykułu

Radom: bilans duszpasterski po tegorocznej kolędzie

31 stycznia 2010 | 14:22 | rm / kw Ⓒ Ⓟ

Pary żyjące w związkach niesakramentalnych, coraz więcej osób starszych i samotnych w parafiach – z takimi problemami spotkali się księża w diecezji radomskiej podczas tegorocznej wizyty duszpasterskiej. Z drugiej strony podkreślali, że czas kolędy zbliża ich do wiernych i sprzyja większej aktywizacji dzieci i młodzieży. Należy podkreślić, że w parafiach miejskich częściej zdarzały się przypadki nie przyjmowania księdza, z kolei w środowiskach wiejskich najczęściej wszyscy parafianie zapraszali do domu swojego duszpasterza. W większości parafii diecezji radomskiej kolęda kończy się z ostatnim dniem stycznia.

Dobre strony wizyty duszpasterskiej dostrzega ks. Andrzej Tuszyński z parafii św. Wacława w Radomiu. – Kolęda służy większej aktywizacji dzieci i młodzieży oraz umocnieniu grup działających przy parafii, służy także budowaniu więzi międzyludzkich. Kolęda to także skuteczne i efektywne duszpasterstwo, bowiem ten czas zbliża nas do wiernych – opowiada ks. Tuszyński. Cieszy się również, że dzięki rozmowom z wiernymi udało się zachęcić kilka par do zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego.

Jedna z większych parafii w diecezji radomskiej liczy 14 tys. wiernych i należy do księży pallotynów na radomskim Młodzianowie. Jest to wspólnota ludzi starszych potrzebujących opieki. Proboszcz parafii św. Józefa ks. Zygmunt Rutkowski SAC opowiada, że młodzi szukają pracy zagranicą, a starszym najbardziej dokucza samotność. Dodaje, że wielu ludzi nie widzi perspektyw na przyszłość. – Kiedyś była praca, dzisiaj jej nie ma. W wielu rodzinach, gdzie nie ma pracy, występuje smutek i gorycz. Ale umocniła mnie świadomość, że ludzie przyjmujący księdza po kolędzie, zdają sobie sprawę z tego wydarzenia, jak ważna jest dla nich wspólna modlitwa i błogosławieństwo – powiedział pallotyn.

Ks. Henryk Ćwiek jest proboszczem parafii św. Piotra i Andrzeja w Jedlińsku. Cieszy go działalność charytatywna w jego parafii, gdzie miejscowy zespół Caritas, tylko w roku ubiegłym pomógł 150 rodzinom. Ale dostrzega także problemy związane z rozbiciem rodzin i alkoholizmem. Wyraził także radość, że nie było żadnej rodziny, który odmówiła przyjęcia księdza w czasie wizyty duszpasterskiej.

Podobnie było w parafii św. Szczepana w Skrzynnie. – We wszystkich domach przyjęcie księdza było wielkim wydarzeniem. To buduje wspólnotę parafialną, tworzy się taki rodzinny klimat – opowiada skrzynecki proboszcz ks. Henryk Kołodziejczyk. W jego parafii są dwie pary żyjące w związku niesakramentalnym. Ks. Kołodziejczyka cieszy fakt, że nie ma problemu związanego z niedostateczną opieką nad osobami starszymi, bowiem w parafii żyją rodziny wielopokoleniowe.

W Wysokiem Kole jest sanktuarium Matki Bożej Królowej Różańca Świętego i parafią licząca 1,8 tys. wiernych oraz składającą się z kilkunastu wiosek. – Coraz więcej ludzi klepie biedę, są małe gospodarstwa, brak warunków do rozwoju. Owszem jest kilka prężnie działających gospodarstw spełniających wymogi europejskie, ale większość indywidualnych gospodarstw prowadzą ludzie starsi, natomiast młodzi uciekają do miast – mówi ks. Szymon Mucha, kustosz miejscowego sanktuarium maryjnego. Osobnym problemem są małżeństwa niesakramentalne. Jest ich kilka. Ks. Muchę cieszy fakt, że po ubiegłorocznej kolędzie, trzy związki zdecydowały się na ślub kościelny. Cieszy go także, że tradycje religijne są przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.