Drukuj Powrót do artykułu

Radom: chcą zbudować pomnik dla żołnierzy AK pomordowanych przez komunistów

01 listopada 2014 | 15:30 | rm Ⓒ Ⓟ

Pomnik poświęcony „żołnierzom wyklętym” chcą zbudować członkowie Stowarzyszenia Jagiellońskie i środowisk patriotycznych. Zbiórka na ten cel odbywa się d1 listopada na cmentarzu przy ul. Limanowskiego w Radomiu. – Ubecy pogrzebali ciała zabitych żołnierzy na ścieżce przy ul. Dębowej, by ludzie po nich chodzili. Tak chcieli ich upodlić – powiedział Wiesław Mizerski ze stowarzyszenia. Monument miałby stanąć na terenie cmentarza rzymskokatolickiego od strony ulicy Dębowej.

Zdaniem Wiesława Mizerskiego "żołnierze wyklęci", pomordowani przez NKWD i funkcjonariuszy komunistycznego aparatu represji, zasługują na godne upamiętnienie. – Z naszych informacji wynika, że w latach 1945 – 1956 zamordowano kilkudziesięciu bohaterów, którzy pochodzili z Radomia i okolic. Ich ciała pochowano pod alejkami cmentarza rzymskokatolickiego od strony ulicy Dębowej. Nie było żadnych ceremonii pogrzebowych ani pożegnań. Wrzucono ich do dołów i zakopano, a później konsekwentnie zacierano ślady tej zbrodni – powiedział prezes Stowarzyszenia Jagiellońskie.

Na budowę pomnika potrzeba kilkadziesiąt tysięcy złotych. Fundusze będą zbierane również jutro oraz 10 i 11 listopada na deptaku i Rynku.

Według badań IPN, na cmentarzu przy ul. Limanowskiego leżą szczątki ciał żołnierzy i działaczy podziemia, m.in. Jerzego Domagały ps. "Mazur", Kazimierza Skipirzepy ps. "Bażant", Antoniego Szeligi ps. "Wicher", Józefa Bednarczyka ps. "Olcha" czy Aleksandra Młyńskiego ps. "Drągal".

Mianem Żołnierzy Wyklętych określani są żołnierze podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, stawiający opór próbie sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR w latach 1944-1963. Do podziemia antykomunistycznego przeszli głównie żołnierze AK oraz osoby, które nie chciały pogodzić się ze zmianami politycznymi. W walkach zginęło ponad 8,5 tys. żołnierzy podziemia, 5 tys. skazano na karę śmierci.

Ponad 20 tys. poniosło śmierć w obozach i więzieniach. Według szacunków historyków walkę z komunistami mogło podjąć nawet 200 tys. osób. Ostatni z Żołnierzy Wyklętych – Józef Franczak ps. "Lalek", zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami w woj. lubelskim, 21 października 1963 r.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.