Drukuj Powrót do artykułu

Radom miastem wczesnopiastowskim

20 września 2010 | 13:48 | rm Ⓒ Ⓟ

Radom jest miastem wczesnopiastowskim – to wstępne wyniki badań prowadzonych przez naukowców z Polskiej Akademii Nauk, Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Przez trzy miesiące archeolodzy badali grodzisko Piotrówka. W trakcie prac odkopano m. in. szczątki ponad 60 osób, część z nich zostanie dokładnie przebadana.

Profesor Andrzej Buko z PAN przedstawił dzisiaj radomskim radnym wyniki dotychczasowych odkryć na Piotrówce. Kluczową dla archeologów sprawą było odkopanie studni. Datę jej budowy szacuje się na 888 rok. – Jeżeli Piastowie weszli na ten teren to anektowali istniejącą jednostkę osadniczą. Radom można włączyć do najstarszych ośrodków państwa polskiego jak Kraków czy Gniezno. Te badania powinny doprowadzić do udowodnienia tego faktu. Piotrówka to niewątpliwie element strategii budowy państwa – mówił na sesji prof. Buko.

Studnię odkopał zespół kierowany przez Rafała Zapłatę z Instytutu Archeologii UKSW w Warszawie. – Konstrukcja była kwadratowa i wykonana z dębu. W jej wnętrzu natrafiliśmy na kilka dobrze zachowanych naczyń ceramicznych – powiedział archeolog z UKSW. Poinformował przy okazji, że w czasie prac badacze odkopali ponad 60 szczątków ludzkich z XVIII wieku. Archeolodzy odkryli także fragment dużego, drewnianego mostu, prawdopodobnie z XI wieku.

Radni pytali naukowców co stanie się ludzkimi szczątkami odkopanymi w trakcie prac. Prof. Buko z PAN mówił, że to problem ogólnoświatowy m. in. w USA nie chcą wpuszczać archeologów do rezerwatów. – Jeśli chodzi o szczątki kostne, to są różne procedury. W przypadku szczątków anonimowych, można je pochować w jednym wspólnym grobie lub w krypcie. Jako materiał badawczy są z kolei poddawane różnorodnym badaniom. Szczątki są też przechowywane w magazynach muzealnych. Są nowe technologie badania i się do tych szczątków wraca. Zdeponowanie w ziemi zamyka bowiem drogę do dalszych badań. W Polsce mamy tysiące szkieletów w magazynach – mówił prof. Buko.

Badania radomskie będą prowadzone co najmniej przez trzy następne lata. W tym czasie władze Radomia będą starały się pozyskać środki unijne na utworzenie skansenu archeologicznego na Piotrówce wraz z odtworzeniem rozlewisk i bagien, który funkcjonowały około tysiąca lat temu.

Radomska Piotrówka to wyjątkowo ciekawy teren. Większość miast rozwijała się na tym samym obszarze, w kolejnych wiekach rozszerzając swoje granice. Średniowieczny Radom kilkakrotnie zmieniał siedzibę, pozostawiając stare siedliska. Dzięki temu do dziś pozostał prawie w centrum miasta teren o unikalnej wartości archeologicznej. Gród posiadał umocnienia obronne oraz kościół pod wezwaniem św. Piotra. W przyszłym roku, w centralnej części grodu naukowcy planują odnaleźć ślady pierwszej chrześcijańskiej świątyni na tych terenach, która miała tu stać w XI wieku.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.