Radom: Park Tadeusza Kościuszki zamieni się w strefę modlitwy i pojednania

Park Tadeusza Kościuszki w Radomiu zamieni się w strefę modlitwy i pojednania. Stanie się to 14 września podczas Apelu Młodych, który odbędzie się na głównym deptaku w mieście, przy ulicy Żeromskiego. W programie jest również spotkanie z Timem Guenardem, francuskim pisarzem i społecznikiem, autorem książki "Silniejszy od nienawiści".

Apel Młodych rozpocznie się koncertem "Nieziemskie granie" z udziałem Agnieszki Cudzich, Kamila Milczarka, Olgi Nawara, Agaty Jędrzejewskiej i Małgorzaty Budzyńskiej. Po koncercie nastąpi – utrzymane w szczególnym klimacie – modlitewne czuwanie, prowadzone przez dominikanina o. Adama Szustaka. Motywem przewodnim spotkania będzie hasło "Nie bój się… uwierz!", nawiązujące do trwającego Roku Wiary. – Zamysłem organizatorów jest wspólna zabawa i odkrywanie prawdy o ludzkiej wierze, a także miłości, która ma swój początek w Bogu – mówi ks. Marek Adamczyk, diecezjalny duszpasterz młodzieży.

Nowością tegorocznego Apelu Młodych będzie strefa modlitwy i pojednania, klimatyczne miejsce w parku im. Tadeusza Kościuszki. Będzie można tam skorzystać z sakramentu spowiedzi, poprosić o modlitwę wstawienniczą przedstawicieli radomskich wspólnot modlitewnych oraz przeżyć osobistą adorację Najświętszego Sakramentu. Rok temu wśród spowiedników młodych był biskup Henryk Tomasik.

Apele Młodych są przede wszystkim okazją do modlitwy i wspólnej zabawy. Nawiązują do spotkań organizowanych w 2000 roku przez księdza biskupa Jana Chrapka w radomskiej katedrze. – Spotkania tamte stały się fenomenem, dawały one młodym ludziom poczucie wspólnoty, radości, bliskiego kontaktu z Bogiem – mówi Olga Nawara, jedna z organizatorek.

Po raz trzeci Apel Młodych odbędzie się na ul. Żeromskiego. Rozpocznie się w sobotę 14 września o godz. 18.00 i potrwa około 3 godzin.

Przed Apelem Młodych o godz. 16.30 w Sali koncertowej Urzędu Miejskiego odbędzie się spotkanie z Timem Guenardem, francuskim pisarzem i społecznikiem, autorem książki „Silniejszy od nienawiści". – Opowie on przejmującą historię swojego życia, pełnego niewyobrażalnego bólu i cierpienia, ale także miłości i przebaczenia – mówi ks. Adamczyk.

Guenard został porzucony przez matkę, kiedy miał trzy lata. Ta przywiązała go do słupa jednej z polnych dróg i odeszła. Oddano go w ręce agresywnego, uzależnionego od alkoholu ojca. W wieku 13 lat stał się bezdomny. Potem trenował boks. Został mistrzem Francji. Wzrosła jego popularność w środowisku przestępczym. Potem odnalazł sens w życiu, dzięki wspólnocie Arka. Dzisiaj Tim jest chrześcijaninem.

Obecnie Tim Guenard mieszka w Pirenejach, niedaleko Lourdes, w domu położonym na górskim zboczu. Posiada kochającą rodzinę – żonę, czworo dzieci oraz wnuki. Zajmuje się pszczelarstwem, prowadzeniem gospodarstwa i resocjalizacją młodzieży. Wybudował kilka domów, by móc przyjmować zagubionych młodych ludzi.