Radom: pierwszy Seminaryjny Dzień Chorego

W Radomiu odbył się Seminaryjny Dzień Chorego. Spotkanie, które po raz pierwszy zorganizowali 9 lutego alumni Wyższego Seminarium Duchownego, zgromadziło chorych i ich rodziny, kapelanów, pracowników służby zdrowia oraz wolontariuszy. Mszę św. w kaplicy seminaryjnej celebrował bp Henryk Tomasik. Z kolei abp Zygmunt Zimowski, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Służby Zdrowia i Duszpasterstwa Chorych przesłał okolicznościowy list, dziękując za zorganizowanie spotkania wpisującego się w obchody Światowego Dnia Chorego.

Abp Zimowski podziękował wszystkim, którzy "w codziennym posługiwaniu chorym realizują głęboką myśl Kościoła i dziś zorganizowali to piękne spotkanie z osobami, które w tym szczególnym czasie cierpienia potrzebują większej miłości". – Cieszę się z waszej obecności drodzy przedstawiciele hospicjów i różnych ośrodków dla osób chorych i niepełnosprawnych. Dziękuję alumnom za ich zaangażowanie i zachęcam, aby teraz i w przyszłości potrafili z wielkim sercem i wrażliwością, dostrzegać obok siebie tych, którzy borykają się ze swoimi słabościami, podeszłym wiekiem i bólem – napisał przewodniczący dykasterii rzymskiej kurii, działającej przy Stolicy Apostolskiej.

Abp Zimowski przypomniał również, że ustanawiając dzień chorego bł. Jan Paweł II zaznaczył, że "ma on na celu uwrażliwienie Ludu Bożego i – w konsekwencji – wielu katolickich instytucji działających na rzecz służby zdrowia oraz społeczności świeckiej na konieczność zapewnienia lepszej opieki chorym, pomagania chorym w dowartościowaniu cierpienia na płaszczyźnie ludzkiej, a przede wszystkim na płaszczyźnie nadprzyrodzonej". – Sądzę, że dzisiejsze spotkanie i modlitwa w intencji ludzi chorych w "sercu diecezji", jakim jest seminarium duchowne, w pełni odpowiada papieskiemu wezwaniu – napisał abp Zimowski.

Anna i Aleksandra są uczennicami Liceum Ogólnokształcącego Marii Konopnickiej w Radomiu. W okresie wakacji są opiekunkami niepełnosprawnych w ośrodku w Piekoszowie. – Nasza przygoda w wolontariacie trwa od pięciu lat. To piękny okres w naszym życiu. Za każdą pomoc otrzymujemy uśmiech, to bezcenne – podkreśliły zgodnie wolontariuszki. W spotkaniu uczestniczyła Edyta Barańska z Hospicjum Królowej Apostołów w Radomiu. – Cieszę się, że doszło do takiego spotkania, gdzie obok wolontariuszy były osoby chore i cierpiące. Potrzebowaliśmy tego – przyznała wolontariuszka.

Teresa Lis reprezentowała Apostolat Cichych Ochotników Cierpienia. – Nasza misja polega na tym, że swoje cierpienia ofiarowujemy w intencji osób, które potrzebują uzdrowienia duszy – powiedziała uczestniczka spotkania. Apostolat powstał w 1947 roku w Rzymie. W Polsce Centrum założyli w 1987 roku ks. Janusz Malski i ks. Ryszard Dobrołowicz w Głogowie.

Brat Roman Zając ze Wspólnoty Braci Chrystusa Cierpiącego z sanktuarium maryjnego w Kałkowie-Godowie przyjechał z grupą podopiecznych Domu Pomocy Społecznej. – Kościół w tych dniach ukazuje, że chorzy są potrzebni w dziele zbawienia. Dzisiaj mogliśmy się spotkać w wielkiej rodzinie chorych i wymienić doświadczenia – powiedział zakonnik.

Wśród uczestników spotkania była 8-letnia Martynka Karbowska. Mieszka i uczęszcza do szkoły podstawowej w Brodnicy koło Torunia. Urodziła się bez kończyn dolnych i posiada defekt kończyn górnych. Z powodu protez obu kończyn systematycznie uczy się chodzić. Teraz czeka na miejsce na rehabilitację w Konstancinie. Na dzień dzisiejszy ma protezy obu nóg, lecz wymaga dokupienia specjalistycznego aparatu RGO oraz dostosowania nowego kosza przy wyłuszczeniu w stawie biodrowym. Od ubiegłego roku trwa zbierania nakrętek dla Martynki na kompleksową rehabilitację i udoskonalenie protez nóżek. W akcję zaangażowani są m.in. alumni radomskiego seminarium duchownego oraz Radio Plus Radom i Gość Niedzielny.