Drukuj Powrót do artykułu

Radom: ponad 900 gorących posiłków dziennie wydają kościelne instytucje

31 stycznia 2012 | 20:38 | rm Ⓒ Ⓟ

Ponad 900 gorących posiłków dziennie wydają jadłodajnie prowadzone przez kościelne instytucje i zakony w Radomiu. Ponadto silne mrozy spowodowały, że w domu dla bezdomnych prowadzonym przez Caritas pojawiło się więcej osób. Z kolei Straż Miejska nieustannie apeluje o zgłaszanie do dyżurnego interwencji dotyczących bezdomnych. Strażnicy systematycznie sprawdzają klatki schodowe i pustostany, w których najczęściej ukrywają się bezdomni.

Brat Kazimierz Górka, opiekun kuchni dla ubogich przy klasztorze bernardynów podkreśla, że z obiadów korzystają ubodzy, bezdomni, bezrobotni oraz osoby mające problemy z uzależnieniami. – Jesteśmy, aby im wszystkim służyć. Wiele osób nie stać nawet za kupienie podstawowych artykułów żywnościowych, dlatego też nasza kuchnia to jedyne miejsce, gdzie mogą zjeść gorący obiad. Tym bardziej teraz, kiedy na dworze są tak duże mrozy – opowiada bernardyn. Szefem kuchni jest Ryszard Rosowski. – Staramy się, szczególnie teraz, przygotowywać treściwe posiłki. Są to m.in. grochówki z wkładkami. Dla wielu naszych podopiecznych to jedyny posiłek w ciągu dnia – powiedział szef kuchni. Posiłki są wydawane od poniedziałku do piątku w godzinach od 11.00 do 13.00. Z obiadów korzysta m.in. pani Jolanta, która w październiku ubiegłego roku straciła pracę. – Nie mam środków, aby przygotowywać posiłki w domu. Mieszkam z synem i musimy sobie jakoś radzić – powiedziała radomianka.

Jadłodajnię w Radomiu prowadzą także księża pallotyni oraz Caritas. W obu placówkach wydawanych jest po trzysta obiadów dziennie. Akcję dożywiania prowadzi również Centrum Młodzieży Arka w Radomiu. W placówce na Starym Mieście znajduje się kuchnia, w której przygotowywanych jest ok. 500 posiłków dziennie. – Każde dziecko, które do nas przyjdzie dostanie posiłek. Nie pytamy czy jest z biednej czy bogatej rodziny, dotyczy to każdego głodnego dziecka – mówi ks. Andrzej Tuszyński.

Silne mrozy spowodowały, że w domu dla bezdomnych przy ulicy Zagłoby i Słowackiego pojawiło się więcej osób. – Z porannego raportu wynika, że w obu placówkach pozostało pięć wolnych miejsc. Ale nikogo nie pozostawimy bez opieki. Istnieje możliwość dostawienia materaców – poinformował wicedyrektor radomskiej Caritas ks. Robert Kowalski. Potrzebujący zwracają się także do Caritas z prośbą o wydanie ciepłej odzieży. Taki punkt znajduje się przy ulicy Kościelnej w Radomiu. Straż miejska nieustannie apeluje o zgłaszanie do dyżurnego interwencji dotyczących bezdomnych. Strażnicy systematycznie sprawdzają klatki schodowe i pustostany, w których najczęściej ukrywają się bezdomni.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.