Radom: rodzice powinni mieć wpływ na programy wychowawcze w szkołach

Problemy współczesnej szkoły czy upadek autorytetów w procesie wychowawczym były m.in. tematami edukacyjnej konferencji "Samorząd a Wychowanie", która odbyła się w środę w Sali Koncertowej Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu. Wśród prelegentów byli: prof. Maria Ryś z UKSW, dr Szymon Grzelak z Fundacji Homo Homini i Wojciech Starzyński z Fundacji "Rodzice Szkole".

Prof. Maria Ryś mówiła, że przyszłość człowieka kształtuje się w rodzinie. Zwracała uwagę, że we współczesnym świecie coraz częściej spotykamy się poglądami przekreślającymi wartość i znaczenie samej rodziny jako tej, która stoi na przeszkodzie w realizacji określonych celów i ideologii. Do tego – jak mówiła – dochodzą napięcia wewnątrz samych rodzin, które przeżywają wiele problemów w zakresie wzajemnych relacji, postaw wobec wartości, norm moralnych.

Podkreślała, że współczesną rodzinę nęka zapaść demograficzna i inne zagrożenia, jak alkoholizm, rozwody, czy problemy związane z rodzicielstwem. Dlatego też – według prof. Ryś – posiadanie rodziny jako wspólnoty życia i miłości jest naturalną potrzebą każdego człowieka. Dodała, że rodzina jest konieczna dla prawidłowego wychowania i rozwoju dziecka oraz jest podstawą społeczeństw, narodów i całej ludzkości. – W niej człowiek uczy się, co znaczy kochać i być kochanym, bo "człowiek nie może żyć bez miłości" – powiedziała prof. Maria Ryś nawiązując do słów Jana Pawła II.

Z kolei Wojciech Starzyński, prezes Fundacji "Rodzice Szkole" mówił o roli rodziców w kształtowaniu systemu oświaty. Tłumaczył, że dzisiaj stajemy przed nowymi wyzwaniami: musimy myśleć o strategii rozwoju narodowego, systemu edukacji nie tylko w perspektywie najbliższych lat, ale wielu dziesięcioleci. Kluczem do tych poszukiwań – mówił prelegent – jest zrozumienie, że nie da się zbudować nowoczesnej oświaty odpowiadającej na wyzwania XXI wieku bez aktywnego udziału wszystkich uczestników życia szkolnego, czyli nauczycieli, rodziców, uczniów i samorządów.

Starzyński podkreślił, że rola jaką w tym procesie mają do spełnienia rodzice jest w znacznej mierze wyznaczona zapisami ustawy o systemie oświaty i Karty Nauczyciela. Przypomniał, że do kompetencji rady rodziców należy m.in. uchwalanie w porozumieniu z radą pedagogiczną programu wychowawczego szkoły i programu profilaktyki dostosowanego do potrzeb rozwojowego uczniów. – Takie zapisy wyposażają rodziców w możliwość wpływania na system wartości, jaki będzie w procesie wychowania wprowadzany do szkoły ich dzieci. Uczestnictwo rodziców w życiu szkoły jest ich obowiązkiem – mówił Wojciech Starzyński.

Dr Szymon Grzelak z Fundacji Homo Homini przekonywał, że nie jest dobrym pomysłem organizowanie wychowania na zasadzie technokracji, gdzie centralne władze wiedzą lepiej co jest dobre dla uczniów w danym miejscu. Mówił, że dobre wychowanie ma na celu wzmacnianie zasad i wartości, według których rodzice wychowują swoje dzieci. Przekonywał, że dziś trzeba nie tylko diagnozować problemy, ale też dostrzegać potencjał młodzieży. – Zdecydowana większość młodych uważa, że nie jest dobrze łączyć alkohol z randkami, że dostęp do pornografii jest zbyt łatwy. Pytając gimnazjalistów o ich rozmowy z rodzicami usłyszeliśmy, że zostali wysłuchani. Tymczasem w mediach dominuje negatywny obraz młodzieży. Zaryzykuję stwierdzenie, że kondycja polskich rodzin jest dobra – powiedział dr Grzelak.

Konferencja była okazją do prezentacje przykładowych organizacji młodzieżowych, które mają wpływ na wychowanie młodych ludzi. Wśród nich były KSM, ZHP, ZHR, Zawiszacy – Harcerze, Stowarzyszenie Centrum Młodzieży ARKA i Ruch Światło-Życie. Organizatorem konferencji był Urząd Miejski w Radomiu we współpracy z Radomskim Ośrodkiem Doskonalenia Nauczycieli oraz Fundacją "Rodzice Szkole".