Drukuj Powrót do artykułu

Radom: tłumy odwiedzają groby swoich bliskich na cmentarzach wspomagając kwesty

01 listopada 2013 | 16:30 | rm Ⓒ Ⓟ

Tłumy radomian odwiedzają groby swoich bliskich na cmentarzach: na najstarszym przy ulicy Limanowskiego, komunalnym na Firleju oraz prawosławnym na Warszawskiej. Znicze płoną płoną przy kwaterach wojskowych i pomnikach: Sybiraków, Ofiar Obozów Koncentracyjnych, Katyńskim i Żołnierzy 1939. Z kolei na nekropolii przy Limanowskiego trwa trzydniowa kwesta na ratowanie cennych nagrobków.

Cmentarz przy ulicy Limanowskiego został założony w 1812 roku przy dawnym Trakcie Starokrakowskim. Zarówno pod względem historii, jak i walorów artystycznych nekropolia radomska zaliczana jest do cenniejszych i najstarszych zespołów cmentarnych w Polsce. Według parafialnej inwentaryzacji na cmentarzu jest 27 tys. grobów, z czego 2,5 tys. to zabytki.

Już po raz osiemnasty Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego prowadzi kwestę, z której dochód zostanie przeznaczony na renowację najstarszych nagrobków nekropolii. W tym roku najbardziej widać bractwa rycerskie i grupy rekonstrukcyjne. Porucznik Paweł Łuk-Murawski, prezes Stowarzyszenia Szwadronu Ziemi Radomskiej razem z kolegami kwestuje na ratowanie zabytkowych nagrobków. – Jesteśmy pierwszy raz i mamy nadzieję, że będziemy już każdego roku wspomagali kwestę. Zainteresowanie naszą puszką jest spore, a to wszystko dzięki naszym mundurom. Jesteśmy tutaj, bowiem na tym cmentarzu pochowanych jest wielu żołnierzy z różnych epok walczących o wolność Polski – powiedział Paweł Łuk-Murawski.

Z kolei Ireneusz Piotr Kobrzycki, który reprezentuje Towarzystwo Husarskie mówi, iż w ten sposób chce ocalić od zapomnienia naszą historię. Takie nekropolie były świadkami wielu ważnych wydarzeń w historii naszego kraju – podkreśla radomianin.

Sławomir Adamiec z Bractwa Kurkowego św. Sebastiana wyraził radość, że poprzez kwestę może ratować cenne nagrobki na ponad 200-letnim cmentarzu. – Warto podejmować ten wysiłek, bowiem widać efekt działań społeczników. Wiele nagrobków zostało już odnowionych. To jest dobro duchowe o które trzeba zabiegać – powiedział Adamiec.

Wśród kwestujących jest też prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak. – Przed południem kwestowałem na cmentarzu ewangelickim, na którym pochowanych zostało wiele znanych radomskich rodzin. Tam, gdzie tylko mogę, tam jestem. W ubiegłym roku kwestowałem również na cmentarzu prawosławnym – powiedział prezydent Radomia.

Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu istnieje od 1995 r. Mottem działalności społeczników są słowa Jana Lubońskiego: "Pamięć o Zmarłych jest probierzem uczuć społecznych, a tam, gdzie groby porastają chwastem, tam i serca ludzkie chwast pokrywa". Komitet stawia sobie za najważniejszy cel rozbudzenie wśród społeczności miasta zrozumienia dla historycznych, kulturowych i artystycznych wartości, które tkwią w dawnych kamiennych i żeliwnych pomnikach nagrobnych.

Cmentarz katolicki położony przy ul. Limanowskiego jest najstarszym cmentarzem radomskim. W 2012 roku obchodził jubileusz 200-lecia swojego istnienia. Obecnie cmentarzem zarządza parafia św. Wacława w Radomiu. Na cmentarzu znajduje się około 28,5 tys. grobów. Są tutaj pochowani m.in. malarz batalista Józef Brandt i doktor Ludwik Przybyłko uznawany za twórcę polskiej szkoły kardiochirurgii.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.