Radom: wyruszyła piesza pielgrzymka trzeźwościowa do Niepokalanowa
25 czerwca 2011 | 11:13 | rm Ⓒ Ⓟ
Przedstawiciele ruchów trzeźwościowych oraz rodziny, które borykają się z problemem alkoholowym biorą udział w 22. Pieszej Pielgrzymce w Intencji Trzeźwości Narodu z Radomia do Niepokalanowa. Wierni wyszli na szlak pątniczy 25 czerwca. Pożegnał ich bp Henryk Tomasik.
– Celem podróży jest Niepokalanów i osoba z tym miejscem związana, święty Maksymilian Maria Kolbe, patron trudnych czasów. Życzę Bożego błogosławieństwa w tym pielgrzymowaniu, które można nazwać rekolekcjami w drodze. Niech ten wysiłek zaowocuje pogłębioną przyjaźnią z Chrystusem – powiedział bp Tomasik.
Homilię wygłosił ks. Marek Dziewiecki, wieloletni duszpasterz trzeźwości w diecezji radomskiej. – Cieszę się waszą obecnością. Idziemy jako ludzie wiary, potwierdzając publicznie, że nasz los jest w rękach Boga – mówił ks. Dziewiecki.
Teresa z parafii Matki Bożej Królowej Apostołów na radomskim Młodzianowie chodzi na piesze pielgrzymki do Częstochowy i Niepokalanowa. – Modlę się w intencji trzeźwości narodu, bowiem mój mąż zginął tragicznie, był alkoholikiem – powiedziała pątniczka. Podobne intencje towarzyszyły pozostałym pątnikom. – Towarzyszy mi intencja o trzeźwość Polski i mojej rodziny oraz całkowitego zawierzenia Bogu – powiedziała Maria z Kozienic.
Pątniczy szlak zakończy się w Niepokalanowie 30 czerwca. Pielgrzymi mają do pokonania prawie 130 kilometrów.
Inicjatorem trzeźwościowej pielgrzymki był w 1990 roku bp Adam Odzimek. Każdego roku na 130-kilometrowy szlak wyrusza od 100 do 200 osób. Przez pięć dni wierni uczestniczą w codziennej Mszy św. i nabożeństwach wieczornych, słuchają konferencji i dzielą się świadectwem życia. Podobne pielgrzymki trzeźwościowe do Niepokalanowa wyruszą w lipcu m.in. z diecezji płockiej i Miejsca Piastowego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.


