120 osób wyruszyło z Radomia do Niepokalanowa w XXIII Pieszej Pielgrzymce Trzeźwościowej. Wymarsz na pątniczy szlak poprzedziła Msza św. w radomskiej katedrze pw. Opieki Najświętszej Maryi Panny pod bp. Adama Odzimka, inicjatora pielgrzymki.

– Ta pielgrzymka jest wyjątkowa. To rekolekcje w drodze, pełne zatroskania o odnowienie obrazu Boga w każdym, kto doświadczył bolesnej niewoli. Ta pielgrzymka to zawierzenie Matce Bożej, ale także spojrzenie na św. Maksymiliana, który jest patronem trudnych czasów. I w te ręce składamy wszystkie problemy, naszej ojczyzny i drugiego człowieka – mówił w kazaniu biskup radomski Henryk Tomasik.

Pątnicy mają do pokonania 130 kilometrów. W pielgrzymce uczestniczą przedstawiciele ruchów trzeźwościowych kościelnych i świeckich, a także całe rodziny, które borykają się z problemem alkoholowym lub pragną umocnić się w trzeźwości. Wśród nich jest Adrianna Kotlińska, która trzeci raz bierze udział w pielgrzymce trzeźwościowej. – Pierwszy raz namówiła mnie koleżanka, ponieważ miała problemy z alkoholem w domu. Wiele osób potrzebuje naszej modlitwy, aby żyć w trzeźwości – powiedziała pątniczka.

Do Niepokalanowa pielgrzymi dotrą 30 czerwca. Przez pięć dni wierni uczestniczą w codziennej Mszy św. i nabożeństwach wieczornych, słuchają konferencji i dzielą się świadectwem życia. Podczas wędrówki konferencje dotyczące trzeźwości będzie głosił znany duszpasterz ks. Marek Dziewiecki. W tym roku pątnikom towarzyszy hasło "Rodzina jest szkołą trzeźwości". Dzisiaj pątnicy dotrą do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Błotnicy.

Podobne pielgrzymki trzeźwościowe odbywają się w wielu miejscach w Polsce. Wierni z diecezji sandomierskiej pielgrzymują w sierpniu do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia i Bolesnej w Radomyślu nad Sanem. Z kolei wierni z Koszalina idą do sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej na Górę Chełmską. Najdłuższa, bo aż 400-kilometrowa jest pielgrzymka z Warszawy do Miejsca Piastowego.

Przedstawiciele ruchów trzeźwościowych oraz rodziny, które borykają się z problemem alkoholowym biorą udział w 22. Pieszej Pielgrzymce w Intencji Trzeźwości Narodu z Radomia do Niepokalanowa. Wierni wyszli na szlak pątniczy 25 czerwca. Pożegnał ich bp Henryk Tomasik.

– Celem podróży jest Niepokalanów i osoba z tym miejscem związana, święty Maksymilian Maria Kolbe, patron trudnych czasów. Życzę Bożego błogosławieństwa w tym pielgrzymowaniu, które można nazwać rekolekcjami w drodze. Niech ten wysiłek zaowocuje pogłębioną przyjaźnią z Chrystusem – powiedział bp Tomasik.

Homilię wygłosił ks. Marek Dziewiecki, wieloletni duszpasterz trzeźwości w diecezji radomskiej. – Cieszę się waszą obecnością. Idziemy jako ludzie wiary, potwierdzając publicznie, że nasz los jest w rękach Boga – mówił ks. Dziewiecki.

Teresa z parafii Matki Bożej Królowej Apostołów na radomskim Młodzianowie chodzi na piesze pielgrzymki do Częstochowy i Niepokalanowa. – Modlę się w intencji trzeźwości narodu, bowiem mój mąż zginął tragicznie, był alkoholikiem – powiedziała pątniczka. Podobne intencje towarzyszyły pozostałym pątnikom. – Towarzyszy mi intencja o trzeźwość Polski i mojej rodziny oraz całkowitego zawierzenia Bogu – powiedziała Maria z Kozienic.

Pątniczy szlak zakończy się w Niepokalanowie 30 czerwca. Pielgrzymi mają do pokonania prawie 130 kilometrów.

Inicjatorem trzeźwościowej pielgrzymki był w 1990 roku bp Adam Odzimek. Każdego roku na 130-kilometrowy szlak wyrusza od 100 do 200 osób. Przez pięć dni wierni uczestniczą w codziennej Mszy św. i nabożeństwach wieczornych, słuchają konferencji i dzielą się świadectwem życia. Podobne pielgrzymki trzeźwościowe do Niepokalanowa wyruszą w lipcu m.in. z diecezji płockiej i Miejsca Piastowego.