Drukuj Powrót do artykułu

Radomianie modlili się za pomordowanych w niemieckich obozach koncentracyjnych

02 maja 2013 | 16:08 | rm Ⓒ Ⓟ

Radomianie modlili się w intencji prześladowanych i pomordowanych w niemieckich obozach koncentracyjnych. Okazją do modlitwy była 72. rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Bolesława Strzeleckiego. Mszy św. w kościele garnizonowym św. Stanisława przewodniczył proboszcz parafii ks. major Krzysztof Smoleń, homilię wygłosił ks. płk Henryk Burzyński. Ks. Strzelecki nazywany "świętym Franciszkiem z Radomia" jest m.in. patronem Caritas Diecezji Radomskiej, jego imię nosi też Dzieło, które pomaga chorym przy pokryciu kosztów leczenia i rehabilitacji.

W homilii ks. płk Burzyński mówił, że "do najsmutniejszych kart w historii ludzkości należą obozy koncentracyjne". – Są lekcje historii, o których nie wolno zapomnieć. Właśnie do nich należą obozy zagłady i bestialstwo oprawców. O tych okropnościach nie wolno zapomnieć. Nie wolno też zapomnieć błogosławionego ks. Strzeleckiego. Nawet w Oświęcimiu kazał wierzyć w człowieczeństwo – mówił ks. Burzyński.

Ks. Bolesław Strzelecki, niezwykle ofiarny duszpasterz, wychowawca młodzieży, opiekun głodnych i ubogich, nazywany "św. Franciszkiem z Radomia" był prefektem Szkoły Handlowej, obecnie Zespołu Szkół Ekonomicznych, zginął śmiercią męczeńską 2 maja 1941 w obozie koncentracyjnym Auschwitz.

Jedną z organizatorek uroczystości była opiekunka Szkolnego Klubu Europejskiego przy Zespole Szkół Ekonomicznych w Radomiu Bożena Błaszczyk-Ziętek. Przypomniała, że szkoła od 5 lat opiekuje się dziedzictwem radomian-więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych: Grobem-Pomnikiem na Cmentarzu przy ul. Limanowskiego, Kaplicą św. Maksymiliana oraz sztandarem Zarządu Okręgowego Polskiego Związku b. Więźniów. – Obecny na dzisiejszej uroczystości pamiątkowy sztandar poświęcony został przez papieża Jana Pawła II. W ub. roku środowisko byłych więźniów przekazało szkole historyczne pamiątki związane z martyrologią radomian w niemieckich obozach koncentracyjnych, m.in. oryginalny pasiak obozowy, listy z obozów Auschwitz i Mauthausen-Gusen, zdjęcia, książki i reprodukcje – poinformowała Błaszczyk-Ziętek.

Dodała, że mieszkańcy Radomia pielęgnują pamięć o bł. ks. Bolesławie Strzeleckim. W 1950 r. w kościele na Glinicach umieszczono tablicę pamiątkową. W kościele znajduje się ołtarz z obrazem jego postaci. Błogosławiony ma swoje miejsce w radomskiej katedrze, w krypcie męczenników w Kałkowie-Godowie i w kaplicy męczenników w Licheniu. Jest patronem Caritas Diecezji Radomskiej.

– Ksiądz Bolesław Strzelecki był wyjątkowym nauczycielem – na tablicy pamiątkowej ufundowanej w 1949 r. z okazji 30-lecia powstania szkoły obok założyciela szkoły dyrektora Feliksa Paschalskiego zamieszczono jeszcze tylko jedno nazwisko – Przyjaciela Młodzieży ks. dr. Bolesława Strzeleckiego – powiedziała Bożena Błaszczyk-Ziętek.

Błogosławiony ksiądz Bolesław Strzelecki w 1935 r. został mianowany rektorem kościoła Św. Trójcy w Radomiu, a 15 lipca 1940 proboszczem parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Radomiu na Glinicach, gdzie natychmiast zorganizował kuchnię dla biednych. W swej kapłańskiej posłudze odznaczał się duchem niesienia pomocy potrzebującym i biednym. Zyskał opinię "świętego Franciszka z Radomia". Był gorącym patriotą. Z chwilą wybuchu II wojny światowej podnosił innych na duchu, wskazywał na Boga jako niezawodnego opiekuna, ułatwiał ucieczkę jeńcom wojennym, opiekował się biednymi dziećmi nie mającymi rodziców.

W uroczystość Trzech Króli 1941 roku mówił w kazaniu: "tak jak spotkała kara Boża biblijnego Heroda, tak dosięgnie ona również i dzisiejszych Herodów" oraz "trzeba wierzyć w powstanie narodu polskiego". Wypowiedzenie tych słów było aktem wielkiej odwagi. Następnego dnia rano ks. Strzelecki został aresztowany. Aresztowano go po Mszy Świętej, gdy rozpoczął rozdawać chleb i inne proste produkty najbiedniejszym, ustawionym w długiej kolejce. Aresztowano go "za nadużycie ambony" i przewieziono do budynku policji bezpieczeństwa przy ul. Kościuszki 6, gdzie był wielokrotnie przesłuchiwany i torturowany.

5 kwietnia 1941 wywieziono go do obozu koncentracyjnego Auschwitz (nr obozowy 13002). W obozie koncentracyjnym wypełniał dzieła miłosierdzia – podtrzymywał współwięźniów na duchu i dzielił się z innymi swoimi racjami żywnościowymi. W obozie miał przezwisko "głodomór", gdyż żebrał o chleb dla innych.

Ks. Konrad Szweda, więzień współczesny błogosławionemu kapłanowi, napisał: "Prawda o żebractwie ks. Strzeleckiego wyszła na jaw dopiero wtedy, kiedy wyschłego jak szkielet zanieśliśmy do szpitala. Wtedy zaczęły przychodzić na sztubę wychudzone niedobitki radomskiego transportu. Przychodzili po chleb, który dotychczas przynosił im ich radomski proboszcz". Zmarł w opinii świętości i męczeństwa, miał 45 lat.

13 czerwca 1999 r. w Warszawie papież Jan Paweł II ogłosił ks. Bolesława Strzeleckiego błogosławionym – w grupie 108 heroicznych świadków wiary, męczenników nazizmu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.