Drukuj Powrót do artykułu

Reakcja biskupów nie jest przesadzona

13 września 2011 | 15:58 | rl, awo / ms Ⓒ Ⓟ

Oczekiwanie biskupów wobec władz TVP jest jasne: by telewizja publiczna nie promowała człowieka, który wyznaje satanizm, nie ma szacunku dla religii chrześcijańskiej i potrafi podrzeć Biblię – podkreślił w rozmowie z KAI rzecznik Episkopatu Polski, ks. dr Józef Kloch.

Rzecznik przypomniał, że oczekiwanie biskupów, by Adam „Nergal” Darski nie był promowany jako juror jednego z programów zostało wyrażone w oficjalnych pismach przewodniczącego Rady Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu, abp. Sławoja Leszka Głódzia oraz przewodniczącego Rady Episkopatu ds. Kultury i Ochrony Dziedzictwa Kulturowego, bp. Wiesława Meringa. Zdaniem rzecznika Episkopatu, reakcja biskupów nie była wcale ostra. – To jest normalna reakcja, nie jest przesadzona, gdyż strona kościelna uważa, iż podarcie Biblii nie jest żadnym aktem artystycznym. Ponadto promowanie, tego muzyka w telewizji publicznej, gdzie abonament w znacznej części umożliwia działalność telewizji, jest czymś niewłaściwym. Stąd właśnie te protesty – wyjaśnia ks. Kloch.

Zdaniem rzecznika KEP, wezwanie do niepłacenia abonamentu skierowane przez biskupa włocławskiego do diecezjan było tylko „pewnym środkiem nacisku, po to by wola ludzi, którzy oglądają telewizję i którzy płacą abonament była spełniona”. Przypomniał też „analogiczny apel jednego z przywódców partii politycznych, który dokładnie do tego samego namawiał”. – Może więc warto żeby politycy i nie tylko oni, nie mieli krótkiej pamięci i wiedzieli, że to nie jest pierwszy apel o niepłacenie abonamentu – zasugerował ks. Kloch.

Rzecznik Episkopatu wyraził też wątpliwość, czy sądy analogicznie uznałyby podarcie świętych ksiąg islamu czy judaizmu – za „artystyczny element koncertu”? Jego zdaniem, chrześcijaństwo jest lekceważone w przestrzeni publicznej. Krzyż, Biblia – to są symbole ważne i święte dla społeczności chrześcijan, profanowanie ich, publiczne darcie świętych ksiąg nie jest czymś właściwym i nie ma w sobie nic z artyzmu – podkreślił ks. Kloch.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.